Weterani na rozstajnych drogach
Joe Thornton zostaje w San Jose Sharks. Doświadczony środkowy podpisał roczny kontrakt wart 8 milionów dolarów. Z "Rekinami" po 19 sezonach gry żegna się za to Patrick Marleau, który przenosi się do Toronto Maple Leafs.
– Myślę, że jestem w takim etapie mojej kariery, że nie mogę zbytnio wybiegać w przyszłość – powiedział na wstępie "Big Joe". – Ostatecznie chciałem zostać w San Jose, dlatego podpisałem kontrakt. Czuję się rekinem.
Thornton w poprzednim sezonie rozegrał 79 spotkań, w których strzelił 7 bramek i zanotował 43 asysty. W ciągu całej przygody z NHL zdobył 1391 punktów (384 G + 1007 A) w 1446 spotkaniach. Do Sharks trafił w trakcie sezonu 2005/2006 w wyniku wymiany z Boston Bruins.
Na przenosiny Patricka Marleau do Toronto z pewnością wpływ miały względy finansowe. Zawodnik, który 15 września skończy 38 lat otrzymał od szefostwa "Klonowych Liści" niezwykle kuszącą ofertę: trzyletni kontrakt na kwotę 18,75 miliona dolarów.
Marleau ma być wzorem dla niezwykle zdolnej młodzieży Toronto: Austona Matthewsa, Mitchella Marnera i Williama Nylandera.
– Jestem podekscytowany, że mogę być częścią tego zespołu. Wszystko wokół niego jest niesamowite: młodzież, sztab szkoleniowy, władze i wielu utalentowanych graczy – przyznał Marleau, który w poprzednim sezonie zdobył 46 punktów za 27 bramek i 19 asyst.
Warto zaznaczyć, że podczas całej przygody z NHL wystąpił w 1493 spotkaniach, strzelił 508 bramek i zanotował 574 asysty. Jest rekordzistą organizacji z San Jose pod względem zdobytych goli, zgromadzonych punktów i rozegranych spotkań. Więcej asyst (722) zgromadził jedynie… Joe Thornton.
Komentarze