Hokej.net Logo
MAJ
3

Dotrzymałem słowa - pierwsza część wywiadu z Charlesem Franzenem, szkoleniowcem Aksam Unii

Dotrzymałem słowa - pierwsza część wywiadu z Charlesem Franzenem, szkoleniowcem Aksam Unii

- Kiedy pierwszy raz spotkałem się z prezesem firmy Aksam panem Adamem Klęczarem, powiedziałem mu, że wygram z drużyną 17 spotkań i awansujemy do play-off - zdradził nam trener Franzen, który na łamach portalu HOKEJ.NET podsumował sezon zasadniczy i ocenił poczynania swojego zespołu.

HOKEJ.NET: - Joe Sakic, środkowy Colorado Avalanche i reprezentacji Kanady, w jednym z wywiadów powiedział, że sezon zasadniczy to 82 spotkania, które można potraktować jako cięższe sparingi, a prawdziwa walka zaczyna się dopiero w play-off...

Charles Franzen: - Trudno się nie zgodzić ze słowami tak świetnego zawodnika, jakim był Joe. Pamiętam doskonale jego osiągnięcia. Był wspaniałym kapitanem, liderem zespołu, który wygrał w swojej karierze wszystko. Na jego szyi zawisł złoty medal igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, zdobył także Puchar Stanleya.
- Cóż, w sezonie zasadniczym przegrywasz mecz i straty odrabiasz wygrywając następną potyczkę. Możesz sobie pozwolić na 25, a może nawet 30 porażek. Tu nie ma takiego komfortu, bo w każdym spotkaniu grasz o życie.

Trzeba walczyć, bić i wygrywać?
- To jedna z głównych zasad bez których play-offy w mateczniku hokeja, czyli lidze NHL, nie są takie same. Jednak hokej w Europie, a szczególnie w Polsce jest troszkę inny (śmiech)...

Zanim porozmawiamy o play-off, to chciałbym poprosić pana o ocenę poczynań pana zespołu w sezonie zasadniczym.
- To był ciężki okres... Ale nie był zły w naszym wykonaniu. Zanim objąłem drużynę mieliśmy 8 punktów straty do czwartego Jastrzębia i aż 19 oczek do GKS-u Tychy i Cracovii. Musieliśmy znaleźć nowe ustawienie, wprowadzić kilka zmian w grze. Cały czas obserwowaliśmy i ocenialiśmy poszczególnych zawodników biorąc pod uwagę różne kryteria. Staraliśmy się dopracować kilka elementów taktycznych, poszukać nowych rozwiązań i w końcu znaleźć te najlepsze i najbardziej efektywne.

Wygranie pięciu spotkań z rzędu pozwoliło wam znacznie zbliżyć się do rywali...
- Dokładnie. Sytuacja w tabeli zaczęła się odwracać na naszą korzyść. Cały czas wierzyłem w chłopaków, ale doskonale wiedziałem, że minie troszkę czasu zanim zaczną realizować wszystkie moje założenia. Później przyszła ta wspomniana przez pana dobra seria i zaczęliśmy piąć się w górę.

Pracuje pan z drużyną od trzech miesięcy, który z zawodników najbardziej pana zaskoczył?
- Z odpowiedzią na to pytanie nie będę miał większych problemów. To Jurek Gabryś... Na początku wyglądał na bardzo nieśmiałego faceta, ale pokazał, że jest silny jak tur. Ma piekielny strzał z linii niebieskiej, gra bardzo ofiarnie i jest ważnym elementem trzeciej formacji. Jego atuty staramy się wykorzystać podczas gier w przewadze, jak i w osłabieniu.

Ktoś jeszcze?
- Drużyna ma kilku liderów. Na pewno w mojej koncepcji ważne role odgrywają Radek Prochazka, Mirek Zatko, Peter Tabaczek i Mikołaj Łopuski. W zasadzie mamy wielu dobrych zawodników, którzy potrafią walczyć całym sercem.



Może przejdźmy teraz do rywali, który z nich zrobił na panu najlepsze wrażenie?
- Bez dwóch zdań GKS Tychy. Grałem z nimi cztery razy i trzykrotnie musiałem przełknąć gorycz porażki. Sprawili nam naprawdę sporo problemów...
- W pierwszym meczu byliśmy lepsi, ale przegraliśmy po rzutach karnych. W dwóch kolejnych spotkaniach nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na tyszan. Zresztą scenariusze tych konfrontacji były podobne: goniliśmy wynik, ale ostatecznie schodziliśmy z lodu jako pokonani.

Ale za to w najważniejszym meczu zagraliście dobrze i przypieczętowaliście sobie udział w play-off. Zmiana taktyki przyniosła zamierzony efekt...
- Co tu więcej dodać? Nasz schemat zaskoczył tyszan, ale w hokeju o to chodzi, by czymś zaskoczyć rywali. Chyba trener Matczak spodziewał się, że kolejny raz pójdziemy z nimi na otwartą walkę, ale tym razem zagraliśmy nieco defensywniej. Czekaliśmy na potknięcia rywali i je wykorzystywaliśmy.
- Swoją drogą to nie wiem, co się stało z tym zespołem. W najważniejszym momencie sezonu ponieśli trzy porażki, które zdecydowały o tym, że nie zagrają o medale.

W całym sezonie wygrał pan 17 spotkań i poniósł pan 7 porażek, w tym dwie po dogrywce. Jest pan zadowolony z tego bilansu?
- Tak, uważam, że to całkiem niezły wynik. Wiadomo, że nie można zagrać każdego spotkania na sto procent. Drużyna hokejowa nie jest maszyną, do której wystarczy wlać trochę oleju albo innego paliwa. Jesteśmy tylko ludźmi, więc czasami zdarzają się słabsze mecze, dużo zależy od dyspozycji dnia.
- Teraz powiem panu taką ciekawostkę. Kiedy pierwszy raz spotkałem się z prezesem firmy Aksam panem Adamem Klęczarem, a było to w listopadzie ubiegłego roku, powiedziałem mu, że wygram z drużyną 17 spotkań i awansujemy do play-off.

Dotrzymał pan słowa...
- Zawsze staram się dotrzymywać obietnic.

Proszę mi powiedzieć, jaką rolę w przygotowaniu do meczu odgrywają rozmowy motywacyjne?
- Przywiązuję do nich ogromną wagę. A dlaczego pan pyta?

Mirek Zatko powiedział mi, że jest pan znakomitym psychologiem i potrafi pan skutecznie zmotywować zespół do jeszcze ambitniejszej gry...
- Hmmm... Miło słyszeć takie słowa ze strony Mirka. W profesjonalnym hokeju mentalne przygotowanie zawodników jest niezwykle ważne. Dobry trener w trudnych chwilach powinien mobilizować swoich podopiecznych i mówić im, że jeszcze nie wszystko stracone.
- Kocham swoją pracę i staram się ją wykonywać solidnie. Cały czas chce mieć kontakt z zawodnikami, dlatego w boksie czasem na nich krzyknę, czasem poklepię po ramieniu i wytłumaczę, w którym miejscu zrobili błąd. W ten sposób chcę ich pobudzić do działania.

Gdy pierwszy raz ze sobą rozmawialiśmy powiedział mi pan, że nienawidzi pan przegrywać...
- ... i w tej kwestii nic się nie zmieniło. Nigdy nie lubiłem być tym drugim. Jednak doskonale wiem, że porażki uczą pokory i cierpliwości.

Rozmawiał Radosław Kozłowski
Foto - Piotr Sztuczka

Druga część wywiadu w sobotę wieczorem...

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe