Hokej.net Logo
MAJ
3

NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

2019-03-02 07:06 NHL
NHL: 68 sekund zdecydowało. Owieczkin pierwszy w historii (WIDEO)

Przez cztery poprzednie sezony trener Barry Trotz cieszył się z goli Aleksandra Owieczkina. Tej nocy Rosjanin trafiając w meczu przeciwko drużynie swojego byłego trenera osiągnął coś, co nie udało się wcześniej nikomu w historii NHL.


W 45. minucie wyjazdowego spotkania Washington Capitals z New York Islanders, podczas gry mistrzów NHL w przewadze, Owieczkin trafił w powietrzu lecący krążek, który zatoczył łuk nad bramkarzem "Wyspiarzy" Thomasem Greissem, odbił się od wysoko uniesionego kija obrońcy gospodarzy Johnny'ego Boychuka i wpadł do bramki. To nie był najpiękniejszy gol, jakiego Rosjanin w swoim życiu strzelił, ale ważne, że się liczył. Owieczkin trafił do siatki po raz 45. w tym sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. To już 10. sezon w jego karierze, w którym zdobywał przynajmniej 45 goli. Nikt wcześniej w historii NHL tego nie dokonał. Mike Bossy i Wayne Gretzky mieli po 9 takich sezonów.


Co jednak najważniejsze, był to gol na wagę zwycięstwa w meczu dwóch najlepszych w tym sezonie drużyn dywizji metropolitalnej. Capitals całkowicie odwrócili losy rywalizacji z drużyną prowadzoną przez trenera, który w czerwcu świętował z nimi Puchar Stanleya. Zaledwie minutę i 8 sekund przed trafieniem Owieczkina strzałem z bliska do remisu doprowadził Jakub Vrána, a później wynik na 3:1 dla Capitals ustalił... "samobójem" Josh Bailey. Islanders dopiero drugi raz w tym sezonie nie zdobyli punktu w meczu, w którym prowadzili po dwóch tercjach.


Wczorajszy wieczór w Nowym Jorku stał pod znakiem goli nietypowych i nie chodzi tylko o trafienie Owieczkina z powietrza. Islanders od 3. minuty prowadzili bowiem po bramce, która początkowo wszystkim wydawała się być nieprawidłową. Tom Kühnhackl wjechał do tercji ataku z krążkiem przed swoim strzałem, gdy był w niej jego partner z zespołu Leo Komarov. Fin próbował uciec, ale nie zdążył przed wjazdem Niemca. Gdy sędziowie na lodzie zaliczyli gola wydawało się więc, że goście natychmiast zgłoszą "challenge", by go unieważnić. Tak się jednak nie stało. Nawet sztab "Stołecznych" uznał, że gol był prawidłowy. Dlaczego? Dlatego, że Kühnhackl widząc zaistniałą sytuację zatrzymał się na moment i poczekał z dotknięciem krążka aż do momentu, gdy Komarov wyjechał z tercji ataku.


A później był jeszcze jeden dziwny gol, którym oficjalnie wynik ustalił T.J. Oshie. W przedostatniej minucie gospodarze grali już bez bramkarza, a Josh Bailey próbował zagrać do tyłu do Brocka Nelsona. Doszło jednak między nimi do nieporozumienia. Nelson nie miał już szans dogonić krążka, który spokojnie wtoczył się do bramki "Wyspiarzy", pozbawiając ich ostatecznie szans na zdobycie punktów.


Owieczkin nie tylko przeszedł do historii dzięki kolejnemu sezonowi z 45 golami, ale także po raz 106. w NHL przesądził o zwycięstwie swojej drużyny i zrównał się pod tym względem z najlepszym wśród obecnie występujących w lidze graczy, Patrickiem Marleau. W klasyfikacji wszech czasów w zwycięskich golach obaj zajmują 7. miejsce. Liderem, ze 135 takimi bramkami, jest Jaromír Jágr.


Wczoraj gracze z Waszyngtonu i ich trener Todd Reirden, który był asystentem Barry'ego Trotza w mistrzowskim zespole z ubiegłego sezonu, długo mogli się bać, że mecz skończy się podobnie jak poprzednie starcie obu ekip 18 stycznia, gdy Islanders nie pozwolili sobie strzelić gola i wygrali 2:0. Tym razem jednak "Caps" znaleźli sposób na najlepszą obronę NHL. - To był niezwykle zacięty mecz - skomentował Reirden po spotkaniu. - Nie zaczęliśmy go dobrze, ale trzymaliśmy się swojego planu i niczego nie zmienialiśmy. Przez resztę meczu graliśmy tak samo i w końcu spotkała nas nagroda. To ważne zwycięstwo dla naszego zespołu.


Tym ważniejsze, że obie ekipy walczą o pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu Capitals zrównali się w tabeli punktami z prowadzącymi Islanders. Oba zespoły mają teraz po 81 "oczek", ale nadal to obecna ekipa Trotza jest pierwsza, bo rozegrała o jeden mecz mniej. "Wyspiarze" grali wczoraj trzeci mecz w ciągu czterech dni, a do tego w czwartek rozegrali bardzo emocjonalne, zwłaszcza dla swoich kibiców spotkanie z Toronto Maple Leafs - pierwszy w Nowym Jorku przeciwko swojemu byłemu kapitanowi, Johnowi Tavaresowi. Josh Bailey przekonuje jednak, że nie odbiło się to negatywnie na wczorajszym zaangażowaniu jego i kolegów.


- Nie wydaje mi się, żeby to był problem. Graliśmy przecież bardzo ważny mecz z rywalem z naszej dywizji, walczymy z nimi o pierwsze miejsce - powiedział. - Myślę, że chłopcy o tym meczu z czwartku zapomnieli i byli gotowi na kolejny. Na tym polega bycie profesjonalistą. To była taka gra trochę jak w play-offach. Niestety czegoś nam zabrakło.


New York Islanders - Washington Capitals 1:3 (1:0, 0:0, 0:3)
1:0 Kühnhackl 02:43
1:1 Vrána - Bäckström - Kempný 43:26
1:2 Owieczkin - Oshie - Kuzniecow 44:34 (w przewadze)
1:3 Oshie 58:32 (pusta bramka)
Strzały: 21-29.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 13 971.






Pittsburgh Penguins nie wykorzystali szansy powrotu na miejsce premiowen awansem do play-offów i po dogrywce ulegli Buffalo Sabres 3:4. A ich "katem" okazał się stary, dobry znajomy Conor Sheary. Gracz, który spędził w Pittsburghu trzy poprzednie sezony, ale w czerwcu ubiegłego roku został oddany do Buffalo w wymianie, strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dogrywce. Sheary po raz pierwszy w barwach Sabres trafił do siatki w dodatkowej części meczu. Wcześniej dwukrotnie udało mu się to, gdy grał w Penguins. Poprzedniego gola w dogrywce strzelił 14 listopada 2017 roku w meczu z... Buffalo Sabres. Wczoraj uzyskał także asystę, z bramką i asystą zakończył mecz pozyskany w niedzielę z Anaheim Ducks Brandon Montour, a trafił też Jack Eichel. Drużyna z Buffalo już po raz siódmy w tym sezonie wygrała mecz, w którym przegrywała po dwóch tercjach. Żaden zespół nie ma na koncie więcej takich zwycięstw w obecnych rozgrywkach. Sabres mają teraz 68 punktów i zajmują piąte miejsce zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów na Wschodzie. Penguins, z dorobkiem 75 punktów, są w walce o "dziką kartę" trzeci. Z zajmującymi w tym rankingu premiowane awansem do play-offów drugie miejsce Columbus Blue Jackets, przy równej liczbie punktów, przegrywają większą liczbą rozegranych meczów.


Nietypowy rekord wszech czasów ustanowił tej nocy w Newark zespół Philadelphia Flyers. W jego bramce w meczu z New Jersey Devils stanął Cam Talbot i był to ósmy w tym sezonie bramkarz, który zagrał w barwach "Lotników". Żaden zespół wcześniej nie skorzystał z 8 bramkarzy w jednym sezonie NHL. Najważniejsze było jednak to, że Talbot obronił 30 strzałów i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa 6:3. Travis Konecny i James van Riemsdyk strzelili dla drużyny z Filadelfii po dwa gole, a ten ostatni dołożył także asystę. Kuriozalny był pierwszy gol Konecny'ego, od którego odbił się krążek wybijany przez Samiego Vatanena. "Guma" następnie trafiła w łyżwę napastnika Devils Kevina Rooneya i wpadła do bramki. Gole dla Flyers strzelali także: Sean Couturier i Iwan Proworow. W odniesieniu zwycięstwa gościom nie przeszkodził fakt, że przegrali 18 z 36 wznowień. To był najgorszy pod względem liczby i procentu wygranych wznowień ich mecz w tym sezonie. Flyers są w obecnych rozgrywkach najlepiej wznawiającą drużyną w NHL. 70 punktów daje im, z kolei, czwarte miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Devils mają 58 "oczek" i są ostatni w dywizji metropolitalnej. W czasie meczu gospodarze z powodu kontuzji stracili: Nathana Bastiana i Kurtisa Gabriela.


Przypadkowy gol Travisa Konecny'ego



Joel Armia poprowadził Montréal Canadiens do zwycięstwa nad New York Rangers. Fin popisał się pierwszym w NHL hat trickiem i pomógł swojemu zespołowi wygrać 4:2. Dla "Habs" trafił także Brendan Gallagher, a Carey Price obronił 28 strzałów. Armia w poprzednich 39 meczach tego sezonu strzelił 7 goli. Po meczu mówił, że nie pamięta, kiedy ostatnio uzyskał hat tricka, ale na pewno nie miało to miejsca w karierze seniorskiej. Gol, którym wczoraj ustalił wynik strzelając do pustej bramki, był trafieniem numer 200 jego zespołu w tym sezonie. Canadiens mają 77 punktów i są na pierwszym miejscu w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Rangers uzbierali 64 "oczka" i zajmują przedostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej ze stratą 11 do pozycji premiowanej prawem gry w play-offach.


Po czwartym zwycięstwie z rzędu na dające awans do play-offów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej wskoczył zespół Carolina Hurricanes. "Huragany" pokonały 5:2 St. Louis Blues. Zwycięskiego gola po fatalnym błędzie bramkarza Blues Jake'a Allena strzelił Sebastian Aho, który zaliczył także asystę. Allen podczas gry w przewadze wyjechał w stronę narożnika tafli, by zagrać krążek, ale ten odbił się od bandy tak, że mu uciekł. Aho dopadł do "gumy", objechał pustą bramkę i umieścił w niej krążek. To już jego szósty zwycięski gol w tym sezonie i czwarte trafienie w osłabieniu. W tej ostatniej kategorii jest współliderem NHL. Gola i asystę dla Hurricanes zaliczył także Justin Faulk, a na listę strzelców trafiły też nazwiska Justina Williamsa, Jordana Staala i Andrieja Swiecznikowa. Drużyna z Raleigh ma na koncie 76 punktów. Jej dziewięcioletnia seria bez udziału w play-offach jest najdłuższą trwającą obecnie w NHL. Blues mają 74 "oczka" i także są na premiowanym awansem do play-offów trzecim miejscu, tyle że w dywizji centralnej.


Szczęśliwy zwycięski gol Sebastiana Aho po błędzie Jake'a Allena



Winnipeg Jets odzyskali prowadzenie w dywizji centralnej, wygrywając mecz z bezpośrednim rywalem do pierwszego miejsca, Nashville Predators 5:3. Kevin Hayes, Mark Scheifele i Blake Wheeler dla zwycięzców strzelili po golu i zaliczyli po dwie asysty. Tyler Myers zdobył zwycięskiego gola nietypowo, bo strzałem do pustej bramki, a na liście strzelców znalazło się także nazwisko Kyle'a Connora. Myers w 59. minucie, gdy rywale wycofali już bramkarza, trafił do siatki na 4:2. Później Predators zdobyli jeszcze gola kontaktowego, a Jets ustalili wynik kolejnym strzałem do pustej bramki. Hayes zdobył pierwsze punkty w nowych barwach po transferze z New York Rangers. "Odrzutowcom" w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła nieobecność zmagającego się z grypą bramkarza numer 1 Connora Hellebuycka. Zastępujący go między słupkami Laurent Brossoit obronił 35 strzałów. Drużyna z Winnipeg ma teraz 80 punktów i o 1 wyprzedza drugich w dywizji centralnej Predators, dodatkowo mając rozegrane aż o 3 mecze mniej.


San Jose Sharks pokonali Colorado Avalanche 4:3. Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został Marcus Sörensen, który strzelił dwa gole. Bramkę i asystę zaliczył Joe Pavelski, a krążek do siatki Avalanche skierował także Timo Meier. Drużyna z San Jose ma na koncie 84 punkty i zajmuje drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Tymczasem Avalanche nie wykorzystali swojej szansy i nie odzyskali miejsca premiowanego "dziką kartą" do play-offów w konferencji zachodniej. 68 punktów daje im przedostatnie miejsce w dywizji centralnej i trzecie w klasyfikacji "dzikiej karty". Mają identyczny dorobek punktowy jak Minnesota Wild, ale rozegrany o jeden mecz więcej. Ozdobą wczorajszego meczu był piękny gol Samuela Girarda, który obracając się wokół własnej osi minął Joe Thorntona i pokonał bramkarza Sharks Martina Jonesa.


Piękny gol Samuela Girarda



Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Vegas Golden Knights, który tym razem pokonał Anaheim Ducks 3:0, strzelając po jednym golu w każdej tercji. Marc-André Fleury obronił wszystkie 34 strzały rywali i po raz siódmy w tym sezonie zachował "czyste konto". Jest pod tym względem liderem w bramkarskiej klasyfikacji NHL. Gole strzelali: William Karlsson, Alex Tuch i Cody Eakin. Fleury także jako jedyny bramkarz w tym sezonie wygrał 31 meczów. W całej karierze w NHL ma na koncie 55 meczów bez wpuszczenia gola. Wśród obecnie występujących w lidze bramkarzy lepsi są tylko Roberto Luongo i Henrik Lundqvist. "Złoci Rycerze" mają 75 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. W Anaheim nie widać efektów zmiany trenera Randy'ego Carlyle'a na generalnego menedżera Boba Murraya. Drużyna "Kaczorów" przegrała piąty kolejny mecz i z dorobkiem 57 punktów jest przedostatnia w dywizji Pacyfiku.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: ale to niczyja wina ze gral malo a raczej wina GKS
  • Luque: Ubowski 12 pkt +3, Kamiński 7pkt -10, ale ponoć szaleje na taflach ;)
  • szop: ktore tak wlasnie niszczy graczy o czym tu mowa wiec nie rozumiem dlaczego tego nie widzisz
  • szop: czekam na te liczby Ubowskiego :D
  • Luque: Jak się nauczysz czytać to znajdziesz ;)
  • szop: rozbawiles mnie Luq dzieki w piatek dobry humor jak znalazl mozesz mnie jeszcze obrazic z braku argumentow spoko nie bede sie gniewac :)
  • szop: skoro stwiedziles ze bije moich asow sadzilem ze wiesz ale Ty mowisz wiecznie o rzeczach i faktach bez pokrycia :D do tego oburzasz sie jeszcze na fakty ktore sa jednoznaczne na emeryture tylko do GKS
  • Luque: No to Ty mi wymieniłeś Asów co są słabsi nawet od Ubowskiego i dalej żyjesz wypromowaniem Wronki ;)
  • szop: nawet przedwczesną
  • szop: Luq czy mysllisz ze kogos w NT jara badz jaral Fakt ze ktos sie z Nowego Targu wybil albo ze ktos sie przez to zalamal badz powazny tutaj tak jest zawsze
  • szop: czego o Tychach raczej powiedziec nie mozesz
  • Luque: Znam tu takich co wypisują tych gości z przeszłości i się tym jarają ;)
  • Luque: W Tychach czasem ktoś się przebije do składu i tyle, nie licząc Jeziorskiego
  • szop: jak bylem mlody to pol tej ligi to byli gracze Podhala ktorzy tutaj sie nie lapali
  • szop: sadze jednak ze zle to odbierasz tutaj to nic nowego dla nikogo
  • szop: wiesz z dobrymi grajkami jest jak z zajebiscie ladna dziewczyna kazdy ja chce przeleciec i wkoncu komus sie uda
  • szop: nawet Baranyk u Was nie byl juz soba
  • szop: gosc ktory ponizej pewnego poziomu nie schodzil... u Was jednak zszedl :)
  • Luque: Haha z tą dziewczyną to dobre ;p
  • Luque: Miałeś u siebie teraz Cichego i Szczechure i co powiesz? ;)
  • szop: ze chcialbym zeby zostali na nastepny sezon
  • Luque: Tak dobrze grają znowu? Też już odcinają kupony i dobrze to wiesz
  • szop: minales sie z tematem rozmowy ale jesli chcesz Cichy gorszy stad nie wyjdzie niz przyszedl z Unii
  • szop: nawet w tym wieku
  • Luque: Szczerze to jestem ciekaw jak będziecie wyglądać z tym kanadyjskim stylem gry
  • szop: sadze ze dobrze za Barskiego mielismy tego przyklad nie ma bardziej odpowiedniego miejsca niz Nowy Targ dla takiej gry pozyjemy zobaczymy mnie bardziej interesuja polnocno amerykanskie posilki za czaso Barskie Seed wrocil z malowania dachow Willick swietny srodkowy
  • Luque: Wasz prezes powiedział, że ma być twardo i przeciwnik ma wyjechać poobijany... ale ja w tej lidze tego nie widzę... a Cichy i Szczechura to się do takiej gry nie nadają, oni woleli zawsze kombinacyjną grę
  • Simonn23: Ubowski podpisał
  • szop: tu wiek moze byc istotny choc nie zapominajmy skad pochodza... wiesz od kazdej funkcji jest dany zawodnik Wronka tez raczej do tej funkcji nie pasuje ale koledzy zrobia mu duzo miejsca
  • Luque: Kapica też odpada z takiej gry ale on chyba odchodzi?
  • Luque: Fajnie że Ubowski zostaje, pora żeby zagrał najlepszy sezon i ustabilizował się na tym poziomie
  • szop: nie odpada czemu fakt nie nalezy do walczakow ale patrz jak to jest w NHL Crosby ma graczy co robia mu miejsce itp Kapi pewnie odejdzie choc sadze ze raczej licytuje kontrakt w Podhalu bo nie sadze by cieszyla go gra O NIE WIADOMO CO nie bedziemy plakac Damian to swietny grajek ale bardzo drogi i bardzo kontuzjogenny
  • szop: choc w NT to roznie jest bo tu wielu graczy ma indywidualnych sponsorow bo ludzi z sianem tutaj nie brak
  • szop: i jak ktos sie uprze to da ile trzeba patrz Patryk Wronka
  • szop: ciekawi mnie kogo trener przywiezie zza wielkiej wody
  • KubaKSU: To dziś Linus ?:)
  • unista55: Korenchuk miał nieprzeciętne umiejętności grając w Toruniu. "W pojedynkę" wygrał im parę spotkań. Ale co podziało się z nim w Tychach....?
  • hanysTHU: Na ctsport o 16:20 Słowacja -Czechy w towarzyskim utkàni, później Kanada-Česko MŚ u18
  • hanysTHU: Będzie co oglądać.
  • szop: unista Luq sie obrazi
  • szop: nie dobijaj go chociaz On wypiera fakty
  • szop: niczym typowy wyborca pisu :)
  • Luque: Heh nie trafiłeś szop ;) ale unita ma rację Korenczuk obniżył mocno loty u Nas, zresztą prawie każdy zagraniczny transfer na minus w zeszłym sezonie
  • szop: no dobra konfederacji :D
  • szop: 2 lata temu zaciag z Torunia tez chyba nie wypalil :D
  • Luque: No co Ty ja na Lewicę głosuję ;D
  • szop: Alan uciekaj stamtad gdziekolwiek jak chcesz jeszcze dobrze zarabiac przez jakis czas :) Luq nie wierze Ci :D
  • Luque: No Szop 2 lata temu zaciąg wypalił właśnie w PO jak przyszedł Sidor, przegraliśmy po super serii z Katowicami 1 bramką Wanackiego w dogrywce
  • szop: to fakt ale ile razy ich zwalnialiscie w trakcie sezonu
  • emeryt: Korenczuk zanim zjawił sie w Toruniu byl m.in królem szczelców na Ukr,kontynuował w Toruniu a zgasł w Tychach
  • Luque: Majkowski trenował to wiesz jak było
  • Oświęcimianin_23: Do Tychów to już na koniec kariery, trochę papieru zarobić:)
  • emeryt: w jednym klubie można obniżyć loty by w nowym odbudowac sie i znowu wznieść na wyżyny
  • emeryt: Bukowski w Sanoku byl gwiazdo ,tam grali na niego,w Tychach byl jednym z wielu
  • szop: Majkowski zrobil Majstra wiec moze to tez syndrom GKS
  • Luque: Stawiam, że Bukowski pójdzie do Ziętary i tam się może odbudować
  • emeryt: Golden Majka zniszczyla jakas tajemna siła co to siły w Tychach odbiera...
  • szop: Bukowski w Sanoku nie byl zadna gwiazda tam byli sami mlodzi chlopcy gwiazda stal sie po sezonie kiedy to przeszedl do GKS i zgasl jak iskra w wiadrze wody
  • emeryt: był Rudym Majkiem by w Oświecimiu lśnic blaskiem Golden Majka
  • Luque: Szop to gdzie Bukowski tego króla strzelców zrobił jak nie w Sanoku i przez to go Tychy wykupiły
  • emeryt: Bukowski nie był gwiazdo w Sanoku hmmm,król szczelców hmmm
  • emeryt: ja bym sie jeszcze nad takim Filipkiem pochylił...bez dwuznaczności
  • szop: po tytule krola strzelcow w Sanoku juz nie gral hmmmm
  • emeryt: chlopok ma warunki,gra twardo i dynamicznie,moze pkt nie robi ale ma dobre rokowania na klasowego zadaniowca
  • szop: chyba nie sadzisz ze zostal gwiazda przed sezonem bo wiedzieli ze bedzie mial krola strzelcow
  • Arma: Cięzko się dziwić chłopakowi, prawdopodobieństwo że powtórzyłby króla strzelców jest zerowe a tak ma w CV Tychy i pojedzie na tym już do końca sezonu
  • emeryt: szopie a dejze spokój
  • Arma: jezu, do końca kariery
  • Luque: Biłas chyba lepszy eme ale on znowu jakąś kontuzję załapał...
  • emeryt: taa Biłas i jeszcze ten jeden def
  • Luque: Ciekawe gdzie byłby teraz Maciej Witan gdyby nie to zawieszenie na 4 lata...
  • emeryt: oj tak,Witan mial zadatki na drigiego Wronusia
  • emeryt: podobna postura i dynamika
  • Luque: Mogą sobie żółwia zbić z Wielkiewiczem w sumie i napisać książkę pt. Jak koncertowo sobie zaprzepaścić karierę...
  • emeryt: taaa.
  • Luque: Ale te 4 lata moim zdanie to za dużo... 2 lata to już by wystarczyło
  • Simonn23: No ja w 2012 uznawałem Wielkiewicza za odkrycie roku więc... Trochę się jednak nie sprawdziło
  • Luque: On w ogóle może grać w jakichś amatorach czy coś?
  • szop: dyskwalifikacja nie pomogla :D ale Kojot teraz bezcenny
  • Arma: Nawet jakby to był rok kary, to i tak jest bardzo ciężko wrócić bo liga od paru sezonów ciągle się rozwija, to że 4 lata temu by sobie pykali nie oznacza że będą dzisiaj
  • Luque: Co do transferów to w Tychach chyba jeszcze Korenczuk, Tavi out, ciekawe co z Kaskinenem? Ja bym go zostawił, solidny def
  • KubaKSU: A ja wziąłbym Nilsona :D
  • Luque: Nilsson ma jedną wadę o której możesz nie wiedzieć
  • Paskal79: Co lugue piję:-) ?
  • Paskal79: Pisałem już wcześniej Nilson dobry grajek....
  • głośny71: Korenczuk jeszcze miał rozmawiać o nowym kontrakcie.
  • KubaKSU: Nilson, Mroczek ,Galant :) dadzą radę w nowych klubach;)
  • hanysTHU: Lód z wody z paprów winien. Pewne info.
  • hanysTHU: Ruski gaz w rolbie.
  • Luque: Nie wiem co pijesz Paskalu, skąd mam niby wiedzieć ;P
  • Tellqvist: Szkoda że Unia nie wyciagneła z Sanoka jesZcze Ahoniemi był dobry grajek kręci nieZle liczby w Boras.
  • Tellqvist: Ciekawie zapowiada się projekt w NT zyczyć tylko powodzenia.
  • Paskal79: Lugue to jakże Nilson mar wadę,jak nie piję to nie ma źle:-)
  • Luque: Weźcie go zakontraktujcie to się przekonacie ;P
  • narut: ale Czesi i Słowacy śmigają.. tempo niesamowite.. a to "tylko" ich składy wstępne, wciąż bez ich najlepszych zawodników.. że Słowacy zgodzili się towarzysko z nami zagrać 3 maja w Żylinie...
  • Stoleczny1982: Myslalem ze mecze z WB miala byc w TVP Sport???
  • emeryt: ale że Mati-Pekka...
  • Simonn23: Czy dziś 19:46 coś będzie zwiastować?
  • emeryt: w Kato nie społnił oczekiwań podobnie Jak kiedys Wielki Valtola
  • KubaKSU: Dziś na pewno będzie jakieś info :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe