Hokej.net Logo
MAJ
3

Jarek Byrski o NHL

2015-11-25 19:55 NHL
Jarek Byrski o NHL

NHL to najlepsza hokejowa liga na świecie. Przez wielu nazywana jest kopalnią nowych trendów, schematów gry i oceanem perfekcjonizmu. O tych rozgrywkach rozmawialiśmy z Jarkiem Byrskim, jednym z najlepszych trenerów specjalizujących się w indywidualnym szkoleniu techniki hokejowej oraz w prowadzeniu obozów rozwojowych dla ekip właśnie z National Hockey League.


„Jari” od wielu lat współpracuje z takimi zawodnikami jak Steven Stamkos, Rick Nash, Alex Pietrangelo, Jeff Skinner, Jason Spezza, Brent Burns, Bryan Bickell czy Wojtek Wolski.


Na co dzień szkoli dzieci i młodzież w wieku od 7 do 15 lat, pomaga też przy treningach juniorów powyżej 15. roku życia.


Pracuje zarówno z prospectami, jak i z gwiazdami wielu lig zawodowych takich jak NHL czy AHL. Oprócz tego przygotowuje obozy rozwojowe klubów NHL Ottawa Senators i Tampa Bay Lightning. Ottawę prowadzi od dziewięciu lat, a Tampę od trzech.



HOKEJ.NET: - Coraz częściej mówi się, że NHL zaczyna być ligą dla młodszych graczy. „Seniorzy” idą w odstawkę?


Jarek Byrski: - Owszem, jeszcze nie tak dawno w klubach mieliśmy więcej zawodników w wieku 34-36 lat. Wynika to z faktu, że gra jest coraz szybsza. Każdy ruch, zagranie wykonuje się w większym tempie i do tego lepiej predestynowani są młodsi zawodnicy. Oczywiście pod warunkiem, że są odpowiednio przygotowani i w dobrej formie.


Drugim czynnikiem determinującym jest limit płac, czyli „salary cap”. Ona z kolei eliminuje zawodników średniej klasy, posuniętych już w latach i naprawdę nieźle zarabiających. Mam tu na myśli granice od 3,5 do 5 milionów dolarów za sezon gry. Trendy w NHL się zmieniają i teraz każdy zespół stara się mieć trzy-cztery gwiazdy z kontraktami od 7 do nawet 10 milionów i wokół nich buduje resztę drużyny. Pozostali gracze mają kontrakty od 650 tysięcy dolarów do 2 milionów.


Wiemy, że w trakcie sezonu spotyka się pan z zawodnikami i prowadzi z nimi zajęcia indywidualne.


- Każdy z nich chce ulepszać swój warsztat, cały czas się doskonalić i z wiadomych względów utrzymać się na tym poziomie. Każdy z nich dba o najdrobniejszy szczegół, od „nutrition fitness”, czyli zdrowego odżywiania się po elementy techniczne i taktyczne. W letnim okresie przygotowawczym pracuję z 50, a nawet 60 zawodnikami. Coraz częściej zdarza się tak, że w trakcie sezonu kontaktują się ze mną i proszą o dodatkowe wskazówki.


Oglądam ich mecze, mówię im o swoich spostrzeżeniach i coraz częściej zdarza się tak, że spotykamy się na lodzie. Najczęściej z porad korzystają zawodnicy w wieku 20-28 lat.

Starsi również wiedzą, że muszą być w jak najlepszej formie. Każdy z nich z biegiem czasu traci gibkość, zręczność, czasem również technikę strzału. Wsiadam więc do samolotu, czy to w samochód i odbywam z nimi indywidualne treningi. Znam wielu z nich od małego i poniekąd czuję się odpowiedzialny za ich rozwój. Zresztą bardzo pomaga mi w tym to, że skończyłem studia psychologiczne. Wydaje mi się, że potrafię do nich dotrzeć i przekonać ich do niektórych rozwiązań.




Czym się różnią treningi w lecie od tych podczas sezonu?


- W czasie sezonu zawodnicy chcą poprawić te elementy, które ich zdaniem nie funkcjonują tak, jak powinny. Dany zawodnik zgłasza mi, że ma problem ze strzałem z nadgarstka, to oczywiście robimy wszystko, aby poprawić uderzenie. Mamy przewidziany na to zestaw odpowiednich ćwiczeń. Tak samo sprawa wygląda z techniką jazdy na łyżwach. Są różne rozwiązania, by poprawić czy to ustawienie nóg podczas jazdy po łuku, czy nawet lepiej hamować.


Kto pana zdaniem będzie liczył w grze o Puchar Stanleya?


Ostatnio ogłoszono „power ranking” i tam numerem jeden jest obecnie Dallas Stars. Może nie są głównym faworytem, ale teraz mają naprawę niezły okres. Jednak w mojej ocenie jest to zespół wciąż młody i który wciąż szuka swojej tożsamości.


Trenerem „Gwiazd” jest Lindy Ruff, słynący z konserwatywnego podejścia do hokeja. Jednak jest to trener, który znakomicie wykorzystuje potencjał Tylera Seguina i Jamiego Benna, a wokół tych graczy skupiona jest reszta zespołu. Nie wiem, czy wiecie, ale Benn nigdy nie był wielkim talentem. Hokejowi skauci nigdy nie byli nim zachwyceni tak jak choćby Spezzą czy Seguinem.


Był on zawodnikiem, który grał sobie w hokeja w Victorii (Kolumbia Brytyjska) i pierwszy raport skautów o nim brzmiał mniej więcej tak: Nie ma on dobrych warunków fizycznych, nie jest też wystarczająco szybki. Nie wiemy z jakiego powodu. Z tego, co się orientuję Benn miał wybrać baseball i pójść na uniwersytet. Ale w piątej rundzie draftu został wybrany przez Dallas Stars. I co? 8 lat później Benn jest jednym z najlepszych zawodników ligi. Jego ciężka praca, a także wysiłek trenerów nie poszły w las. Dodam, że gdy rozpoczynał się draft nie miał też dobrych warunków fizycznych, był takim „late bloomerem”. Miał niecałe 170 centymetrów. Urósł i nabrał tężyzny fizycznej dopiero po drafcie.


Inny przykład pracusia to Szwed John Klingberg, również wybrany w piątej rundzie draftu z numerem 131! Patrzcie, jak się rozwinął.


Ale wróćmy do analizy szans. Mocny skład mają Chicago Blackhawks i to jeden z głównych faworytów do końcowego zwycięstwa. Przed sezonem musieli pozbyć się kilku zawodników, bo nie pozwalał na nie limit płac i jestem przekonany, że świetnie uzupełnili braki. Sprowadzenie Artiemija Panarina to strzał w dziesiątkę. 24-letni Rosjanin gra od 17 do 19 minut w meczu, świetnie rozumie się ze swoim rodakiem Artiomem Anisimowem i rzecz jasna z Patrickiem Kane'em. Dla "Kanera" może to być najlepszy sezon w karierze


Wydaje mi się, że groźny będzie Montreal Canadiens. Którzy mają dobrze uzupełniający się duet bramkarzy: Carey Price-Mike Condon.


W gronie faworytów jest też Tampa Bay Lightning, może nie gra na razie takiego hokeja, jak grała w zeszłym roku, ale wkrótce powinno się to zmienić. Moim zdaniem nie złapali jeszcze świeżości. Słabo grała ich druga linia Kuczerow-Johnson-Palat, która w poprzednim sezonie radziła sobie wyśmienicie. Tyler Johnson długo nie potrafił zdobyć bramki, Kuczerow grał nieźle, ale Palat całkowicie zawodził.


Na ciekawy manewr zdecydowało się szefostwo Toronto Maple Leafs. Zatrudnienie Mike'a Babcocka wiąże się rzecz jasna z gruntowną przebudową drużyny.


- To proces długofalowy. Docierają do mnie informacje, że nowy zespół zostanie zbudowany wokół dwóch świetnych zawodników. Na obecną chwilę można stwierdzić, że taką osobą może być Morgan Reilly, który jest jednym z najbardziej utalentowanych obrońców, czy Nazema Kadriego. Są też utalentowani prospekci tacy jak Will Nylander czy Mitchell Marner. Szansa na pozostałych zawodników może pojawić się podczas tegorocznego draftu. W Toronto mówi się, że zespół może przegrywać, ale ważne żeby grał ambitnie i walczył. Słabe wyniki oznaczają lepszą pozycję przy naborze zawodników do ligi, czyli drafcie.

Być może Maple Leafs uda się pozyskać Austona Matthewsa, któremu wróży się ogromną przyszłość. Może nie tak wielką jak Connorowi McDavidowi czy Johnowi Eichelowi, ale jest to naprawdę dobry zawodnik.


Zresztą Toronto jest drużyną niespełnioną od bodaj 1967 roku. Jest wiele czynników, które się na to złożyły. Choć mieli zawsze jeden z największych budżetów, to szefostwo klubu dokonywało złych wyborów. Sprowadzało zawodników, którzy nie pasowali do drużyny, a potem dokonywano złych wymian.




Nie dziwią pana słabe wyniki Anaheim Ducks?


- Owszem dziwią. Cała sytuacja jest naprawdę bardzo skomplikowana. Władze „Kaczorów” w zeszłym roku byli blisko celu, i zdecydowały się na zmiany i jak się okazało, nie było one dobre. Teraz drużyna jest w sporym dołku. Stary rdzeń też nie zachwyca. Corey Perry, Ryan Kessler, Ryan Getzlaf nie grają w tym sezonie tak dobrze, jak w poprzednim sezonie. A nowi zwodnicy jeszcze nie funkcjonują w tych strukturach.


Bruce Boudreau też na razie utrzymał się na stanowisku, więc jest szansa na to, że wyniki ulegną poprawie. To dobry trener, ale ostatnio nie radzi sobie, widać to choćby w kontaktach z mediami. Trener nie może powiedzieć: nie wiem, co się dzieje z moim zespołem. Niepotrzebnie postępuje w ten sposób, bo media to szybko podłapują. Sam sobie robi problemy.


A Los Angeles Kings i San Jose Sharks?


- Wydaje mi się, że „Królowie” będą grać znacznie lepiej niż w poprzednim sezonie. Dobrym posunięciem był transfer Lucica, który złapał chemię w grze z Jeffem Carterem. Zobaczymy, jak ta gra będzie im się układać.


Jeśli chodzi o „Rekiny” to niesamowicie potrzebna jest stabilizacja. W ostatnim sezonie nie udało im się zakwalifikować do fazy play-off i posadą za to zapłacił Tod McLellan. Teraz ten klub pała żądzą rewanżu.


Czy pana zdaniem New York Rangers stać na grę choćby w finale konferencji? Mówi się, że w tym zespole są indywidualności, ale brakuje jedności.


- Jeśli przeanalizujemy obsadę ich bramki i linii defensywnych, to dojdziemy do wniosku, że muszą znaleźć się w ligowej czołówce. Henrik Lundqvist to przecież czołowy golkiper ligi, a Ryan McDonagh, Dan Girardi, Keith Yandle i Marc Staal są świetnymi defensorami. Potencjał w zespole jest duży, z czego zdaje sobie z pewnością sprawę Alain Vigneault. Problem może być to, że nie wszyscy spoglądają w tym samym kierunku, za dużo jest indywidualności, a w szatni są podziały na mniejsze, bądź większe grupki. Potrzeba więc lidera, który nakreśli wszystkim wspólny cel.


Coś takiego zrobił Jamie Benn z Dallas. W środowisku hokejowym mówi się, że nie lubi on rozmawiać z mediami i jest bardzo skromnym człowiekiem. Nigdy nie narzeka publicznie na swoich kolegów, często bierze winę za przegrane spotkania na swoje barki. Ponadto potrafi porozmawiać z kolegami, wydobyć ducha drużyny. Pamiętam, że powiedział kiedyś bardzo ważne zdanie, że zawodnicy Dallas nie grają wyłącznie dla swoim kontraktów i autopromocji, lecz chcą w pierwszej kolejności wspólnie dojść do celu, a jest nim oczywiście Puchar Stanleya. Nie da się ukryć, że to najtrudniejsze do zdobycia trofeum w profesjonalnym sporcie.



Rozmawiał: Sebastian Królicki, opracował: Radosław Kozłowski


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe