Hokej.net Logo
MAJ
3

57 nocnych bramek i ciągle niezawodny Kessel (WIDEO)

2013-11-20 11:07 NHL
57 nocnych bramek i ciągle niezawodny Kessel (WIDEO)

Aż 57 bramek padło podczas nocnych spotkań. Tym razem w większości wygrywali faworyci, choć nie obyło się i bez niespodzianek.

Wszyscy pamiętamy czasy, gdy kibice na mecze hokeistów z Toronto Maple Leafs przychodzili w papierowych torbach na głowie. W tym sezonie Toronto dobitnie pokazuje, że wydarzenia tamtych dni to już zamierzchła przeszłość. Tym razem o tym boleśnie przekonali się hokeiści New York Islanders. Mecz rozpoczął się lepiej, niż którykolwiek z kibiców mógłby przypuszczać. Dwudziesta druga sekunda, szybka podbramkowa akcja „Klonowych Liści”, podanie od Joffreya Lupula wykorzystał Trevor Smith i Toronto objęło prowadzenie, a sam Smith mógł cieszyćsię z trzeciego gola w tym sezonie. Na drugą tercję hokeiści Islanders wyszli skupieni i faktycznie to oni trzymali inicjatywę, raz za razem niepokojąc broniącego w bramce Toronto Jonathana Berniera. Jednak kolejna bramka padła znów dla Toronto. Jej autorem był czołowy strzelec drużyny Phill Kessel. Popisał się on wielkiej urody strzałem „w okienko”, umacniając tym samym przewagę swojego zespołu. Tuż pod sam koniec tej części meczu honorowe trafienie, dające nadzieję zawodnikom i kibicom z Nowego Yorku, zaliczył Casey Cizikas. Trzecia odsłona wyglądała bardzo nie fair- nowojorscy hokeiści dwoili się i troili, by choć doprowadzić do remisu (w wyniku czego oddali prawie drugie tyle strzałów, co ich przeciwnicy) a gole zdobywało Toronto. W czwartej minucie, dzięki zamieszaniu w polu bramkowym, bramkarza Islanders pokonał Mason Raymond. Kolejne okrzyki radości kibiców i brawa skierowane były dla Davida Clarksona, który w połowie tercji zdobył swoją pierwszą bramkę tego sezonu. Walkę próbował podtrzymać Frans Nielsen, który niecałe trzy minuty później pokonał Jonathana Berniera, jednak na niewiele się to zdało, gdyż autorem kolejnego trafienia znowu był hokeista Toronto. Był nim nie kto inny tylko Phil Kessel. Ustalając tym smaym wynik meczu na 5:2. Dzięki dwóm bramkom strzelonym w trakcie gry, zajmuje on siódme miejsce w lidze pod względem ilości celnych trafień mając ich już 12. Warto wspomnieć, że świetne spotkanie jako podający rozegrał Joffrey Lupul, który po tym meczu stał się bogatszy o trzy asysty.

New York Islanders – Toronto Maple Leafs 2:5 (0:1, 1:1, 1:3)

0:1 Trevor Smith - Joffrey Lupul (00:22)

0:2 Phil Kessel - Joffrey Lupul , Dion Phaneuf 5/4 (21:19)

1:2 Casey Cizikas (39:48)

1:3 Mason Raymond - Jay McClement (43:39)

1:4 David Clarkson - Trevor Smith, Joffrey Lupul (52:52)

2:4 Frans Nielsen - Josh Bailey (55:14)

2:5 Phil Kessel - James van Riemsdyk, Trevor Smith (57:17)




A na innych lodowiskach:

Sromotną porażkę ponieśli zawodnicy broniący tytułu mistrzowskiego w barwach Chicago Blackhawks. Aż 1:5 przegrali z Colorado Avalanche. I, co ważniejsze, Colorado grało bez kontuzjowanego lidera Matta Duchene. Mecz został ustawiony po myśli Colorado już w pierwszej tercji, gdy do bramki Blackhawks trafili kolejno: Paul Stastny, Gabriel Landeskog, John Mitchell. W drugiej tercji, na 4:0 wynik podniósł PA Parenteau. Również i w trzeciej odsłonie zawodnik Colorado wpisał się na listę strzelców, a był nim Cody McLeod . Hornowe trafienie dla Chicago zanotował Brandon Saad.

Żadną niespodzianką nie był wynik spotkania pomiędzy St. Louis Blues i Buffallo Sabres. Bez dwóch zdań, lepszymi na tafli byli zawodnicy Blues, co tez znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników. Po 60 minutach gry i bramkach Brendena Morrowa (który podczas spotkania zdobył dwa gole), Wladimira Tarasenki, Magnusa Paajarvi, to oni zjeżdżali do szatni w glorii triumfatorów. Co ciekawe, pierwsza bramka meczu wcale nie padła dla zwycięzców. Jej autorem był Tyler Ennis, który krążek w bramce St. Louis umieścił w dziesiątej sekundzie spotkania. Do gry wrócił odpoczywający w poprzednim meczu, Chris Stewart, a powrót ten był nader udany. Zdobył on dwie asysty, pomagając przy bramkach Brendena Morrowa.

Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści Philadelphia Flyers. Tym razem 5:2 pokonali zespół Ottawa Senators. Dla „Lotników” bramki zdobywali Claude Giroux, Wayne Simmonds, Sean Couturier, Kimmo Timonen oraz Adam Hall. Dla trzech ostatnich zawodników, były to pierwsze trafienia tego sezonu, Giroux ma na swoim koncie już dwie bramki. Tymi, którzy próbowali odwrócić losy meczu na korzyść Ottawy byli: Clarke MacArthur i Kyle Turris. Dobre spotkanie rozegrał bramkarz Flyers, Steve Mason, który obronił 32 strzały na swoją bramkę.

Pierwszy mecz bez straty gola w lidze zaliczył bramkarz Nashville Predators Marek Mazarec. W dużej mierze pomogli mu w tym jego koledzy Shea Weber oraz Gabriel Bourque, którzy zanotowali po celnym trafieniu do bramki Detroit Red Wings. Detroit straciło w tym spotkaniu nie tylko punkty. Po zderzeniu z Patrickiem Hornqvistem oraz bandą kontuzji doznał obrońca Red Wings Danny DeKeyser. Cios jest tym mocniejszy, że z jedna bramką i siedmioma asystami młody defensor „Czerwonych Skrzydeł” był jednym z czołowych zawodników.

Szczyt formy pokazał Tuukka Rask. To dzięki jego 43 skutecznym interwencjom hokeiści Boston Bruins mogli spokojnie zjeżdżać z lodowiska. A stresu musieli mieć co niemiara, bowiem podczas 60 minut spotkania dali się całkowicie zdominować zawodnikom New York Rangers. Nowojorczycy robili co chcieli, jednak tylko dzięki świetnie spisującemu się Raskowi nie mogli cieszyć się zwycięstwem. W ciągu całego meczu oddali 44 celne strzały na jego bramkę, co było dwukrotnie większa liczbą niż ilość strzałów Bostonu. Jednak to ci drudzy mieli więcej szczęścia. Po golach Shawna Thorntona i Daniela Paille mogli się cieszyć niezasłużonym zwycięstwem. Jedyną bramkę dla Rangers strzelił Derick Brassard. Dzięki temu zwycięstwu Boston z 29 punktami zajmuje pierwsze miejsce w Dywizji Atlantyckiej. Złą wiadomością dla trenera i fanów Bostonu jest kontuzja, jakiej nabawił się Dennis Seidenberg. W momencie pisania tej informacji jednak nie wiadomo, czy i jeśli tak, to na jak długo wykluczy go z gry.

Skrzydłowy Montreal Canadiens, Max Pacioretty, został bohaterem swego zespołu, gdy podczas meczu z Minnesota Wild udało mu się zdobyć trzy bramki. Do jego trafień swoje dodali Michael Bournival , Daniel Briere oraz Alex Galchenyuk a sam mecz zakończył się iście hokejowym wynikiem 6:2. Na liście strzelców Minnesoty znaleźli się Dany Heatley i Nino Niederreiter. Zwycięstwo pokazało, że zamiany ofensywnych linii, jakich dokonał trener Montrealu okazały się trafione, a zdobytym hat trickiem Pocioretty zakończył trwający od ośmiu spotkań okres bez strzelonej bramki.

Złą passę w wielkim stylu przerwali zawodnicy Edmonton Oilers pokonując aż 6:0 Columbus Blue Jackets. O tym, jak słabe było to spotkanie ze strony „Niebieskich kurtek” niech świadczy fakt, że bramkarz Oilers – Devan Dubnyk- w ciągu całego meczu interweniować musiał tylko 14 razy. Za to problemów ze zdobywaniem bramek nie mieli zawodnicy z Edmonton i na liście strzelców znaleźli się tacy zawodnicy jak : Jordan Eberle, David Perron (dwukrotnie), Ryan Smyth, Nail Yakupov, Justin Schultz (dla którego był to pierwszy mecz po kontuzji pachwiny) i Taylor Hall.

Dogrywka była potrzebna, by rozstrzygnąć losy spotkania pomiędzy Florida Panthers i Vancouver Canucks. Dla Panthers spotkanie było o tyle ważne, że nie tylko mogli zdobyć upragnione punkty ale i po raz pierwszy wygrać w Rogers Arena będącej domem dla Canucks. Prowadzenie już na samym początku meczu, po strzale Brada Boyesa objeły „Pantery”. Jednak w drugiej tercji remisującego gola trafił Chris Higgins i mecz zaczął się od początku. Nie rozstrzygnęła go także i trzecia tercja, jako, że oba zespoły zdobyły po jednej bramce. Dla Vancouver strzelał Jannik Hansen, dla Panthers- Shawn Matthias. Dogrywka nic nie zmieniła w wyniku i konieczne było uzyskanie rozstrzygnięcia w rzutach karnych. Jedynym, który wykorzystał swoją szansę był J. Huberdeau, dzięki czemu mecz zakończył się historycznym zwycięstwem Panthers 3:2.

Polscy kibice bez większych przeszkód mogli oglądać na żywo mecz „na szczycie” pomiędzy los Angeles Kings a Tampa Bay Lightning. Tampa Bay wystąpiła bez kontuzjowanego czołowego strzelca zespołu- Stevena Stamkosa, zaś leczącego kontuzję pachwiny Jonathana Quicka w bramce Kings zastąpił Ben Scrivens. Mimo, że mecz oferował wiele akcji z obu stron, to Los Angeles do połowy drugiej tercji, po golach Anze Kopitara, Matta Frattina, Justina Williamsa oraz Dwighta Kinga prowadziło 4:0. Wtedy kontaktową bramkę strzelił, dając Lightning odrobinę nadziei, Valtteri Filppula. Jednak druga tercja była zdecydowaną porażką Tampa Bay. Oddali w niej tylko dwa celne strzały, samemu dopuszczając przeciwnika do oddania 11. Nic więc dziwnego, że kolejna bramka, która padła była autorstwa zawodnika z Kalifornii. Tym razem szczęśliwym hokeista został Dustin Brown. Impet Kings nieco ustał w trzeciej odsłonie spotkania, dzięki czemu kibice znowu mogli oglądać wyrównany i pełen walki mecz. Szczęśliwie dla zawodników Los Angeles, którzy nie poprawili dorobku bramkowego ich przeciwnicy trafili w światło bramki Scrivensa tylko raz. Autorem gola był Victor Hedman i on tez ustalił wynik spotkania na 5:2 dla „Królów”. Było to czwarte z rzędu zwycięstwo KIngs, dzięki czemu tylko jeden punkt brakuje im do prowadzących w dywizji Anaheim Ducks.




Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
  • Andrzejek111: Z jakim numerem grał Szostak (Shostak?) Nie mogę sobie przypomnieć.
  • narut: WB to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura.. na onhockey nie ma zapowiedzi transmisji dzisiejszego meczu naszych z WB.. jeszcze raz - to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura, co mecz to brak możliwości oglądania..dziadostwo...
  • narut: z całego świata ze wszystkich imprez obejrzysz tylko nie stamtąd..
  • emeryt: #17
  • KOS46: Ech były czasy... I piątka: Osoba (24) - Cholewa (5); Kotoński (15) - Szostak (17) - Kotyla (18)

    "...dwie bramki Kotyla, dwie bramki Kotoński i Unia jest mistrzem Polski"
  • emeryt: taaaaaa.
  • emeryt: i Michaił czerwony jak burak
  • KOS46: i wąs Kotońskiego
  • emeryt: Sadłoszka jak sie rozpędzał to drobił jak Kotyla
  • KOS46: a przed Michaiłem na środku grał Kazek Jarnot (13)
  • emeryt: Rączka
  • stary kibic: emeryt Szostak z tego co wiem to nie żyje
  • emeryt: Kotoński Rączka
  • emeryt: hmmm,czyli hokej.net znowu robi urodziny zmarłym...?
  • Ixat: @narut
    Transmisja tutaj ale za 15£
    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Oświęcimianin_23: Wizja Sport - ostatnia słuszna stacja TV gdzie było mnóstwo hokeja... Szkoda, że ówczesny C+ nie zainteresowany hokejem:(
  • Andrzejek111: Dlatego nie ma już Wizji, że było za dużo hokeja. 😉
  • zakuosw: Unia powinna poszukać trochę w lidze Polaków. Nie mówię o naszych gwiazdach reprezentacji ale tacy obrońcy jak Florczak, Jaworski mogliby dostać szanse obok Miłosza Noworyty i naszej młodzieży czyli Prokopiaka. Fajnie by było mieć trochę tych polskich nazwisk :)
  • zakuosw: szkoda, że nie przyszedł Brynkus, liczyłem na to ale dla niego plus, Ziętara mu obiecał ważną rolę, u nas grałby w 3/4 piątce
  • Oświęcimianin_23: zakuosw, pytanie czy by faktycznie grali czy grzali ławę :) Nie wiem jakie plany ma zarząd, ale pewnie chcą obronić MP i fajnie wypaść w CHL więc kadra musi być na prawdę mocna.
  • Luque: 15 funtów za sparing... a to niby Lokaty jest łasy na kasę ;P
  • emeryt: stary kibic,nie znalazłem nigdzie zeby Szostak zmarł ...przepraszam hokej.net za mojo insynuacje
  • Zaba: nie siejcie plotek... i nie uśmiercajcie Michaiła!!!!
  • Zaba: komuś coś gdzieś dzwoni... zmarł inny były hokieista Unii, niesttey teraz nie mogę sobie przypomnieć...
  • Paskal79: Michał Szostak grał z nr 17 :-)
  • narut: Brytole wciąż mają w sobie coś z mentalności fabrykantów z czasów I Rewolucji Przemysłowej..15 funtów ..niech się gonią (!) zostanę przy tekstówce z HN..
  • Paskal79: Narut 15 funtów to dużo,a po ile były bilety na Słowenię,a po ile na Danię będą?
  • rawa: Brytole z reguły maja płatne transmisje z meczów swojej repry. 15 paździochów chcą za transmisje a bilet na mecz w Leeds kosztował 22 a do Nottingham 25 paździochów na centralny sektor. Zwykłe pazerne wuje. W biznesie nie ma sentymentów.
  • stasiu71: Padakin i Bukowski do wziecia :))
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe