Hokej.net Logo
MAJ
3

Miroslav Fryčer. Ucieczka za marzeniami

2020-10-19 20:26 NHL
Miroslav Fryčer. Ucieczka za marzeniami

Polskim kibicom nazwisko Miroslava Fryčera kojarzy się głównie z pracą w Sanoku, lecz jego kariera trenerska stanowi zaledwie niewielki ułamek jego sportowych osiągnięć, jakich dokonał występując na taflach NHL. By jednak móc po nie sięgnąć, musiał zagrać na nosie czechosłowackiej władzy.

 

Dla Miroslava Fryčera szok stanowiła informacja o ucieczce Antona i Petera Šťastných do Kanady.

 

Byliśmy na obozie treningowym reprezentacji narodowej w miejscowości Hluboká nad Vltavou, kiedy na śniadanie przybiegł jeden z chłopców, z szeroko otwartymi oczami. „Słyszałeś? Szczeniaki uciekły. Peter i Anton są już w Quebecu!” – opisuje w swojej biografii„My Wild Hockey Life” Fryčer.

 

Wychowanek Witkowic przyznaje, że miał obsesję na punkcie NHL, a to wydarzenie namąciło mu w głowie. Z czasem emigracja do Kanady nie wywoływała już takiego rozgłosu, ale na początku lat 80. była w Czechosłowacji traktowana jak ucieczka. Było to coś, co niezwykle pociągało Fryčera.

 

„Frigo”, jak przezywano Czecha, był pod pewnym względem poszukiwaczem przygód. Panika wywołana ucieczką wśród zawodników, którzy pozostali na zgrupowaniu, oznaczała jednak większość czujną władz. Frapowała go także kwestia, czy po przyjściu dwóch topowych zawodników ze Słowacji, Quebec będzie chętny na usługi kolejnego zawodnika z tego kraju. Kanadyjczycy potwierdzili swoje zainteresowanie, a dodatkowo zagięli parol na jego klubowego kolegę, Ladislava Svozila, który nie trafił ostatecznie do NHL. W transakcji miał pośredniczyć Ludovít Katona.

 

Podczas Pucharu Spenglera prowadził on w Davos rozmowy z dyrektorem sportowym Nordiques, Gillesem Légerem, któremu zależało na zakontraktowaniu utalentowanych zawodników ze wschodu. Podpisał on nawet wstępne umowy Fryčera i Svozila, które miały wejść w życie dopiero po ich ucieczce do Ameryki Północnej. Niestety, te wieści dotarły do czechosłowackiej władzy.

 

Dla Fryčera to był kolejny cios. Bardzo długo czasu zajęło mu przekonanie sztabu Witkowic, by zabrali go do Szwajcarii w 1981 roku, bowiem wszyscy obawiali się, iż pozostanie on już na zachodzie.

 

Przyszli ogłosić, że zabiorą mnie dzień przed wyjazdem. Zaprosiłem ich do siebie. Nie mogłem sobie pozwolić na cień podejrzeń. Jak tylko odeszli, wskoczyłem do auta i musiałem załatwić wiele rzeczy– wspomina.

 

Śmiały plan zawierał także wyjazd jego żony, która akurat miała podróżować po Jugosławii. Fryčer był kontuzjowany, chodził o kulach. W noc przed opuszczeniem zespołu zwierzył się kolegom ze swojego pomysłu. Świętej pamięci Miloš Říha wręczył mu swój paszport, z którego wyciągnął zdjęcie. „Frigo” nie dysponował bowiem swoim prywatnym dokumentem, a te służbowe zostały mu skonfiskowane zaraz po przekroczeniu granicy.

 

Nie zapomnę mu tego gestu do końca życia. Ostatecznie nie potrzebowałem tego paszportu, ale i tak, czapki z głów. Z tego powodu przez rok miał problemy ze służbą bezpieczeństwa – dziękuje po latach.

 

Ucieczka zakończyła się sukcesem. Ostatecznie w Quebecu z braćmi Šťastnými grał krócej niż rok. Kolejne sześć lat spędzone w Toronto okazało się być jednak dużo bardziej owocne. W swoim drugim sezonie uzbierał 55 punktów w 67 meczach, co dało mu piąte miejsce w klasyfikacji drużynowej. Swój dorobek powtórzył dwa lata później, a w kampanii 1985/1986 75 punktów (32G + 43A) dało mu tytuł najbardziej produktywnego gracza Maple Leafs.

 

W 1985 roku został pierwszym Czechem w historii, który zagrał w meczu All Star. Otrzymał on nominację wespół z takimi zawodnikami jak Gretzky, Kurri, Hawerchuk, Dionne, Coffey, MacInnis czy Fuhr.

 

Tym, co go wyróżniało, był zmysł wykończenia. Gdy miał swój dzień, był nie do powstrzymania. Łącznie na taflach NHL uzbierał 9 hat-tricków, a spośród Czechów więcej zgromadził tylko Jaromír Jágr (15). W styczniu 1986 został pierwszym Czechem, który strzelił w meczu cztery bramki, a miało to miejsce w kultowym starciu z Edmonton Oilers. Ostatecznie Toronto triumfowało szalonym wynikiem 11:9.

 

– To nie był hokej, to przypominało bardziej siatkówkę. Całe Maple Leafs Gardens było na nogach, wszyscy w Toronto do dzisiaj pamiętają ten mecz. Kibice do dziś to wspominają i dziękują mi za ten wyczyn – wspomina.

 

Częste kontuzje uniemożliwiły mu wyśrubowanie lepszego wyniku. Nie były one dziełem przypadku. Jego kariery była naznaczona licznymi imprezami i hektolitrami wypitego alkoholu. W latach 80. w NHL nie stanowiło to jednak nic niezwykłego, były to bowiem czasy, kiedy widok popielniczki przed czy w szatni nikogo nie dziwił. Wszystko odbywało się w myśl hasła „Play hard. Party hard!”.

 

Jego organizm nie wytrzymał jednak tego balastu, a już w trakcie kariery trenerskiej Fryčer przeszedł zabieg przeszczepu wątroby. Lekarze nie mieli wówczas takiego doświadczenia w tak skomplikowanych zabiegach jak dziś, na pewno pomogło im jednak wytrenowanie ciała byłego zawodnika. Później Czech miał jeszcze wiele okazji do świętowania, ale nie chciał już ryzykować. Od września 1999 roku przestrzega zasad ścisłej abstynencji.

 

Karierę w NHL zakończył w wieku 30 lat, z bilansem 415 meczów i 330 punktów (147G + 183A). Przede wszystkim utorował jednak drogę wielu zawodnikom, którzy nie bali się postawić socjalistycznemu reżimowi i wyruszyli za ocena, by spełniać swe marzenia.

 

Jego sylwetka jest także doskonale znana polskim kibicom, bowiem w latach 2014 – 2015 był szkoleniowcem Sanoka. Z podkarpacką ekipą wywalczył nawet złoty medal za sezon 2013/2014. W ostatnim czasie pełnił funkcję trenera Orli Znojmo, którzy jednak nie przystąpili do nowej kampanii Ice Hockey League i powrócili na trzeci poziom czeskich rozgrywek.

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe