Wielki Turniej na stulecie niepodległości w krakowskiej bądź gliwickiej Arenie?
Trwają rozmowy nad lokalizacją mocno obsadzonego turnieju Euro Ice Hockey Challenge z udziałem reprezentacji Polski, Danii, Norwegii i Austrii. Turniej z okazji stulecia niepodległości przez nasz kraj odbędzie się od 9 do 11 listopada.
- Jest pomysł aby zrobić mocno obsadzony turniej w ciekawym miejscu jakim jest Tauron Arena w Krakowie bądź nowa Arena Gliwice, która hokejowo jest jeszcze nieznana kibicom. Do zarządców obu obiektów już poszły pisma z naszej strony. Były już wstępne rozmowy z Gliwicami i są zainteresowani, więc przystępujemy do działania. Oczywiście wyślemy oferty do sześciu, siedmiu miast bo musimy mieć szersze pole manewru gdyby, któraś z hal nie była dostępna w tym okresie. Chcemy zrobić prawdziwe święto dla kibiców tak jak podczas pamiętnego turnieju finałowego Pucharu Polski w Krakowie - wyjaśnia Mirosław Minkina, wiceprezes PZHL.
Arena Gliwice (Fot. TVS/infogliwice.pl)
Tauron Arena Kraków oficjalnie mieści 15.030 widzów a bez dostawianych/wysuwanych trybun może pomieścić 11.264 kibiców. W Gliwicach może zasiąść 13.752 widzów a ilość stałych miejsc to 10.314 krzesełek. Są to dwie największe hale widowiskowo sportowe w Polsce.
Przypomnijmy, że w 2014 roku podczas meczu półfinałowego Pucharu Polski pomiędzy Ciarko PBS Bank KH Sanok a MKS Comarch Cracovią został ustanowiony nowy rekord frekwencji na meczu hokeja na lodzie w Polsce. Na trybunach Tauron Kraków Areny zasiadło wówczas 12.500 kibiców.
Tauron Arena Kraków w 2014 roku.
- Rozmawiałam z zarządcą hali, termin w którym planowany mamy EIHC mają wstępnie zajęty ... lecz bardzo im się ten pomysł. Dlatego mieli się kontaktować z kontrahentem, by potwierdzać zmianę terminu - studzi pomysł Marta Zawadzka, członek zarządu PZHL.
Co jeszcze czeka biało-czerwonych w sezonie 2018/2019?
- W grudniu zrezygnowaliśmy z długiego zgrupowania kadry, może potrwa ono tylko 3-4 dni. A w lutym nie będzie turnieju EIHC tylko może zagramy jeden sparing z Wielką Brytanią, która nas zaprosiła do siebie. W grudniu praktycznie cały czas gramy ligę, tak żeby całego cyklu drużynom nie rozbijać jak to miało miejsce wcześniej. Potem dopiero przygotowania do Mistrzostw Świata, które zagramy w Estonii. Nie będzie na pewno zgrupowania takiego, że praktycznie miesiąc przed turniejem zbierali się zawodnicy, którzy praktycznie później nie pojechali na mistrzostwa. Chcemy aby ostatni termin play-off był 14 kwietnia i zaraz po tym po krótkim świętowaniu dla finalistów ruszy zgrupowanie dwutygodniowe. Planujemy aby odbyło się one w Giżycku a stamtąd blisko jest na Litwę, która zaprosiła nas na dwa mecze towarzyskie a następnie w drodze do Estonii zagralibyśmy ewentualnie z reprezentacją Łotwy. Takie są nasze plany co do reprezentacji na ten sezon - wyjaśnia plany Minkina.
Komentarze