Hokej.net Logo
MAJ
3

NHL: Rekord "Pingwinów" i nieoczekiwany bohater (WIDEO)

2018-12-15 07:09 NHL
NHL: Rekord "Pingwinów" i nieoczekiwany bohater (WIDEO)

Jest w drużynie Boston Bruins coś, co sprawia, że rywale uwielbiają atakować jej graczy ciałem. Pittsburgh Penguins tej nocy robili to tak często jak żaden inny zespół w sezonie. A liderem pod tym względem był gracz, który całkiem niespodziewanie i w ofensywie prowadził "Pingwiny".


Penguins przed własną publicznością zmierzyli się ostatniej nocy z drużyną z Bostonu i już od samego początku postanowili pokazać jej, że łatwo nie będzie. W pierwszej tercji gracze Mike' Sullivana wykonali aż 20 ataków ciałem. W drugiej jeszcze 17, a w trzeciej kolejnych 15. Razem daje to wynik 52. Tak wielu wejść ciałem statystycy nie zanotowali w tym sezonie w jednym meczu jeszcze żadnej drużynie NHL. Wcześniejszym rekordem sezonu było 51 ataków graczy Montréal Canadiens, co ciekawe także w meczu Bruins. A drużyna z Pittsburgha ostatni raz więcej miała 14 marca 2015 roku w meczu... również z drużyną z Bostonu. Trudno stwierdzić, co sprawia, że to właśnie "Niedźwiedzie" są tak lubianym obiektem ataków.


Wczoraj taka agresywna gra "Pingwinów" przyniosła efekt, choć w pewnym momencie wydawało się, że rywale odwrócą losy meczu. Po dwóch tercjach było 3:1 dla gospodarzy, ale w trzeciej w odstępie zaledwie 54 sekund Chris Wagner i David Krejčí doprowadzili do remisu. To do Penguins należało jednak ostatnie słowo. W 51. minucie Jake Guentzel zmienił tor lotu krążka po strzale z dystansu Krisa Letanga i zdobył bramkę, która okazała się być zwycięską. A na 6 sekund przed końcem wynik strzałem do pustej bramki gości ustalił Zach Aston-Reese.


Ten ostatni został nieoczekiwanym bohaterem drużyny z Pittsburgha. Wystąpił na skrzydle drugiego ataku obok Phila Kessela i Jewgienija Małkina, ale to on skończył mecz z lepszym dorobkiem punktowym niż te gwiazdy. Zanim w końcówce trafił do pustej bramki, w 40. minucie strzelił swojego pierwszego w NHL gola w osłabieniu. Dostał świetne podanie ze skrzydła od Rileya Sheahana i pokonał Jaroslava Haláka. A jeszcze wcześniej asystował, gdy do siatki trafił Kessel. 2 gole i asysta dały mu pierwszy trzypunktowy występ w najlepszej lidze świata.


Aston-Reese to zawodnik, który nigdy nie był draftowany do NHL. Ten sezon, podobnie jak poprzedni, zaczął w AHL w Wilkes-Barre/Scranton Penguins, ale na początku listopada został wezwany do drużyny z Pittsburgha. Wczoraj nie tylko zaliczył świetny występ pod względem liczby punktów, ale to także on dał sygnał do ostrej gry na bandach. Już w pierwszej tercji wykonał 4 ataki ciałem, a łącznie miał ich najwięcej ze wszystkich graczy, bo 9. - Myślę, że to był jego najlepszy występ w tym sezonie. Podobało mi się, jak grał z tymi dwoma kolegami - powiedział trener Sullivan po spotkaniu. - Grał bardzo fizycznie, atakował bramkę, twardo bronił. Był naprawdę bardzo dobry w grze w osłabieniu.


Oprócz Aston-Reese'a, Kessela i Guentzela gola dla Penguins strzelił wczoraj także inny nieoczekiwany bohater, występujący w czwartym ataku Derek Grant. W drużynie z Pittsburgha tylko dwóch graczy z pola nie wykonało wczoraj żadnego ataku ciałem. W całym sezonie ma ona już na koncie najwięcej w lidze, bo 951 takich wejść. Trener Sullivan wczoraj nie był jednak z tak dużej liczby zadowolony. - Chcielibyśmy mieć mniej ataków ciałem, bo to by oznaczało, że częściej mamy krążek. Ale też na pewno chcemy być tą drużyną, która ma w swojej grze ten fizyczny element - powiedział. Tak twarda gra gospodarzy nie przeszkodziła Bruins w oddaniu aż 51 strzałów, co jest dla tej drużyny rekordem sezonu. Bramkarz "Pens" Casey DeSmith pierwszy raz w NHL obronił 48 uderzeń w jednym spotkaniu. Popisał się zwłaszcza fenomenalną paradą w pierwszej tercji po strzale z backhandu Brada Marchanda. Oprócz Krejčíego i Wagnera pokonał go swoim pierwszym od 116 meczów golem obrońca rywali Brandon Carlo.


Bruins przerwali serię trzech zwycięstw. Ostatnio regularnie muszą gonić wynik. Udawało im się odwracać losy meczów w niekorzystnych sytuacjach przeciwko Ottawa Senators i Arizona Coyotes. W trzeciej tercji wydawało się, że uda się i tym razem, ale ostatecznie rywale okazali się lepsi. - Udało nam sie ich dogonić, ale niestety zabrakło nam szczęścia pod ich bramką - powiedział po spotkaniu trener gości Bruce Cassidy. Nie mieli też szczęścia do decyzji sędziów, którzy po analizie wideo nie uznali gola Seana Kuraly'ego. Gracz gości skierował do bramki krążek leżący na... brzuchu DeSmitha, po tym jak bramkarz miejscowych upadł po kontakcie z Wagnerem. Gracz Bruins został na bramkarza rywali wepchnięty, a sędziowie przedwcześnie gwizdkiem przerwali akcję. Pikanterii tej sytuacji dodał fakt, że w ubiegłym sezonie w Bostonie w meczu obu drużyn bliźniaczy gol Sidneya Crosby'ego dla Penguins został uznany po dwóch analizach wideo, w tym drugiej w wyniku "challenge'u".


Zespół z Bostonu ma 38 punktów i jest czwarty w dywizji atlantyckiej. Penguins z 34 "oczkami" są trzeci w metropolitalnej.


Pittsburgh Penguins - Boston Bruins 5:3 (1:0, 2:1, 2:2)
1:0 Grant - Cullen - Wilson 17:48
2:0 Kessel - Małkin - Aston-Reese 21:56
2:1 Carlo - Wagner - Kuraly 31:53
3:1 Aston-Reese - Sheahan - Dumoulin 39:01 (w osłabieniu)
3:2 Wagner - McAvoy - Kuraly 47:08

3:3 Krejčí - Pastrňák - Marchand 48:02

4:3 Guentzel - Letang - Crosby 50:47

5:3 Aston-Reese - Crosby - Johnson 59:54 (pusta bramka)

Strzały: 28-51.
Minuty kar: 4-2.
Widzów: 18 549.






New Jersey Devils odwrócili losy meczu z Vegas Golden Knights i wygrali po dogrywce 5:4, mimo że po pierwszej tercji przegrywali już 0:3. Jeszcze w połowie meczu drużyna z Las Vegas prowadziła 4:1. Zwycięstwo dał "Diabłom" swoim pierwszym golem w dogrywce w NHL i pierwszym zwycięskim w tym sezonie numer 1 zeszłorocznego draftu Nico Hischier. Wcześniej Travis Zajac zaliczył gola i asystę oraz wygrał 9 z 12 wznowień, a do siatki trafiali także: Miles Wood, Kyle Palmieri i Brett Seney. Decydujący gol Hischiera był analizowany na wideo na wniosek trenera Golden Knights pod kątem spalonego, ale został uznany. Z kolei wyrównującego na 4:4 "Rycerze" strzelili sobie właściwie sami, bo Nick Holden próbował wyprowadzić krążek z podbramkowego zamieszania, ale zrobił to tak nieszczęśliwie, że umieścił go we własnej bramce. Fatalnie dysponowany bramkarz Devils Cory Schneider wpuścił 3 z 7 strzałów i został zmieniony przez Keitha Kinkaida. Schneider nie wygrał meczu od roku. "Diabły" z 28 punktami uciekły z ostatniego miejsca w dywizji metropolitalnej i całej konferencji wschodniej. Golden Knights mają 38 "oczek" i spadli na piątą pozycję w dywizji Pacyfiku.


"Samobójczy" gol Nicka Holdena przypisany Brettowi Seneyowi



Efektowny pościg zakończony zwycięstwem w dogrywce zaliczył także zespół Arizona Coyotes, który przegrywał z New York Rangers już 0:3, ale wyrównał i ostatecznie wygrał 4:3. Dawnych kolegów pogrążył w dodatkowej części meczu Derek Stepan, który w latach 2010-17 reprezentował barwy Rangers. Wcześniej zaliczył także asystę przy golu Josha Archibalda. Do siatki trafiali też obrońcy "Kojotów": Jordan Oesterle i Oliver Ekman-Larsson. Stepan pierwszy raz w barwach drużyny z Glendale zdobył gola w dogrywce. Dla Rangers w 515 meczach sezonów zasadniczych miał 2 takie trafienia, ale dał drużynie z Nowego Jorku także zwycięstwo w dogrywce meczu numer 7 drugiej rundy play-offów w 2015 roku przeciwko Washington Capitals. Coyotes byli do wczoraj ostatnią drużyną w NHL, która nie wygrała meczu przegrywając po pierwszej tercji. Przerwali serię 4 porażek i 9 kolejnych meczów przegranych z Rangers. Z 30 punktami nadal jednak są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Ich wczorajsi rywale mają 32 punkty, co daje im piąte miejsce w dywizji metropolitalnej.


Ottawa Senators pokonali Detroit Red Wings 4:2 i wyprzedzili swoich rywali w tabeli, awansując na szóste miejsce w dywizji atlantyckiej. Chris Tierney strzelił dla zwycięzców 2 gole, najlepiej punktujący obrońca NHL Thomas Chabot zaliczył bramkę i asystę, co daje mu już 35 punktów, a do siatki trafił także Mark Stone. Chabot po 33 meczach ma na koncie 9 goli, czyli tyle, ile strzelił w całych swoich debiutanckich rozgrywkach w NHL. Obrońcy "Senatorów" strzelili w tym sezonie już 26 goli, co jest najlepszym wynikiem w całej lidze. Obie drużyny mają teraz po 32 punkty, ale Senators są w tabeli dywizji wyżej, ponieważ wygrali o 2 mecze więcej w regulaminowym czasie i po dogrywkach.


W drugim meczu z rzędu hat trickiem popisał się Aleksandr Owieczkin. We wtorek strzelił 3 gole Detroit Red Wings, a wczoraj Carolina Hurricanes. Jego zespół wygrał po rzutach karnych 6:5, choć Rosjanin już niejako tradycyjnie karnego nie wykorzystał. Od kiedy w 2005 roku wprowadzono ten element jako rozstrzygający o wyniku, nikt nie zmarnował więcej karnych niż on. Kapitan Capitals już 71 razy na 102 próby nie potrafił pokonać bramkarzy w decydujących rozgrywkach. O wygranej mistrzów NHL przesądził za to Jakub Vrána. Z gry trafiali jeszcze Travis Boyd i wracający do gry po wstrząśnieniu mózgu Tom Wilson, a po 3 asysty uzyskali: Nic Dowd i John Carlson. Ten ostatni został współliderem ligowej klasyfikacji punktowej wśród obrońców. Owieczkin ustrzelił 22. hat trick w NHL i punktował w 13 meczach z rzędu, wyrównując swój rekord kariery. Poprzednio taką passę miał na przełomie 2006 i 2007 roku. Z 28 golami jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzeleckiej ligi. Hurricanes strzelili 3 gole w przewagach i jednego w osłabieniu. Po trzeciej z rzędu porażce zajmują z dorobkiem 31 punktów szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Zespół z Waszyngtonu jest jej liderem dzięki 41 punktom.


Już trzeci mecz z rzędu przegrała drużyna Colorado Avalanche. Tym razem uległa po dogrywce St. Louis Blues 3:4, a jej katem okazał się Ryan O'Reilly, który w barwach "Lawiny" spędził 6 pierwszych sezonów w NHL. Środkowy Blues w dogrywce podczas gry w osłabieniu dał swojej obecnej drużynie zwycięstwo nad byłą. Karę drużyna z St. Louis dostała w zupełnie kuriozalnej sytuacji. Władimir Tarasienko w trakcie akcji stracił swój kij i zagrał kijem znacznie wyższego Coltona Parayki. Problem wziął się stąd, że mierzący prawie 2 metry Parayko ma od NHL specjalne pozwolenie na używanie dłuższego kija, którego Rosjanin nie ma. Wcześniej Parayko sam strzelił dwa gole, a O'Reilly przy jednym z nich mu asystował. Dla zwycięzców trafił także obchodzący urodziny Iwan Barbaszow. Dla Avalanche Mikko Rantanen zaliczył 40. asystę w sezonie. Zarówno pod względem liczby asyst, jak i punktów (53) jest najlepszy w całej lidze. Fin wydłużył swoją serię meczów ze zdobytym punktem do 13. Avalanche mają 40 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji centralnej. Blues z 28 są w niej przedostatni.


Chicago Blackhawks znów przegrywają. Zaledwie 2 dni po tym, jak przerwali serię 8 porażek, wygrywając z Pittsburgh Penguins, podopieczni Jeremy'ego Collitona ulegli Winnipeg Jets 3:4 po dogrywce. I tak mogli się jednak cieszyć ze zdobycia punktu, bo Erik Gustafsson doprowadził do dogrywki zdobywając gola wyrównującego na zaledwie 8 sekund przed końcem trzeciej tercji. Dla Jets dwa gole i asystę zaliczył Mark Scheifele, trafili także Patrik Laine i Mathieu Perreault, a po czwartym zwycięstwie z rzędu drużyna z Manitoby ma już 44 punkty i awansowała na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej. Więcej punktów od niej zdobyli w tym sezonie tylko Tampa Bay Lightning, którzy zgromadzili już 51 "oczek". Wczorajszy mecz był już drugim w tym tygodniu wygranym przez Jets z Blackhawks. We wtorek zwyciężyli 6:3 u siebie. Najlepiej grający w przewagach zespół NHL w starciu z drugimi najsłabiej broniącymi osłabienia Blackhawks zamienił na gola tylko 1 z 4 takich okazji. Ekipa z Chicago ma 26 punktów i jest przedostatnia w tabeli całej ligi.


Edmonton Oilers przed własną publicznością pokonali Philadelphia Flyers 4:1. Connor McDavid oddał tylko 2 strzały, ale strzelił 2 gole i dołożył asystę. Alex Chiasson ustanowił rekord kariery strzelając 14. gola w sezonie, a Adam Larsson trafił po raz pierwszy w tych rozgrywkach. Trzykrotnie asystował z kolei Leon Draisaitl. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak bramkarza gospodarzy Mikko Koskinena, który obronił 31 strzałów. Fin w tym sezonie wygrał wszystkie 7 meczów przed własną publicznością. Drużyna "Nafciarzy" ma z kolei we własnej hali serię 6 zwycięstw. Trenerowi Kenowi Hitchcockowi 13 meczów zajęło wygranie w roli szkoleniowca drużyny z rodzinnego miasta 9 spotkań. Wcześniej także 9 razy wygrała ona w 20 meczach pod wodzą Todda McLellana. McDavid spędził wczoraj na lodzie 19 minut i 16 sekund, czyli najmniej, od kiedy Hitchcock objął Oilers. Punktował w ostatnich 8 meczach, strzelając w tym czasie 6 goli i notując 9 asyst. 39 punktów daje jego zespołowi trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Flyers mają 28 "oczek" i spadli na ostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
  • Andrzejek111: Z jakim numerem grał Szostak (Shostak?) Nie mogę sobie przypomnieć.
  • narut: WB to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura.. na onhockey nie ma zapowiedzi transmisji dzisiejszego meczu naszych z WB.. jeszcze raz - to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura, co mecz to brak możliwości oglądania..dziadostwo...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe