Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Garść statystycznych ciekawostek o zdobywcy Pucharu Stanleya

2020-09-29 17:06 NHL
Garść statystycznych ciekawostek o zdobywcy Pucharu Stanleya

Uniesienie „Lorda Stanleya” przez hokeistów Tampa Bay Lightning oznaczało, iż sezon 2019/2020 przeszedł już do historii. Minione rozgrywki były jedyne w swoim rodzaju i obfitowały w wiele bezprecedensowych sytuacji. Przyjrzyjmy się ciekawostkom, liczbom oraz statystykom, jakie przyniosła nam zakończona kampania.

 

Zawodnicy „Błyskawicy” wywalczyli swój drugi tytuł mistrzowski niemalże rok po meczu inauguracyjnym oraz blisko pół roku po ostatnim spotkaniu przed koronawirusową pauzą. Od pierwszego sezonu upłynęły 363 dni, 201 dni od przymusowej przerwy oraz 65 dni od momentu, kiedy zespoły przeniosły się do „baniek” w Edmonton oraz Toronto.

 

 

 

Ekipa z Florydy 3 października 2019 roku rozpoczęła swój 27. sezon w NHL derbowym pojedynkiem z „Panterami”, a zwieńczyła go zwycięstwem w Pucharze Stanleya, czym dokonali niezwykłego wyczynu. W sezonie 2018/2019, po pobiciu rekordu wygranych w sezonie zasadniczym, Tampa Bay odpadła w pierwszej rundzie fazy play-off z Columbus Blue Jackets, żegnając się z marzeniami już po pierwszych czterech spotkaniach. Rok później zawędrowali natomiast na sam szczyt. Wcześniej taki wyczyn (od kiedy rywalizacja odbywa się w formacie do czterech zwycięstw) udał się jedynie Chicago Blackhawks (1961) oraz Toronto Maple Leafs (1967).

 

Lightning są także pierwszą drużyną, która dołączyła do ligi w latach 90. XX wieku lub później i sięgnęła po Puchar Stanleya więcej niż jeden raz. Trzeba jednak przyznać, iż celebracje przebiegały w zgoła odmiennych okolicznościach. 7 czerwca 2004 ówczesny kapitan Dave Andreychuk uniósł puchar po wygranej w 7. meczu przeciwko Calgary Flames przed 22 717 widzami zgromadzonymi w St. Pete Times Forum. Steven Stamkos podniósł natomiast trofeum wśród kolegów z drużyny przy pustych trybunach Rogers Place w Edmonton.

 

 

 

Victor Hedman, który zanotował trzeci najwyższy wynik bramkowy pośród obrońców w play-offach (10 goli), sięgnął także po Trofeum Conna Smythe’a, przyznawane najbardziej wartościowym zawodnikom swojej drużyny. Do swojego dorobku dołożył także 12 asyst w 25 meczach. Zwycięzca został ogłoszony po głosowaniu Stowarzyszenia Profesjonalnych Dziennikarzy Hokejowych.

 

Pod względem trafień Szweda wyprzedzają jedynie Paul Coffey (12G w 18 meczach dla Edmonton Oilers w 1985 roku) oraz Brian Leetch (11G w 23 meczach dla New York Rangers w 1994 roku).

 

Asysta Hedmana przy rozstrzygającym golu sprawiła, że stał się on najbardziej produktywnym obrońcą w historii Lightning. W obecnym sezonie wśród defensorów więcej punktów zgromadził jedynie jego finałowy rywal, Miro Heiskanen (26 punktów – 6G, 20A – 27 meczów).

 

Hokeista rodem z Örnsköldsvik został tym samym trzecim Szwedem odznaczonym Trofeum Conna Smythe’a. Wcześniej sięgnęli po nie dwaj ówcześni hokeiści Detroit Red Wings - Nicklas Lidström (2002) oraz Henrik Zetterberg (2008). Oprócz nich, jedynymi laureatami spoza Ameryki Północnej są Rosjanie Jewgienij Małkin (Pittsburgh Penguins, 2009) oraz Aleksandr Owieczkin (Washington Capitals, 2018).

 

Hedman jest także dziesiątym zwycięzcą spośród obrońców. Aż ośmiu z nich należy do zaszczytnego grona Hall of Fame.

 

 

 

Andriej Wasilewski zanotował pierwsze czyste konto w bieżących play-offach właśnie w rozstrzygającym meczu o Puchar Stanleya. Rosyjski golkiper wyśrubował wynik 92,7% skuteczności interwencji, przepuszczając średnio 1,9 gola na mecz. Z nim między słupkami Tampa wygrała 18 spotkań, ponosząc porażkę w 7. Oznacza to tym samym, iż jest to najwyższa liczba zwycięstw spośród bramkarzy w historii. Do dorobku liczą się także dwa triumfy z pierwszej rundy, która decydowała o rozstawieniu zespołów.

 

Jest także drugim bramkarzem, który zanotował swój pierwszy „shutout” w danych play-offach w meczu rozstrzygającym o zwycięstwie. Wcześniej dokonał tego tylko Tom Barrasso (Pittsburgh Penguins, w 1991 roku przeciwko Minnesota North Stars).

 

Wasilewski dołączył także do swojego rodaka, Nikołaja Chabibulina, gdyż po porażce wygrał w siedmiu meczach z rzędu w danej fazie play-off. Warto nadmienić, iż Chabibulin był bramkarzem Lightning, gdy zdobywali swój pierwszy Puchar Stanleya w 2004 roku.

 

Andriej Wasilewski ustanowił także rekord w ilości rozegranych minut przez bramkarza w fazie play-off. Przez 1708 minut oraz 12 sekund strzegł bramki Lightning, 13 minut oraz 2 sekundy spędził natomiast w boksie w miejsce dodatkowego napastnika. Jest także dziesiątym bramkarzem od sezonu 1967/1968 (a więc rozszerzenia ligi), a także pierwszym od 2013 roku golkiperem, który przez cały okres play-offów był jedynym bramkarzem swojej drużyny.

 

Bramkarz rodem z Tiumenia jest także czwartym bramkarzem urodzonym poza Ameryką Północną, który wygrał decydujący mecz o Puchar Stanleya od sezonu 1943/1944 (tak zwanej „ery nowożytnej”), drugim Rosjaninem po Chabibulinie. Do tego grona należą także Czech Dominik Hašek (2002, Detroit Red Wings) oraz Fin Antti Niemi (2010, Chicago Blackhawks).

 

Oprócz Wasilewskiego oraz Chabibulina, jedynym rosyjskim golkiperem, które nazwisko wygrawerowano na Pucharze Stanleya, jest Ilja Bryzgałow. W 2007 roku nie zameldował się jednak na lodzie w zwycięskim meczu Anaheim Ducks.

 

Pod nieobecność kapitana Stevena Stamkosa, który na lodzie pojawił się jedynie w jednym meczu, filary „Błyskawicy” stanowili Nikita Kuczerow, Brayden Point oraz Victor Hedman. Cała trójka miała swój udział przy decydującym golu. W 25 meczach fazy play-off trio wywalczyło łącznie 89 punktów (31G, 58A).

 

Nikita Kuczerow był liderem wśród asystentów oraz zwyciężył w klasyfikacji kanadyjskiej, a także ustanowił nowe rekordy Lightning w powyższych kategoriach. Obok Wayne’a Gretzky’ego oraz Mario Lemieuxa jest także jedynym zawodnikiem, który zanotował co najmniej 27 asyst w play-offach. Jego dorobek jest także drugim najlepszym wynikiem od 26 lat.

 

Kuczerow jest także czwartym Rosjaninem (licząc od sezonu 1943/1944), który uplasował się na szczycie klasyfikacji kanadyjskiej. Wcześniej dokonali tego również Jewgienij Kuzniecow, Jewgienij Małkin oraz Siergiej Fiodorow.

 

Decydujące trafienie Braydena Pointa przypieczętowało jego rekord organizacji pod względem zdobytych bramek w play-offach. Za sprawą Pointa po raz pierwszy od 8 lat przytrafiło się, że ten sam zawodnik rozstrzygnął dwie dogrywki w tej samej serii (przeciwko Columbus Blue Jackets).

 

Victor Hedman ustanowił ponadto nowe rekordy franczyzy wśród obrońców w zdobytych golach (10), punktach (22), klasyfikacji +/- (+13), golach w równowadze (7), decydujących golach (3) oraz oddanych strzałach (82).

 

Point oraz Kuczerow są także pierwszym duetem od 1994 roku, który zanotował serię pięciu lub więcej meczów z punktem w finale. Wcześniej mogli się tym poszczycić Mark Messier (6 meczów) oraz Aleksiej Kowalow (5 meczów).

 

Point w serii finałowej zdobył 5 bramek (najwięcej od 30 lat), Kuczerow zanotował 7 asyst (najwięcej od 2011 roku, w 2018 roku tyleż samo osiągnął Kuzniecow). Są zarazem pierwszymi zawodnikami jednego klubu, którzy osiągnęli 8 lub więcej punktów w finale od czasu 1991 roku oraz wyczynu Mario Lemieuxa, Larry’ego Murphy’ego oraz Joe’ego Mullena przeciwko Minnesota North Stars.

 

Steven Stamkos, mimo iż na lodzie spędził zaledwie 2 minuty i 47 sekund, znakomicie wywiązał się ze swoich obowiązków, zdobywając gola w drugim meczu serii, który ostatecznie „Błyskawica” zwyciężyła 5:2. Stamkos, który kapitańskie obowiązki pełni od sezonu 2014/2015, podniósł ostatecznie Puchar Stanleya.

 

Co ciekawe, w ostatnich 50 lat były zaledwie trzy przypadki, kiedy to kapitan nie wystąpił w decydującym meczu. W 1989 Jim Peplinski oraz Tim Hunter pełnili funkcje kapitana wespół z Lannym McDonaldem. Pierwsi dwaj nie wystąpili w decydującym spotkaniu, lecz trofeum wspólnie podniosła cała trójka.

 

Yvan Cournoyer był kapitanem Montréal Canadiens w 1977 oraz 1979, lecz również nie pojawił się na lodzie w zwycięskich bataliach o Puchar Stanleya. Zastępował go wówczas Serge Savard i to on ostatecznie podniósł puchar, mimo iż podczas celebracji obecny był Cournoyer.

 

 

 

Dla wszystkich, poza Patem Maroonem, był to pierwszy triumf w Pucharze Stanleya, co oznacza, iż to był trzeci rok z rzędu, kiedy mistrzowski skład tworzony jest przez maksymalnie jednego poprzedniego triumfatora. To pierwszy taki przypadek w historii ligi, Tampa Bay jest natomiast dziewiątym zespołem od 1967 roku, który tego dokonał.

 

 

Pat Maroon rok temu sięgnął po Puchar Stanleya z St. Louis Blues, stając się tym samym trzecim zawodnikiem od 1967, a ósmym w historii, który triumfował rok po roku w barwach dwóch różnych zespołów.

 

Tampa Bay Lightning została pierwszą drużyną, która rozstrzygnęła trzy serie po dogrywkach. Dokładając do tego dwa mecze z Dallas Stars, rekord „Błyskawicy” w play-offowych dogrywkach wynosi 7 – 2. Trwały one łącznie 221 minut i 14 sekund, co daje ponad cztery dodatkowe spotkania. 150 minut oraz 27 sekund przypadło na czwarty najdłuższy mecz w historii NHL przeciwko Columbus Blue Jackets.

 

Andriej Wasilewski był niepokonany w dogrywkach przez 171 minut i 59 sekund, co daje najwyższy wynik w pojedynczych play-offach w historii ligi. Wyprzedził on Jéana-Sebstiena Giguère’a (168:27 w 2003 z Anaheim Ducks) oraz Patricka Roya (131:53 w 1996 z Colorado Avalanche).

 

 

 

Tampa Bay Lightning dzierży także rekord najlepszej skuteczności w dogrywkach (68,8% zwycięstw).

 

17 z ostatnich 21 finałów do wyłonienia zwycięzcy wymagało co najmniej sześciu spotkań. W tym czasie ani razu nie doszło do „sweepa” ani nie zdarzyła się sytuacja, kiedy rok po roku finał zamknął się w mniej niż sześciu meczach.

 

Po raz 23. w historii w decydującym meczu doszło do „shutoutu”, a także po raz czwarty od czasu, kiedy to Lightning ostatni raz triumfowało w 2004 roku (2011 Boston Bruins, 2015 Chicago Blackhawks, 2017 Pittsburgh Penguins).

 

Po raz pierwszy od 1927 roku trofeum zostało wywalczone na neutralnym terenie, tym samym „Błyskawica” została pierwszą drużyną, która wygrała trofeum bez rozgrywania meczu na własnym lodowisku.

 

Po raz piąty Puchar Stanleya został wręczony w Edmonton.

 

Nigdy wcześniej trofeum nie zostało przyznane tak późno. Wrzesień jest bezprecedensowym terminem w długiej historii ligi.

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: nie ma nic bardziej chwiejnego jak twoje zyczenia dla Podhala z jednej strony sie z Nas smiejesz a z drugiej utwierdzasz jak to dobrze Nam zyczysz jesli jestes takim samym chwiejnym kibicem to wspolczuje Unii takiego kibica jak Ty
  • szarotekNT: Dokładnie szopie...ja tez czasem odbieram to tak ze wszyscy nám dobrze życzą..ale oby to Podhale bylo sobie takie srednie oby tylko niezamocne...mája pokrycie czy nie to nic nam do tego ..bawia sie za swoje wiec im wolno
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
  • mario.kornik1971: ale, że Nitras przecinał wstęgę a miał upiłować...
  • Luque: Korniku oni wszyscy się ładnie kłócą ale jak trzeba jakiś szajs podpisać czy idzie jakaś agenda z góry to robią dokładnie to samo, więc bym się tym nie emocjonował
  • jastrzebie: Luque ty już wiesz że spadniemy.
  • mario.kornik1971: Luque; i tak od lat
  • Luque: Jastrzębiu tego nie napisałem, że spadniemy, chciałbym żeby się im udało jak my wszyscy (chyba)
  • narut: tak na prawdę każdy ko wspiera tzw. zieloną agendę ten jest wrogiem hokeja, choćby nie wiadomo co mówił i deklarował.. hokej i eko-terror się wykluczają ..
  • jastrzebie: My teraz przez 5 lat mamy się utrzymać bo 29 u Nas MŚ :)
  • narut: kiedyś jakoś tak było że gospodarz nie musiał grać.. pamiętam że w 89 we Wiedniu były mistrzostwa a Austria wówczas nie grała..ale teraz już te przepisy chyba na to nie pozwalają
  • Luque: Narucie Europa Zachodnia i Środkowa i tak ma najbardziej restrykcyjne przepisy w różnorakim zakresie, ale ktoś chce żebyśmy popełnili totalne samobójstwo... a świata i tak nie zbawimy, bo USA i kraje BRICSu mają to w pompce
  • narut: Slowenia - Włochy 1-0.. Słowenia aktywniejsza
  • narut: tak Luque - też to dostrzegam, że nie tylko my ale i cała Zachodnia Europa jedziemy na tym samym wózku, podczas gdy np. USA ma na to wyczesane.. i inaczej tego się nie nazwie jak napisałeś - to samobójstwo
  • narut: we Włoszech gra Purdeller a w Słowenii Matic Torok, obaj Panowie lat 20, obaj grają poza granicami, pierwszy w OHL (całkiem dobre liczby) drugi w fińskiej u20 i ekstraklasie - KooKoo(50 występów w ekstraklasie) obaj są przyszłością swoich drużyn narodowych, cały hokejowy świat praktykuje tego typu powołania do kadr na mś..dlatego ew. brak Maciasia będę odbierać jako sabotaż.. przy całej mojej sympatii do Kalabera
  • Luque: Już kiedyś Płachta zrobił tą przyjemność Łyszczarczykowi...
  • narut: 2018?
  • Luque: Albo 2017
  • Luque: Albo nawet 2016...
  • narut: tj. nie powołał go? czy odwrotnie?
  • Luque: Wziął Jeziora, a Alan miał szansę na draft w sumie
  • Luque: Ja bym braci wziął, chyba że bardziej opłaca się brać 38 latków...
  • Luque: Tyczyński też moim zdaniem do składu, szkoda że Sadłochy nie idzie wziąć
  • narut: Popieram to co piszesz z powołaniami, wszystkich bym ich widział, z Jeziorem to tej sytuacji nie pamiętam dokładnie, wiem, że Łyszczarczyk grał na ostatnich Płachty mistrzostwach, czyli w 2018(spadek z AI) - wówczas kibice trochę na niego psioczyli, że nie gra niczego nadzwyczajnego, pierwszy punkt chyba zdobył w tym przegranym meczem z Kazachstanem, Alan w kadrze miał trudniejszy początek aniżeli Maciaś..dlatego tym bardziej winien się znaleźć w kadrze ten ostatni .. i jego brat..
  • narut: bo młodych do obrony czas już zacząć wprowadzać, bo zaraz przejdziemy rewolucję kadrową.. Dronią czy Koluszem czy paroma innymi chłopakami długo już nie pojedziemy..
  • narut: Słowenia za mocna dla Włoch... za mocna..
  • Luque: Jeden weteran jak Kolusz to nie zawadzi ale Pasiut z Urbanowiczem to nie wiem czy wytrzymają trudy turnieju
  • narut: tak ja do Kolusza w tej kadrze nic nie mama ale już przy całym szacunku do Urbanowicza już mam uzasadnione obiekcje co do jego kondycji, wydolności
  • Luque: A co powiesz o Pasiucie? Nawet opaskę kapitana mu w Gieksie zabrali...
  • Luque: Chmielewski też moim zdaniem ze Słowenią słabo i z Brytami chyba też ale tylko skróty widziałem
  • Luque: Teraz te dwa sparingi to się wszystko wyjaśni, na ten z Duńczykami to się chyba wybiorę ;)
  • narut: max jako rezerwowy, do rotacji (co drugi mecz czy jakoś tam inaczej wg. potrzeby) ale na nim już drużyny się nie zbuduje, tj. gry się nie oprze a tym bardziej na poziomie elity, jak jeszcze w zeszłym roku..wolny już jest, przynajmniej wolniejszy i to wyraźnie..
  • narut: Chmielewskiego bym bronił, nie tylko doświadczeniem gry na lepszym poziomie ale i przynajmniej w sparingu II z WB, też nie najgorzej się zaprezentował, sytuacje kreował...
  • Luque: W sumie też jest szansa, że się trochę oszczędza przez tą kontuzję, oby tak było i w turnieju pokaże na co go stać
  • narut: też mam taką nadzieję, a pokazać się musi jeśli chce jeszcze dostać jakiś dobry sportowo kontrakt, w co nie wątpię .. jakoś widzę, ze nikt do Żyliny się nie wybiera a to przecież dla wielu z Was blisko jest... chyba że Słowacy trybuny okupują co widziałem patrząc na mecze z Trnawy..
  • narut: cała hala była wypełniona po brzegi..
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe