Podsumowanie sezonu – GKS Katowice
W naszym kolejnym podsumowaniu przyglądamy się katowickiej GieKSie. Ekipa z alei Korfantego po raz drugi z rzędu zajęła trzecie miejsce.
Przed rozpoczęciem sezonu szefostwo katowickiego klubu zdecydowało się na rewolucję. Zacznijmy od tego, że z funkcją trenera pożegnał się Tom Coolen, a zastąpił go doświadczony Fin Risto Dufva. Z zespołu odeszło 14 zawodników, a przyszło aż osiemnastu. Kilka nazwisk było naprawdę ciekawych.
GieKSa pozyskała klasowego golkipera Robina Rahma, a także uniwersalnego Marcina Kolusza i niezwykle zadziornego Teddy’ego da Costę.
Katowiczanie zaczęli sezon od siedmiu zwycięstw z rzędu, ale później radzili sobie już znacznie gorzej. Efekt był taki, że zabrakło ich w gronie drużyn, które zmierzyły się w Turnieju Finałowym Pucharu Polski.
W listopadzie z klubem pożegnał się Risto Dufva. Początkowo działacze zapewniali, że jest on chory, ale prawda była taka, że Fin wyjechał z Katowic. Niedługo potem przejął drużynę Vassan Sport.
Sam Dufva przyznał, że nie zamierza już wracać do klubu z Katowic i zdementował podaną oficjalnie informację o chorobie. – Czułem, że nie jestem właściwą osobą na to stanowisko – tak pracę w GieKSie w rozmowie z telewizją YLE podsumował 56-letni szkoleniowiec. – Jeśli chodzi o informacje o mojej chorobie, to zapewniam, że wszystko z moim zdrowiem jest w porządku, ale z jakiegoś powodu Katowice postanowiły podać taką informację.
Wydawało się, że to koniec trudnego czasu dla brązowych medalistów. Nic bardziej mylnego, bowiem pech nie opuszczał ekipy z Korfantego. Przewlekłe kontuzje leczyli Jaakko Turtiainen, Teddy Da Costa, Grzegorz Pasiut i Tuukka Rajamäki.
Piotr Sarnik, który objął drużynę po ucieczce Dufvy, posklejał wszystkie elementy w całość. Dał szansę Patrykowi Krężołkowi i umieścił go w pierwszej formacji u boku Pasiuta, a 21-letni skrzydłowy odwdzięczył się znakomitą grą. W całym sezonie zdobył 19 bramek i zanotował 9 asyst.
Tuż przed zamknięciem okienka transferowego włodarze GieKSy dokonali transferów, z czego tylko jeden można nazwać solidnym wzmocnieniem. Był nim niewątpliwie Mathias Porseland. Ten ofensywnie usposobiony obrońca od samego początku wyróżniał się doskonałym przeglądem pola i soczystym uderzeniem. Pozyskanie rosłego defensora Kalvisa Ozolsa i Błażeja Salamona w żadnym stopniu nie przełożyło się na poprawę gry GieKSy.
Ostatecznie katowiczanie zakończyli sezon zasadniczy na szóstym miejscu, co było wynikiem poniżej możliwości kadrowych drużyny. W ćwierćfinale play-off ekipa z alei Korfantego zmierzyła się z Podhalem Nowy Targ.
Pierwsze dwa mecze padły łupem podopiecznych Philipa Barskiego. Po tych potyczkach, z szatni Podhala dochodziły głosy, iż w drużynie panuje wirus.
– Widzieliście skład Podhala w obu meczach? Skompletowali cztery piątki, więc było to sprawne zagranie trenera Barskiego, który chciał zmącić atmosferę w naszej szatni i aby związek zainteresował się tą sprawą. Bardzo mnie to rozśmieszyło – nie ukrywał Grzegorz Pasiut, kapitan GieKSy.
– Proszę mi wierzyć, że nie wyglądali jak zespół, który przechodził przez poważne problemy zdrowotne. Dorównywali nam i nawiązywali walkę. Pic na wodę, fotomontaż – dodał.
Katowiczanie wygrali cztery mecze z rzędu i awansowali do półfinału, gdzie czekał na nich GKS Tychy. Niestety epidemia koronawirusa sprawiła, że rozgrywki zostały odwołane. Śląski półfinał zapowiadał się znakomicie. Koniec końców, szefostwo ligi przyznało GKS-owi Katowice brązowy medal.
***
NAJ, NAJ, NAJ GKS Katowice
Sezon zasadniczy:
Bilans bramowy: 147-83
Bramki zdobyte w przewadze: 27
Bramki zdobyte w osłabieniu: 2
Liczba minut karnych: 415.
Skuteczność rozgrywania przewag: 17,4 %
Skuteczność rozgrywania osłabień: 85,4 %
Najwyższe zwycięstwo: 8:0 z Kadrą PZHL U23 i Naprzodem Janów
Najwyższa porażka: 1:6 z Podhalem Nowy Targ
Najlepiej punktujący: Grzegorz Pasiut – 35.
Najlepszy strzelec: Patryk Krężołek – 16.
Najlepiej podający: Grzegorz Pasiut – 25.
Najlepszy strzelec wśród obrońców: Miika Franssila – 7.
Najlepiej punktujący obrońca: Miika Franssila – 24.
Najwięcej minut na ławce kar: Filip Starzyński – 60.
Bramkarze:
Robin Rahm
Skuteczność: 93,3 % (1010 z 1082 strzałów), ŚPB: 1,85
Michał Kieler
Skuteczność: 92,6% (113 z 122 strzałów), ŚPB: 1,22.
Marcin Wyśnik
Skuteczność: 100 % (3 z 3), ŚPB: 0.
Play-off
Bilans bramowy: 16-13.
Bramki zdobyte w przewadze: 4
Bramki zdobyte w osłabieniu: 2
Liczba minut karnych: 58
Skuteczność rozgrywania przewag: 25 %
Skuteczność rozgrywania osłabień: 86,7 %
Najwyższe zwycięstwo: 5:1 z Podhalem
Najwyższa porażka: 1:4 z Podhalem
Najlepiej punktujący: Grzegorz Pasiut – 7.
Najlepszy strzelec: Patryk Krężołek – 3.
Najlepiej podający: Grzegorz Pasiut, Marcin Kolusz– 5.
Najlepszy strzelec wśród obrońców: Miika Franssila – 1.
Najlepiej punktujący obrońca: Miika Franssila – 3.
Najwięcej minut na ławce kar: Miika Franssila – 18.
Bramkarz:
Robin Rahm
Skuteczność: 94,1 % (191 z 203 strzałów), ŚPB: 2
Plusy i minusy:
+ Transfery Szwedów. O grze bramkarza Robina Rahma i defensora Mathiasa Porselanda można wypowiadać się w samych superlatywach. Dobre transferowe strzały.
+ Patryk Krężołek. Na dobre okrzepł w Polskiej Hokej Lidze. 21-letni napastnik okazał się najlepszym strzelcem GieKSy w sezonie 2019/2020.
- Dyspozycja Suomi. Miika Franssila jest jedynym Finem, któremu nie można wiele zarzucić. Był sprowadzony do zespołu jako ofensywny obrońca i wywiązał się z tej roli. Pozostali powinni dać zespołowi więcej.
- Niepotrzebne kłamstwa. Działacze GieKSy zamiast wyłożyć kawę na ławę, brnęli w ckliwie historyjki o chorobie Risto Dufvy. Jednak kłamstwo ma krótkie nogi, więc Fin przy pomocy tamtejszych mediów rzucił nie najlepsze światło na katowicki klub, jak i całą Polską Hokej Ligę.
Trzy kluczowe postacie:
Robin Rahm
– Ten bramkarz był długo namawiany do dołączenia w szeregi GKS-u Katowice. Upór działaczy się opłacił, ponieważ Szwed zapewnił spokój między słupkami. Wyróżniał się przede wszystkim stabilną, ale zarazem bardzo wysoką formą.
Grzegorz Pasiut
– Kapitan GieKSy został najlepiej punktującym zawodnikiem katowickiego klubu. Wyróżniał się –przede wszystkim dobrą techniką i świetnym ostatnim podaniem.
Patryk Krężołek
– To on przejął obowiązki strzelca, kiedy w drużynie panował kryzys. Świetnie odnajdywał się pod bramką rywali. Brawo Patryk!
Komentarze