Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Mistrzowie wygrali mecz na szczycie. "Zawstydzili nas" (WIDEO)

2016-02-07 08:43 NHL
NHL: Mistrzowie wygrali mecz na szczycie. "Zawstydzili nas" (WIDEO)

Zespół Dallas Stars chciał swoje play-offowe ambicje zmierzyć ostatniej nocy w meczu na szczycie dywizji centralnej z broniącymi Pucharu Stanleya Chicago Blackhawks. Próba nie wypadła dla ekipy z Dallas zbyt optymistycznie.


"Gwiazdy" przed własną publicznością dość łatwo uległy ekipie z Chicago 1:5 i straciły do niej kolejne punkty w tabeli dywizji. Mecz rozpoczął się dla gospodarzy fatalnie, bo już w 34. sekundzie przyjezdni objęli prowadzenie po celnym strzale Brenta Seabrooka, który trafił do bramki zaledwie po 5 sekundach kary Johna Klingberga. Gospodarze potrafili zdobyć tylko jednego gola - strzelił go w 18. minucie Tyler Seguin. Wtedy jednak jego zespół przegrywał już 1:2, bo wcześniej dla Blackhawks podwyższył Trevor van Riemsdyk. Jeszcze w końcówce pierwszej tercji Marián Hossa dobił krążek do bramki po świetnej indywidualnej akcji Jonathana Toewsa, a już w drugiej odsłonie Kariego Lehtonena, który po 20 minutach zmienił w bramce Anttiego Niemiego, pokonali Artiom Anisimow i Patrick Kane.


Dla Kane'a był to 32. gol i 76. punkt w tym sezonie. Amerykanin w obu klasyfikacjach przewodzi całej lidze. Drużyna z Dallas co prawda oddała znacznie więcej strzałów od rywali, bo 37, ale Corey Crawford obronił niemal wszystkie i zapracował na miano jednego z bohaterów meczu. Trudno zresztą było "Gwiazdom" wygrać mecz, skoro straciły aż dwa gole grając w przewadze (gole Hossy i Anisimowa). Mecz w Dallas pomiędzy dwiema najlepszymi ekipami dywizji centralnej miał być dla ekipy Stars, która w ostatnich 7 latach tylko raz grała w play-offach, testem na co ją stać przeciwko mistrzom NHL. Jeśli tak go potraktować to test ten nie wypadł pomyślnie. - Oni przyjechali tutaj, żeby grać i byli od początku gotowi do meczu, a my niestety nie - ocenił kapitan Stars Jamie Benn. - Zawstydzili nas w naszej hali przed własnymi fanami.


Zwycięstwo Blackhawks sprawiło, że powiększyła się przewaga ekipy Joela Quenneville'a nad Stars w tabeli dywizji centralnej. Obecnie ma ona na koncie 76 punktów i już o 5 wyprzedza swoich wczorajszych rywali. Obrońcy Pucharu Stanleya prowadzą także w całej konferencji zachodniej, a do najlepszych w całej lidze Washington Capitals tracą 2 "oczka". Również gracze z Chicago przyznawali wczoraj, że mecz ze Stars miał bardzo duże znaczenie. - To był naprawdę "duży" mecz. Jeden z większych w tym sezonie - powiedział bramkarz gości Corey Crawford. - Cieszymy się, że go wygraliśmy, ale do końca sezonu czeka nas jeszcze wiele pracy.


Dallas Stars - Chicago Blackhawks 1:5 (1:3, 0:2, 0:0)

0:1 Seabrook - Keith - Anisimow 00:34 (w przewadze)

0:2 van Riemsdyk - Panarin - Anisimow 16:26

1:2 Seguin - Benn - Eaves 17:46

1:3 Hossa - Toews - Hjalmarsson 19:01 (w osłabieniu)

1:4 Anisimow - Hjalmarsson 32:39 (w osłabieniu)

1:5 Kane - Anisimow - Panarin 37:24

Strzały:37-26.

Minuty kar:12-12.

Widzów:18 532.




Aleksandr Owieczkin dość niespodziewanie dał Washington Capitals zwycięstwo 3:2 po rzutach karnych nad New Jersey Devils. Niespodziewanie, bo Owieczkin nie słynie z dobrego wykonywania karnych. Wczorajszy był jego 29. wykorzystanym w NHL na 94 próby, co daje dość słabą skuteczność 30,9 %. W tym sezonie jednak Rosjanin strzelał karne dwa razy, dwukrotnie trafił i w obu przypadkach dał swojej drużynie zwycięstwo. Z gry dla Capitals gole strzelali wczoraj: André Burakovsky i Paul Carey, dla którego było to pierwsze trafienie w NHL. Braden Holtby obronił 22 strzały z gry i 2 rzuty karne, odnosząc 32. zwycięstwo w tym sezonie, co jest najlepszym wynikiem wśród ligowych bramkarzy. Capitals z 78 punktami utrzymali prowadzenie w tabeli całej ligi.

Rzut karny Aleksandra Owieczkina



Patrząc na sprawę z punktu widzenia statystyk to Owieczkin jest raczej Januszem rzutów karnych, ale jak to mówią jak chce to chce. ;)

Hokej Na Lodzie 6 luty 2016

Także rzuty karne były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy meczu pomiędzy Philadelphia Flyers, a New York Rangers. Skuteczniejsi okazali się goście z Nowego Jorku, dla których zwycięskiego gola w karnych po znakomitym zwodzie strzelił Mats Zuccarello Aasen. W decydującej o wyniku rozgrywce dla Rangers trafił także Derek Stepan, którego drużyna cały mecz wygrała 3:2. Wcześniej z gry gole strzelali Chris Kreider i Keith Yandle. Ten ostatni doprowadził do dogrywki dzięki bramce zdobytej na 13 sekund przed końcem trzeciej tercji. Rangers z 63 punktami zajmują drugie miejsce w dywizji metropolitalnej, ale stracili wczoraj Ryana McDonagha, który w pierwszej tercji w przepychance został uderzony w głowę przez Wayne'a Simmondsa i nie wrócił do gry. Simmonds otrzymał karę meczu.

Rzut karny Matsa Zuccarello Aasena



Mats Zuccarello i jego wersja "Forsberga".

Hokej.Net 6 luty 2016

Montréal Canadiens na przełamanie po czterech porażkach z rzędu dostali idealnego rywala, bo najsłabszy w całej lidze zespół Edmonton Oilers. "Habs" nie zmarnowali okazji i pokonali rywali łatwo 5:1. Tomáš Plekanec strzelił gola i zaliczył 3 asysty, Brendan Gallagher oraz P.K. Subban zanotowali po bramce i asyście, a na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się jeszcze: Lars Eller i były gracz "Nafciarzy" Tom Gilbert. W bramce swoje chwile radości miał Ben Scrivens, który obronił 23 strzały i wreszcie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w barwach Canadiens. Scrivens trafił do Montrealu pod koniec ubiegłego roku oddany przez Oilers w wymianie za Zacka Kassiana. Plekanec zdobywając 4 punkty wyrównał prywatny rekord kariery w NHL. Canadiens wygrali u siebie po raz pierwszy od 6 spotkań.

Detroit Red Wings łatwo pokonali New York Islanders 5:1. Wystarczyło im do tego oddanie 20 strzałów. Dylan Larkin i Tomáš Tatar zaliczyli po golu i asyście, a na listę strzelców wpisali się jeszcze: Tomáš Jurčo, Kyle Quincey i Mike Green. Bardzo dobry mecz w bramce "Czerwonych Skrzydeł" rozegrał z kolei Petr Mrázek, który obronił 28 z 29 strzałów. W trzeciej tercji miała miejsce nietypowa na tym poziomie sytuacja. Rozpoczęcie ostatniej części meczu opóźniło się o ponad pół godziny z powodu problemów z lodem, a zespoły zaczęły ją grając po tych samych stronach tafli, co w drugiej odsłonie. W pierwszej przerwie po upływie 10 minut zamieniły się stronami.


Boston Bruins po dogrywce wygrali przed własną publicznością z Buffalo Sabres 2:1. Mecz miał dość rzadko spotykane zakończenie, bo Brad Marchand rozstrzygnął go rzutem karnym strzelanym w dodatkowej części gry po faulu Rasmusa Ristolainena. To pierwszy w bogatej historii klubu z Bostonu rzut karny podyktowany dla Bruins w dogrywce. Wcześniej gola dla gospodarzy strzelił Loui Eriksson, a Tuukka Rask obronił 37 strzałów rywali. Fin wygrał znakomity bramkarski pojedynek ze Szwedem Robinem Lehnerem, który w bramce Sabres skutecznie interweniował 36 razy. Bruins mają na koncie 62 punkty i zajmują dające awans do play-offów trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Sabres z 48 "oczkami" są w niej na przedostatniej, siódmej pozycji.


Efektowne zwycięstwo w derbach prowincji Ontario odniósł zespół Ottawa Senators, który pokonał Toronto Maple Leafs aż 6:1. Klasą dla siebie był w ofensywie Erik Karlsson, który zaliczył 4 asysty i skończył mecz z wynikiem +5. Dwa razy do bramki "Klonowych Liści" trafił Curtis Lazar, po golu i asyście zaliczyli Zack Smith i Mark Stone, a na listę strzelców wpisali się jeszcze Mika Zibanejad i Bobby Ryan. "Senatorowie" rozpoczęli mecz jako najsłabiej broniący osłabienia zespół w NHL, ale tym razem obronili wszystkie 4 i przerwali serię trzech porażek. Erik Karlsson z 48 asystami prowadzi w tej ligowej klasyfikacji indywidualnej. Ponadto 59 punktów daje mu miano najskuteczniejszego w ataku obrońcy ligi. Senators mają 54 punkty i zajmują szóste miejsce w dywizji atlantyckiej. Maple Leafs z 47 "oczkami" są w niej na ostatniej, ósmej pozycji.


Świetny pościg w końcówce dał Pittsburgh Penguins zwycięstwo nad Florida Panthers. "Pingwiny" do 55. minuty przegrywały w Sunrise 0:2, ale zdołały doprowadzić do dogrywki, którą rozstrzygnęły na swoją korzyść (3:2). Kris Letang strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dodatkowej części meczu, a trafił także Sidney Crosby. Kapitan Penguins asystował przy obu trafieniach Letanga i przekroczył granicę 900 punktów w NHL. Obecnie ma ich na koncie 902. Letang z kolei asystował przy golu Crosby'ego. Ekipa z Pittsburgha dzięki zwycięstwu z 59 punktami awansowała na dające awans do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Mających tyle samo punktów New Jersey Devils podopieczni Mike'a Sullivana wyprzedzają mniejszą liczbą meczów. Panthers z kolei z 68 punktami nadal przewodzą dywizji atlantyckiej.


St. Louis Blues pokonali Minnesota Wild 4:1. Po golu i asyście zaliczyli Troy Brouwer i Paul Stastny, a oprócz nich bramki dla zwycięzców zdobywali: JoriLehterä i Władimir Tarasienko. Bohaterem meczu był jednak bramkarz Blues Brian Elliott, który obronił 37 z 38 strzałów rywali, w tym aż 23 w drugiej tercji. Elliott także 17 razy na 18 strzałów rywali interweniował skutecznie podczas gry swojej drużyny w osłabieniu. Jego koledzy z kolei wykorzystali 3 z 6 okazji do gry w przewadze. Meczu nie dokończył obrońca ekipy z St. Louis Alex Pietrangelo, który zjechał z tafli z urazem kolana po wejściu Charlie'ego Coyle'a w trzeciej tercji. Wild przegrali piąty mecz z rzędu i zajmują przedostatnie miejsce w dywizji centralnej. Blues z 68 punktami są w niej na trzecim miejscu.


Zespół Nashville Predators zapomniał o dwóch ostatnich porażkach i pewnie pokonał San Jose Sharks 6:2. Viktor Arvidsson trafił dwukrotnie, Filip Forsberg strzelił bramkę i zaliczył dwie asysty, gola i asystę zanotował Shea Weber, a ponadto trafiali: CalleJärnkrok i James Neal. Do tego dwie asysty dołożył rozgrywający swój tysięczny mecz w NHL Mike Ribeiro. Predators mają w dorobku 58 punktów zdobytych w 55 meczach i zajmują czwarte miejsce w dywizji centralnej. Ich wynik punktowy pozwala im jednak prowadzić w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji zachodniej. Sharks z identycznym dorobkiem wciąż są drudzy w dywizji Pacyfiku.


Czwarty mecz z rzędu przegrali Vancouver Canucks. Tym razem przed własną publicznością podopieczni Willie'ego Desjardinsa ulegli 1:4 Calgary Flames. W bramce "Płomieni" świetnie spisał się Jonas Hiller, który tym razem zastąpił KarriegoRämö i obronił 34 strzały. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Mikael Backlund, Sam Bennett i MichaelFrolík. Na listę strzelców wpisał się także Sean Monahan. Wygrana niewiele zmieniła w sytuacji Flames w tabeli. 49 punktów nadal daje im przedostatnie, szóste miejsce w dywizji Pacyfiku. Canucks mają o 3 punkty więcej i są tuż przed swoimi wczorajszymi rywalami.


Fatalnie układa się obecna seria meczów u siebie dla Colorado Avalanche. Podopieczni Patricka Roy przegrali w jej trakcie wszystkie 3 dotychczasowe mecze, a pozostało im już tylko jedno spotkanie. Tym razem Avalanche ulegli Winnipeg Jets 2:4. Gości do zwycięstwa poprowadził Drew Stafford, który sam strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Mathieu Perreault zanotował bramkę i asystę, a swojego gola strzelił także Andrew Ladd. Ekipa Paula Maurice'a mimo zwycięstwa pozostaje ostatnia w dywizji centralnej z 49 punktami i bez większych nadziei na play-offy. Avalanche z kolei mają 58 punktów i zajmują dające obecnie awans do rywalizacji o Puchar Stanleya drugie miejsce w tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.


WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ

TABELA

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe