NHL: Kara dla Wilsona podtrzymana. Borowiecki odpocznie jeden mecz (WIDEO)
Komisarz Ligi Gary Bettman podtrzymał karę zawieszenia wymierzoną Tomowi Wilsonowi, napastnikowi Washington Capitals. Kanadyjczyk powróci na lód dopiero po rozegraniu 20 spotkań przez aktualnych posiadaczy Pucharu Stanleya. Obrońca Senators Mark Borowiecki karnie odpoczywać będzie tylko jeden mecz za uderzenie rywala łokciem.
Pochodzący z Toronto zawodnik, 30 września w przedsezonowym starciu z St.Louis Blues bezpardonowo sfaulował Oskara Sundqvista uderzając go w głowę. Incydent miał miejsce w 6. minucie drugiej tercji tamtego meczu i skutkował wyrzuceniem Wilsona z lodowiska. Departament Bezpieczeństwa Graczy wymierzył 24-latkowi bardzo surową karę zawieszenia, która wyeliminowała go z gry na jedną czwartą fazy zasadniczej.
Fot. eu.usatoday.com
Wilson złożył odwołanie od tej decyzji i był przesłuchiwany w tej sprawie 18 października w Nowym Jorku. Złożone przez niego wyjaśnienia nie pomogły mu. Komisarz Bettman nie znalazł podstaw do zmiany decyzji.
Jego sytuacji nie poprawił fakt, iż to nie pierwszy taki wybryk w jego karierze. Zgodnie z przepisami Układu Zbiorowego Pracy Zawodników NHL gracz waszyngtończyków musi zapłacić karę w wysokości 1 260 162,60 dolarów. Pieniądze te zasilą konto Funduszu Pomocy Zawodnikom.
Obrońca Ottawa Senators Mark Borowiecki został zawieszony na jeden mecz za uderzenie łokciem w twarz defensora Boston Bruins Urho Vaakanainena, co wydarzyło się w 4. minucie pierwszej tercji wtorkowego meczu.
Sytuacja miała miejsce przy stanie 0:0 pod bramką „Senatorów”, gdzie powstało ogromne zamieszanie związane z reakcją graczy z Ottawy na próbę strzału Patrice’a Bergerona. Fiński defensor będąc tuż obok całego „kotła” został zawczasu wyłączony z akcji. Borowiecki powalił go na taflę celnym uderzeniem z łokcia.
Karą dla 29-latka oprócz zawieszenia jest także obowiązek zapłaty na podstawie przepisów Układu Zbiorowego Pracy Zawodników NHL kwoty 6 451,61 dolarów na Fundusz Pomocy Zawodnikom.
Komentarze