Nowi członkowie Galerii Sław
Galeria Sław powiększyła się o kolejne cztery nazwiska. Do wybitnego grona postaci związanych z hokejem dołączyli wczoraj Nicklas Lindström, Chris Pronger, Phil Housley i Siergiej Fiodorow.
Lindström całą karierę w NHL spędził w jednym klubie - Detroit Red Wings. Ze "Skrzydłami" czterokrotnie zdobył Puchar Stanleya.W 1564 spotkaniach zanotował 1142 punkty i aż siedem razy w jego rękach znalazła się statuetka Norrisa, przyznawana najlepszemu obrońcy ligi NHL.
Szwed uznawany jest za jednego z najlepszych obrońców w historii. Potrafił świetnie się ustawić, dobrze dograć, a także szybko przerwać akcję rywali w przepisowy sposób. Na lodzie był dżentelmenem i rzadko - jak na obrońcę - trafiał na ławkę kar.
Były zawodnik Red Wings przez długi czas grał w jednym zespole Siergiejem Fiodorowem. Rosyjski napastnik po trzech triumfach w Pucharze Stanleya opuścił ekipę "Czerwonych Skrzydeł" i przeniósł się do Anaheim Ducks. Potem grał jeszcze w Columbus Blue Jackets i Washington Capitals.
Rosyjski środkowy w ciągu swojej przygody z NHL rozegrał 1248 spotkania, w których strzelił 483 bramki i zanotował 1179 asyst. Ze świetnej strony pokazał się zwłaszcza w sezonie 1993/1994. Wówczas w 82 meczach zdobył 56 bramek i zanotował 64 asysty, a 120 punktów pozwoliło mu zgarnąć nagrodę Harta.
Warto również zaznaczyć, że Fiodorow potrafił także znakomicie pracować w obronie, o czym najlepiej świadczą dwie nagrody Selke, przyznawane napastnikowi świetnie radzącemu sobie w defensywie.
Do Galerii Sławy dołączył także Chris Pronger.Co ciekawe, wciąż jest on aktywnym graczem. Ostatni raz na lodowisku kanadyjskiego obrońcę widzieliśmy w 2011 roku.Pronger nie mógł przejść na emeryturę, ponieważ "Lotnicy" musieliby zapłacić ogromną karę, dlatego od czterech lat widnieje na tak zwanej długoterminowej liście kontuzjowanych. Tego lata organizacja z Filadelfii pozbyła się zbędnego balastu i wytransferowała kontrakt Kanadyjczyka. Oficjalnie, doświadczony obrońca jest aktualnie graczem Arizona Coyotes.
Potężnie zbudowany defensor w 2000 roku wybrany został najlepszym zawodnikiem ligi. Siedem lat później z ekipą Anaheim Ducks sięgnał po Puchar Stanleya. 41-letni Kanadyjczyk znany był z agresywnej gry, grał twardo, a momentami nawet brutalnie.
Obrońcą o odmiennej charakterystyce był Phil Housley. Świetnie operował krążkiem potrafił zarówno wykreować, jak i zwieńczyć akcję celnym uderzeniem. W całej karierze zdobył 1232 punkty w 1495 meczach. Jest czwartym najlepiej punktującym obrońcą w historii ligi NHL. Lepszym dorobkiem mogą pochwalić się jedynie Ray Bourque, Paul Coffey i Al MacInnis. Poza tym tylko dwóch Amerykanów uzyskało lepszy dorobek od Housleya. Byli to świetni napastnicy Brett Hull (1391) i Mike Modano (1374).
Innymi zaproszonymi do Galerii Sław osobami są czterokrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich Angela Ruggiero, która jako pierwsza kobieta zagrała w zawodowej lidze hokejowej. W 2005 roku załapała się do składu Tulsy Oilers z Central Hockey League.
W kategorii "budowniczych" wyróżniono właściciela Carolina Hurricanes Petera Karmanosa Juniora oraz byłego włodarza Calgary Flames Billa Haya.
Z grona dziennikarzy na wyróżnienie uwieńczające wieloletnią pracę zasłużył Bob McKenzie. Znany i poważany w Kanadzie publicysta zasłynął jako wzór rzetelnej i solidnej pracy reporterskiej i analitycznej.
Komentarze