Jutro nastąpi zmiana warty
Przygotowująca się do mistrzostw świata Dywizji IB w Wilnie reprezentacja Polski od tygodnia przebywa w Krynicy-Zdroju. Pod okiem Igora Zacharkina, Jacka Płachty oraz Kiriłła Korienkowa trenują zarówno stali bywalcy kadrowych zgrupowań, jak i młodzi hokeiści, dla których jest to pierwszy kontakt ze wspomnianymi członkami sztabu szkoleniowego.
To właśnie powołania dla młodych hokeistów uznano w środowisku za sporą niespodziankę.
- To świetna idea - stwierdził w odpowiedzi Jacek Płachta, asystent Igora Zacharkina, selekcjonera reprezentacji narodowej. - Chodziło nam o to, aby ci zawodnicy zobaczyli, jak się tutaj pracuje, a dla nas jest to okazja lepszego ich poznania. Popracowaliśmy wspólnie przez tydzień, dwa razy dziennie na lodzie. To są zawodnicy, którzy w przyszłości będą decydować o obliczu tej kadry, więc sporym plusem jest dla nich fakt, że mogli z nami potrenować. Zaprezentowali się bardzo dobrze. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy, którą wykonali.
Pierwsze dni zgrupowania kadrowicze spędzili nie tylko na lodzie, ale również na siłowni.
- Skupiliśmy się na wielu aspektach, ale najwięcej czasu rzeczywiście poświęciliśmy przygotowaniu kondycyjnemu, fizycznemu. Zaplanowany mamy każdy dzień i tego planu się trzymamy - dodał Jacek Płachta.
Mocne treningi zarówno w łyżwach, jak i z hantlami dały się we znaki wszystkim przebywającym w Krynicy-Zdroju zawodnikom. Niektórzy z nich podczas zgrupowania nabawili się kontuzji i powrócili do domów. W tej grupie znaleźli się Adam Domogała, Patryk Wronka, Filip Wielkiewicz oraz Bartosz Fraszko.
Dodajmy, iż z powołanych w pierwotnym terminie hokeistów do Krynicy-Zdroju nie przyjechali Adam Borzęcki (zrezygnował z gry w mistrzostwach) oraz Patryk Noworyta (kontuzja).
- Pierwszy tydzień przygotowań za nami - powiedział Jacek Płachta. - Teraz zaczynamy drugi.
- Jutro nastąpi zmiana warty - dodał Andrzej Zabawa, kierownik drużyny reprezentacyjnej. - Z Krynicy wyjeżdżają Bartek Niesłuchowski, Jakub Gimiński, Arkadiusz Kostek, Damian Tomasik i Dawid Maciejewski. Dziś w nocy dojechać do nas mają natomiast zawodnicy z Jastrzębia (poza Mateuszem Danielukiem - przyp. red.) oraz z Oświęcimia (poza Mateuszem Bepierszczem i Damianem Piotrowiczem - przyp. red.). Po wymianie będziemy mieli 22 zawodników i w takim składzie, jeśli się nic nie wydarzy, wyjedziemy do Tychów.
- Tam będziemy dalej mocno trenować, a także zmierzymy się w meczach kontrolnych z Białorusią - stwierdził Jacek Płachta.
Dodajmy, iż do Wilna, gdzie odbędą się mistrzostwa świata Dywizji IB, kadrowicze wylecą 18 kwietnia. Na Litwie oprócz gospodarzy i Polaków zagrają również Brytyjczycy, Chorwaci, Holendrzy i Rumuni.
Komentarze