Brodeur bez rekordu, ale ze zwycięstwem
Martin Brodeur nie wyrównał wczoraj rekordu liczby "shutoutów" w NHL Terry`ego Sawchuka, ale odniósł zwycięstwo w miejscu w którym rzadko mu się to ostatnio zdarzało.
Zespół Brodeura, New Jersey Devils grał wczoraj po drugiej stronie rzeki Hudson w Madison Square Garden przeciwko New York Rangers. Brodeur z wcześniejszych 11 meczów z tym rywalem wygrał tylko 1, ale w czwartkowy wieczór spisywał się dobrze i pomógł swojej drużynie w wygraniu meczu. Devils w pierwszej tercji objęli prowadzenie 2:0, w drugiej to rywale odpowiedzieli dwoma bramkami, ale ostatnie słowo należało do "Diabłów". W 48. minucie Zach Parise zagrał lekko pod bramkę Henrika Lundqvista po to by utrzymać krążek w tercji rywali, a wyjeżdżający zza bramki Dainius Zubrus lekko go dotknął, co zupełnie zaskoczyło bramkarza gospodarzy. W ostatniej minucie Parise trafił do pustej bramki i ustalił wynik na 4:2.
Amerykański skrzydłowy był bohaterem spotkania, bowiem strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Brodeur obronił 29 strzałów. Szanse na 103. "czyste konto" w karierze stracił w 22. minucie, kiedy pokonał go Marián Gáborík, ale wygrał 562 mecz w karierze, co oczywiście jest rekordem NHL. Kanadyjski bramkarz, który niezbyt dobrze rozpoczął sezon w ostatnich 5 meczach wpuścił tylko 10 goli i zanotował skuteczność obron na poziomie 92,3 %. Brodeur przede wszystkim cieszył się jednak z faktu, że wygrał w Madison Square Garden, co ostatnio nie udawało mu się często. - Było miło zagrać dobrze i wygrać.W przeszłości zdarzało się, że miałem tu dobre mecze, ale nie wygrywałem - powiedział po meczu 37-letni bramkarz.
Tymczasem Rangers po siedmiu kolejnych zwycięstwach doznali już drugiej porażki. Trener John Tortorella po poniedziałkowej przegranej z San Jose Sharks narzekał na zbyt dużą liczbę kar jego zespołu. Wczoraj Rangers otrzymali tylko dwie, w tym jedną dla Seana Avery`ego za bójkę, a mimo to przegrali. Znany z wysokich wymagań wobec graczy szkoleniowiec robił sporo zmian w ustawieniu formacji, ale nie był rozczarowany postawą swojej drużyny. - To prawda, mieliśmy kilka głupich zagrań, ale podobało mi się to, jak walczyliśmy o odrobienie strat- mówił popularny "Torts" po spotkaniu. -Po takim meczu nie jestem pewien, jakie będzie teraz ustawienie formacji. Rangers z 14 punktami pozostają na drugim miejscu w Atlantic Division, ale w tabeli całej ligi wyprzedzili ich Colorado Avalanche.
New York Rangers - New Jersey Devils 2:4 (0:2, 2:0, 0:2)
0:1 Parise - Langenbrunner - Niedermayer 06:11
0:2 Bergfors - Clarkson - Zajac 15:10
1:2 Gáborík - Kotalík - Prospal 21:47 PP
2:2 Kotalík - Girardi 34:25
2:3 Zubrus - Parise 47:51
2:4 Parise 59:19 EN
Strzały: 31-25.
Minuty kar: 7-11.
Widzów: 18 200.
New York Islanders po pierwszym zwycięstwie w sezonie wrócili do szarej codzienności. Wczoraj w Bell Centre ulegli gładko Montréal Canadiens 1:5. Gola i asystę dla "Habs" uzyskał były zawodnik Islanders, Marc-André Bergeron, a pozostałe trafienia zaliczyli Scott Gomez, Max Pacioretty, Michael Cammalleri i Maxim Lapierre. "Wyspiarzom" nie pomogło 38 udanych interwencji Martina Birona. Wczorajsze zwycięstwo było dla Canadiens pierwszym w tym sezonie odniesionym różnicą więcej niż jednego gola. Po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach poza składem ekipy z Montréalu znalazł się Georges Laraque. Działający na rzecz ograniczenia liczby bójek w NHL zawodnik w pierwszych 8 meczach sezonu stoczył tylko jeden pojedynek na pięści.
Montréal Canadiens - New York Islanders 5:1 (2:0, 1:0, 2:1)
1:0 Gomez - Špaček 07:55
2:0 Bergeron - Mara - Metropolit 18:36 PP
3:0 Pacioretty - Metropolit 23:34
3:1 Bailey 40:54 SH
4:1 Cammalleri - Plekanec - Bergeron 50:35 PP
5:1 Lapierre - Kosticyn - Plekanec 52:59
21-letni Claude Giroux jako jedyny wykorzystał rzut karny w serii decydującej o zwycięstwie w meczu Philadelphia Flyers z Boston Bruins. "Lotnicy" wygrali 4:3 także dzięki wcześniejszym golom Chrisa Prongera, Darrolla Powe`a i Arrona Ashama. Dwie asysty zaliczył Norweg Ole-Kristian Tollefsen, dla którego był to pierwszy w NHL mecz z więcej niż jednym punktem. Dla Bruins, w których bramce stał tym razem nie Tim Thomas, a Tuukka Rask trafili Derek Morris, Matt Hunwick i Steve Bégin. Obie drużyny spotkają się 1 stycznia na baseballowym stadionie Fenway Park w Bostonie w kolejnej edycji "Winter Classic".
Philadelphia Flyers - Boston Bruins 4:3 (1:1, 2:2, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Pronger - Carle - van Riemsdyk 12:03
1:1 Morris - Chára - Sturm 17:26 PP
1:2 Hunwick - Krejčí 27:36
2:2 Powe - Carcillo - Tollefsen 28:41
3:2 Asham - Tollefsen - Syvret 33:06
3:3 Bégin - Bitz - Morris 36:26
4:3 Giroux SO
Washington Capitals przetrwali w trzeciej tercji pościg Atlanta Thrashers i pokonali rywali 5:4. Tym razem o wygranej "Stołecznych" nie decydowały gwiazdy, a zawodnicy z cienia. Bramki strzelali Eric Fehr, Alexandre Giroux, Jeff Schultz, Matt Bradley i Chris Clark. Dla wszystkich oprócz Bradleya były to pierwsze trafienia w sezonie. Gol Jeffa Schultza był jak dotąd bodaj najbardziej kuriozalnym w całych rozgrywkach. Obrońca Capitals wystrzelił krążek spod swojej bramki, a ten przeleciał przez całe lodowisko, odbił się zaskakująco wysoko tuż przed Ondřejem Pavelcem i wpadł do bramki Thrashers. Schultz zaliczył ponadto dwie asysty. Jego zespół z 12 punktami przewodzi tabeli Southeast Division.
Atlanta Thrashers - Washington Capitals 4:5 (2:2, 0:3, 2:0)
0:1 Fehr - Schultz 02:02
1:1 Afinogienow - Antropow 04:09 PP
1:2 Giroux - Aucoin 08:00
2:2 Kowalczuk - Antropow - Afinogienow 17:02
2:3 Schultz - Warłamow 30:20
2:4 Bradley - Schultz - Steckel 31:34
2:5 Clark - Green 31:48
3:5 Bogosian - Armstrong - Peverley 44:51 SH
4:5 Kowalczuk - Enström - Kozłow 59:21 PP
Niezwykły mecz odbył się w Ottawie. Miejscowi Senators po dwóch tercjach przegrywali z Nashville Predators 0:3, by wygrać trzecią odsłonę 5:2 i doprowadzić do dogrywki, w której lepsi okazali się rywale. Ryan Suter dał Predators prowadzenie 5:4 na minutę przed końcem, ale Chris Phillips wyrównał podczas gry w osłabieniu, kiedy do ostatniej syreny w trzeciej tercji brakowało 1.5 sekundy. Dwa gole, w tym zwycięskiego w dodatkowym czasie gry i asystę zanotował Shea Weber, którego zespół przerwał serię sześciu kolejnych porażek. Identyczny bilans punktowy jak Weber uzyskał Suter, a pozostałe gole dla zwycięzców zdobyli Cody Franson i J. P. Dumont. Przy trzech golach ekipy z Ottawy asystował Jason Spezza. Senators przegrywając stracili prowadzenie w Northeast Division.
Ottawa Senators - Nashville Predators 5:6 (0:3, 0:0, 5:2, 0:1)
0:1 Suter - Wilson - Scatchard 05:03
0:2 Franson - Dumont 08:09
0:3 Dumont - Ward 10:52
1:3 Campoli - Spezza - Alfredsson 41:11 PP
2:3 Foligno - Regin 44:06
3:3 Michálek - Spezza - Wołczenkow 48:10
3:4 Weber - Sulzer - Dumont 51:27
4:4 Wołczenkow - Spezza - Karlsson 55:40
4:5 Suter - Dumont - Weber 59:00 PP
5:5 Phillips - Alfredsson - Fisher 59:58 SH
5:6 Weber - Suter - Dumont 62:11 PP
Tampa Bay Lightning odnieśli pewne zwycięstwo 5:2 nad San Jose Sharks. Bramkarz Lightning, Mike Smyth, który z powodu wstrząśnienia mózgu stracił dużą część ubiegłego sezonu wygrał po raz pierwszy od 27 stycznia. Dwa gole, w tym zwycięskiego zdobył Steven Stamkos, a pozostałe trafienia zapisali na swoje konto Ryan Malone, Andrej Meszároš i James Wright, dla którego była to pierwsza bramka w NHL. Już w 15. kolejnym meczu do bramki rywali nie potrafił z kolei trafić Vincent Lecavalier. San Jose Sharks spadli na przedostatnie miejsce w Pacific Division.
Tampa Bay Lightning - San Jose Sharks 5:2 (2:0, 1:1, 2:1)
1:0 Wright - St. Louis - Lecavalier 00:30
2:0 Malone - Hale - Downie 15:01
2:1 Vesce - Huskins - Demers 32:34
3:1 Stamkos 36:39
4:1 Meszároš - Fedoruk - Veilleux 42:54
4:2 Boyle - Thornton - Marleau 53:41 PP
5:2 Stamkos - Tanguay 59:41 EN
Trzy gole strzelone w trzeciej tercji dały Edmonton Oilers zwycięstwo 6:4 nad Columbus Blue Jackets. Zwycięskiego gola zdobył Ľubomír Višňovský, ale zespół z Edmonton miał trzech bohaterów w jednym ataku. Tym największym był Dustin Penner, który miał udział prawie przy wszystkich bramkach i kończył mecz z dorobkiem dwóch goli i trzech asyst. Jego koledzy z nowopowstałej formacji także spisali się świetnie. Aleš Hemský strzelił jedną bramkę i asystował czterokrotnie, a Sam Gagner raz trafił i dwa razy punktowo podawał. Oilers odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu, mimo że jeszcze w 32. minucie przegrywali 1:4. Już tylko punkt dzieli ekipę Pata Quinna od prowadzących w Northwest Division Colorado Avalanche.
Edmonton Oilers - Columbus Blue Jackets 6:4 (1:2, 2:2, 3:0)
1:0 Gagner - Penner - Hemský 00:58
1:1 Huselius - Voráček - Vermette 16:02
1:2 Torres - Umberger - Strålman 19:36 PP
1:3 Huselius - Voráček - Roy 22:05
1:4 Chimera - Påhlsson - Dorsett 31:52
2:4 Penner - Hemský - Gagner 32:09
3:4 Hemský - Višňovský - Penner 38:55 PP
4:4 Penner - Hemský - Gagner 46:04 PP
5:4 Višňovský - Penner - Hemský 50:43
6:4 Nilsson - Višňovský - Šmíd 59:43 EN
Phoenix Coyotes awansowali na pierwsze miejsce w Pacific Division dzięki pokonaniu po dogrywce Detroit Red Wings. Zwycięskiego gola na 3:2 strzelił dzięki błędowi Chrisa Osgooda Adrian Aucoin, który wcześniej zanotował także asystę przy bramce Matthew Lombardiego. Trzecie trafienie dające dogrywkę dołożył na 160 sekund przed końcem trzeciej tercji Petr Průcha. Gol Czecha został uznany po analizie wideo, ale Mike Babcock i tak po spotkaniu twierdził, że Osgood został w tej sytuacji wepchnięty do bramki. Red Wings z pierwszych 8 meczów wygrali tylko 3 i zajmują dopiero 10. miejsce w Konferencji Zachodniej.
Phoenix Coyotes - Detroit Red Wings 3:2 (1:1, 0:1, 1:0, 1:0)
1:0 Lombardi - Aucoin - Doan 16:30 PP
1:1 Holmström - Daciuk - Zetterberg 19:40 PP
1:2 Lebda - Daciuk - Zetterberg 27:45
2:2 Průcha - Michálek - Hanzal 57:20
3:2 Aucoin - Vandermeer - Fiddler 61:57
Historia meczów Los Angeles Kings z Dallas Stars zna kilka przypadków odrabiania kilkubramkowych strat. Nie inaczej było wczoraj, ale bez pełnego happy endu dla goniących "Gwiazd". Stars odrobili w trzeciej tercji trzy gole i doprowadzili do dogrywki, ale w niej Michal Handzuš dał Kings zwycięstwo 5:4. Najlepszym graczem meczu nie był jednak Handzuš, a Anže Kopitar. Pierwszy Słoweniec w NHL trzykrotnie pokonał Alexa Aulda i zaliczył pierwszy hat trick w najlepszej lidze świata. Kopitar jest obecnie wiceliderem klasyfikacji punktowej całej ligi. Zdobył w tym sezonie 16 punktów, podobnie jak Aleksander Owieczkin, ale Rosjanin prowadzi ponieważ strzelił o jednego gola więcej. Kings wygrywając ze Stars przerwali serię trzech porażek.
Los Angeles Kings - Dallas Stars 5:4 (2:1, 2:0, 0:3, 1:0)
1:0 Kopitar - Brown - Smyth 03:54
2:0 Simmonds - Frołow 15:37
2:1 Neal 16:16
3:1 Kopitar - Brown - Doughty 27:17 PP
4:1 Kopitar - Simmonds - Frołow 29:55
4:2 Benn 46:58
4:3 Fistric - Richards - Eriksson 48:30
4:4 Neal - Eriksson - Richards 57:14
5:4 Handzuš 60:55
Komentarze