Hokej.net Logo
MAJ
3

Bestia z Massachussets

2016-05-05 09:14 NHL
Bestia z Massachussets

Kiedyś próbował się zmienić… ale zrezygnował. Jego ciemna strona, potworna agresja i gniew były dużo silniejsze, niż sportowe ambicje. Są zawodnicy, którzy wychodząc na lód zamieniają się w postrach wszystkiego, co się na tym lodzie rusza. Billy taki był… z tą różnicą, że gdy schodził z lodu – należało bać się go jeszcze bardziej.

Grzech na całe życie

tibbets2

Billy Tibbets urodził się w 1974 roku w Massachussets. W hokeja grał od dziecka.Karierę profesjonalną zaczął w wieku 19 lat w lidze ECHL. Ale już wtedy rodzice zawodników doradzali kolegom Billy’ego, by „nie bawili się z nim”. Mieli zresztą ku temu powody. 19 letni Tibbets od dwóch lat odbywał już zawieszony wyrok za…. gwałt na 15-letniej wówczas dziewczynie (1992 rok).Mimo już fatalnej reputacji, Tibbets mógł dalej grać – a w przypadku dobrego zachowania, jego penitencjarna kariera skończyła by się na odwiedzaniu kuratora.

W 1994 roku Billy ponownie przetestował cierpliwość rodziców, kolegów i sędziów. Tym razem rzucił się z pięściami na policjanta – co w Kanadzie jest społecznie uznawane za barbarzyństwo. Dodatkowo, Billy zastraszał świadków zdarzenia. Sąd i tym razem wymierzył karę w zawieszeniu. 19-latek otrzymał kolejną szansę.

Szybko jednak okazało się, że Billy nie popełniał po prostu błędów młodości.. on po prostu lubił te błędy popełniać.Mimo trwającego okresu zawieszenia kary, w 1995 roku 20-letni już zawodnik dopuścił się napaści z użyciem niebezpiecznego narzędzia… następnie udowodniono mu również zastraszanie i nękanie ofiary oraz świadków zdarzenia.

Pusty worek z drugimi szansami

Rodzice Billy’ego ratowali go, gdy tylko mogli. Wysyłali go do 3 różnych prywatnych szkół, zatrudniali najlepszych prawników. Za każdym razem Billy musiał zmieniać szkołę ze względu na zachowanie i niskie stopnie. „Żona podejrzewała ADHD, ale wtedy nikt nie badał takich rzeczy” – mówił ojciec zawodnika.

Zbiornik z szansami na poprawę był już pusty. Młody Billy Tibbets zmierzał do więzienia.

„Za kratkami grałem piłką i wyobrażałem sobie że jestem na lodzie. Bolało mnie patrzenie jak inni grają, podczas gdy ja muszę siedzieć w więzieniu”. Tibbets ewidentnie nie radził sobie z czymś w swojej głowie.Nie był zły… ale nikt nie potrafił określić, dlaczego nie był dobry. Co gorsza, Billy nigdy nie obwiniał siebie – winę widział we wszystkich dookoła.

Tibbets był czołowym strzelcem drużyn w ECHL – w NHL jego rola miała być zgoła inna. Jego pobyt w więzieniu poskutkował złapaniem 20 kg wagi i przerobieniem zawodnika na maszynkę do krzywdzenia. Rodzice nie wierzyli, że syn jeszcze zagra- ale on nie mówił o niczym innym jak o hokeju. On sam wiedział, że będzie dalej grać.

Naznaczony

W 2000 roku, Tibbets udowodnił całemu światu, że walka o marzenie nie kończy się nigdy. Pittsburgh Penguins zaproponowali mu kontrakt na rok – 60 tys. dolarów za AHL lub 400,000 za NHL. Billy był w siódmym niebie.

Nie ma jednak takiej kariery, i takich pieniędzy, które przekonają demony, by odeszły. A ludzie nie zapominają…

Zgodnie z prawem, Tibbets musiał rejestrować się jako „napastnik na tle seksualnym”, a Pingwiny musiały ogłaszać w każdym mieście, że przywożą ze sobą byłego gwałciciela. Dodatkowo, Tibbets miał zakaz wszelkich kontaktów z kobietami poniżej 18 roku życia. Rząd Kanady nie był już tak łaskawy i Tibbets nigdy nie otrzymał już pozwolenia na gę w AHL na terytorium Kanady.

W AHL Billy punktował jak szalony. Pierwsze wezwanie do NHL otrzymał po 15 meczowej passie punktowej w AHL. Spędzał w NHL coraz więcej czasu. Chłopak z więzienia grał teraz w najlepszej lidze świata. Był typowym enforcerem – tłukł się, gdy tylko miał okazję. Zakochany w maszynach do robienia punktów jak Ray Borqoue, Tibbets musiał zmienić swoje przekonania i zostać naczelnym bokserem. Miał na koncie już zawieszenia i „sucker punche”. Ani Pingwiny, ani żaden inny klub, nie umieli sobie poradzić z jego energią i agresją.

Po transferze do Flyers, zawodnik musiał przejść program ligowy radzenia sobie z agresją. Robił, co musiał. To jednak paradoksalnie osłabiało jego możliwości gry. Napędzał go jego gniew i krewkość, którą terapia miała za zadanie mu ukrócić. Jego przygoda z NHL skończyła się w New York Rangers, gdzie rozegrał kilkanaście spotkań, nie punktując ani razu i zaliczając 12 minut kar. Jako kafar, nie sprawdzał się już i nie był lidze potrzebny.

W 82 spotkaniach Billy zdobył 2 bramki, 10 asyst – i 29 minut kar – skrzyżował rękawice między innymi z naszym Krzyśkiem Oliwą. Jego kariera w NHL była już jednak skończona.

Demony wróciły

Billy grał teraz w AHL i ECHL na zmianę. Falcons (AHL) wypożyczali go kilkukrotnie do Houston Areos, skąd kilkukrotnie wracałz powodu „problemów ze swoim zachowaniem”. Demony Tibbetsa wróciły, i najwyraźniej szydziły z niego za nieudaną karierę w NHL. Dawny Billy powrócił.

San Diego Gulls pozbyli się jego kontraktu – po sporej liczbie problemów z Billym uznali że „jego przeszłość” stoi na przeszkodzie dalszej współpracy. W Las Vegas Wranglers (ECHL), w 1 meczu dla nich, Tibbets brutalnie potraktował kijem Todda Alexandra i otrzymał zawieszenia na czas nieokreślony.. które trwało 10 spotkań. W ciągu kolejnych 13 spotkań Tibbets był wyrzucany z lodu czterokrotnie. Wranglers również wystawili go na listę odrzutków. Odmówił gry w Toledo Storm (ECHL). Kulminacja jego „powrotu” miała miejsce w 2005 roku.

W barwach Steelheads, Tibbets kolejny raz otrzymał wykluczenie – tym razem jednak rzucił się na sędziego. Arbitra uratowało trzech kolegów z drużyny Billy’ego, którzy ledwo utrzymali go w jego napadzie złości. Tym aktem zasłużył na drugie nieokreślone zawieszenie, które nie skończyło się nigdy. ECHL również nie życzyła już sobie Tibbeta w swoich szeregach.

Ostatnim tchem jego kariery w NHL był próbny kontrakt dla Bruins – który skończył się po kilku dniach. W Europejskich ligach Tibbets radził sobie całkiem nieźle, ale bez wdawania się w szczegóły, również uderzał zawodników w twarz bez powodu, odmawiał gry w drużynach bez podawania przyczyn itp.

W 2007 roku, emerytowany już Billy Tibbets był bohaterem dwóch pościgów policyjnych.Po powrocie, demony najwyraźniej nie odeszły już nigdy.

Diagnoza???

tibbets3

W czasach młodości zawodnika, nie stosowało się na szeroką skalę badań na ADHD – ale to był główny typ specjalistów. Billy nie umiał siedzieć spokojnie, nie umiał milczeć. Hokej pozwalał mu się non stop ruszać -i to ratowało go przed nim samym.

Inną teorią jest ta bardziej brutalna – Billy Tibbets być może jest po prostu psychopatą. Nie oznacza to od razu seryjnego mordercy. Oznacza to stępienie empatii, zerowy lęk i wstyd – ludzie dotknięci tym nic na to nie mogą poradzić, a coraz gorsze czyny popełniają w nadziei poczucia tym razem jakiejkolwiek emocji. Psychopaci się „nie uczą”, kary nie robią na nich wrażenia.

Billy nie istnieje medialnie – nie udziela wywiadów. Ostatnia wiadomość o nim była taka, że jest trenerem personalnym, a w hokeja gra już jedynie amatorsko. Mam nadzieję, że odnalazł spokój i udało mu się zwalczyć swoje demony.

Michał Kolasiński - nhlw.pl

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe