Hokej.net Logo
MAJ
3

Puchar Stanleya dla Los Angeles Kings!

2012-06-12 15:05 NHL
Puchar Stanleya dla Los Angeles Kings!

Zwycięstwo przypieczętowane. „Królowie” po raz pierwszy w 45-letniej historii klubu sięgnęli po Puchar Lorda Stanleya. W szóstym finale Kings wysoko pokonali w Staples Center New Jersey Devils (6:1) i w ostatecznym rozrachunku wygrali serię 4:2.


Po rocznej przerwie najcenniejsze hokejowe trofeum ponownie wędruje na zachód. „Królowie” swoim zwycięstwem z pewnością wpisali się złotymi zgłoskami w historię ligi NHL – Los Angeles jako pierwsza drużyna rozstawiona z ostatniego, ósmego miejsca wygrała Puchar Stanleya, przegrywając przy tym zaledwie cztery razy. Przed rozpoczęciem play-off nie stawiał na nich nikt. Eksperci ligi w finale widzieli głównie drużyny z Vancouver i Pittsburgha, lecz już w pierwszej rundzie, kiedy to Kings wyeliminowali w pięciu meczach Cunucks, wiadomo było, że drużyna z zachodniego wybrzeża USA będzie czarnym koniem rozgrywek.

Wczorajsze spotkanie rozstrzygnęło się praktycznie w drugiej połowie pierwszej tercji spotkania. „Królowie” w przeciągu niespełna pięciu minut trzykrotnie zdołali pokonać Brodeura. Wszystkie trzy bramki padły podczas gdy pięciominutową karę odsiadywał Sykora w zastępstwie za Berniera, który za faul na zawodniku gospodarzy otrzymał karę meczu. Jak później się okazało faul Berniera kosztował New Jersey, aż trzy stracone gole. Pierwszy do bramki „Diabłów” trafił kapitan Kings – Dustin Brown. W 13. minucie było już 2:0 po bramce Cartera, a dwie minuty później na 3:0 podwyższył Lewis.

„Diabły” chcąc odwrócić losy spotkania musiały od drugiej tercji pozbierać siły i zacząć w końcu atakować bramkę Quicka, który w pierwszej tercji interweniował tylko czterokrotnie. Zamiast tego, na początku drugiej tercji Kings zdobyli kolejną bramkę. Brown podał spod bandy do nadjeżdżającego na środek Cartera, który ładnym strzałem z nadgarstka wpakował krążek do siatki gości. Devils z minuty na minutę zdawali sobie sprawę z tego, że zwycięstwo staje się coraz bardziej nierealne. W dodatku niemal każdy strzał drużyny z Newark był pewnie wyłapywany przez świetnie spisującego się Quicka. W 39. minucie „Diabły” w końcu zdołały zdobyć pierwszą bramkę. Henrique po zamieszaniu pod bramką gospodarzy zdołał wpakować gumę do siatki.

Bramka Henrique na niewiele się zdała. Gospodarze w trzeciej tercji nie dali sobie wyrwać zwycięstwa, stawiając głównie na grę defensywną. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry New Jersey grając bez bramkarza postawiło wszystko na jedną kartę, lecz na nie wiele się to zdało. Piątą bramkę strzałem do pustej bramki zdobył Lewis i już nic nie było w stanie odebrać upragnionego zwycięstwa „Królom”. Wynik spotkania ustalił jeszcze Green, który strzałem spod niebieskiej zmusił Brodeura do kolejnej kapitulacji.

MVP rozgrywek play-off w postaci trofeum Conna Smythe’a zdobył Jonathan Quick. Nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie jemu należała się nagroda najlepszego zawodnika w rozrywkach play-off. Quick poprowadził Kings do finału, jego kapitalne interwencje skutecznie unicestwiały ataki Vancouver, St. Louis, Phoenix czy New Jersey. Conn Smythe Trophy po raz drugi z rzędu powędrowało do goalkipera. W zeszłym roku MVP play-off zdobył Tim Thomas, który podobnie jak Quick, poprowadził Boston Bruins do zdobycia Pucharu Stanleya.

W Newark po wczorajszym meczu z pewnością można odczuć gorycz porażki. „Diabły”, które i tak mogą zaliczyć sezon 2011/2012 do udanych liczyły jednak na coś więcej. Szczególnie Martin Brodeur, który być może nie będzie miał już szansy zagrać w finale rozgrywek o Puchar Stanleya. W tegorocznych play-off’ach po prostu nikt nie był w stanie zatrzymać Kings. Devils i tak byli pierwszą drużyną, która dwukrotnie pokonała Los Angeles. New Jersey z pewnością żałuje dwóch pierwszych porażek po dogrywce na własnym lodzie. Gdyby udało się wygrać chociaż jeden z pierwszych meczów to rywalizacja z pewnością wyglądałaby zupełnie inaczej.

Po meczu powiedzieli:

Drew Doughty (Los Angeles Kings): Każdy z nas pracował na ten sukces bardzo ciężko w tym sezonie. Zasłużyliśmy na to. Byliśmy dobrze zgrani, czuliśmy między sobą pewną chemię i po prostu zawędrowaliśmy tak daleko.

Dustin Brown (Los Angeles Kings): Nigdy nie wiadomo co mogło się dzisiaj wydarzyć. Każdy mecz rządzi się swoimi prawami. Uspokoiliśmy się po stracie dwóch meczy. To miasto czekało bardzo długo na ten sukces. Każdy marzy o zdobyciu Pucharu Stanleya, i wiecie co? Jestem dumny z tego, że jestem pierwszym „Królem”, który tego dokonał.

Jonathan Quick (Los Angeles Kings): Nigdy nie straciliśmy wiary. Musieliśmy się wziąć w garść po dwóch porażkach, mówiliśmy: ‘Hej, nadal musimy wygrać jedno spotkanie, aby zdobyć mistrzostwo’. Mieliśmy na to jeszcze dwie szanse. W końcu udało się wygrać w domu.

Zach Parise (New Jersey Devils): Popełnialiśmy zbyt dużo błędów i wpadliśmy w głęboką „dziurę”. Trudno, naprawdę wierzyłem w to, że byliśmy w stanie doprowadzić do siódmego meczu. Zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, ale niestety nie udało się.

Steve Bernier (New Jersey Devils): Chciałbym cofnąć czas i nie popełnić tego samego błędu. Nie chciałem skrzywdzić mojego zespołu. Chciałem im pomóc. Jest to niezwykle trudne. To były dla nas długie play-offy. Przegraliśmy, teraz nie możemy już nic zrobić.

Los Angeles Kings – New Jersey Devils 6:1 (3:0;1:1;2:0)

1-0 - Brown (Doughty, Richards) PPG 11:03

2-0 - Carter (Brown, Richards) PPG 12:45

3-0 - Lewis (King, Doughty) PPG 15:01

4-0 - Carter (Brown, Kopitar) 21:30

4-1 - Henrique (Sykora, Ponikarovsky) 38:45

5-1 - Lewis (King, Stoll) 56:15

6-1 - Greene 56:30

Kary: 6 – 37 min + kara meczu dla Berniera.

Strzały: 25 – 18.

Stan rywalizacji: 4-1 dla Los Angeles




Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe