"Szarotki" postawią kropkę nad "i"?
Już za kilka godzin możemy być świadkami sporej niespodzianki. Jeśli hokeiści Podhala Nowy Targ po raz trzeci pokonają dziś Cracovię, awansują do półfinału play-off. A Pasy po raz drugi z rzędu zakończą rozgrywki na piątym miejscu.
W obu zespołach panuje ogromna mobilizacja, ale nie da się ukryć, że sytuacja krakowian jest mocno skomplikowana. Ekipa spod Wawelu nie ma już w tej rywalizacji marginesu błędu, a nowotarżanie, uskrzydleni dwiema wygranymi, przed własną publicznością postarają się postawić kropkę nad „i”.
– Zdajemy sobie sprawę ze stawki meczu – zaznacza na wstępie Marek Ziętara, trener „Szarotek”. – Na pewno nasze morale po ostatnich zwycięstwach wzrosło, ale cały czas uczulam zespół na to, że gramy w fazie play-off, a w niej - jak wiadomo - wszystko może się wydarzyć. Musimy zachować chłodne głowy i skrupulatnie realizować założenia taktyczne. Oczywiście nie możemy sobie pozwolić na moment dekoncentracji, gdyż może on kosztować bardzo wiele - dodaje.
Do kwestii psychologicznych i taktycznych ogromną wagę przywiązuje także Rudolf Roháček. Czeski szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że potężną bronią Podhala są kontrataki. – Będziemy musieli zagrać odpowiedzialnie z tyłu. O wygranej mogą zdecydować detale oraz postawa obu golkiperów, którzy świetnie znają swoje rzemiosło – analizuje opiekun Pasów.
W ekipie Podhala zabraknie Sebastiana Łabuza, który w ostatnim meczu złamał palec. Z kolei w składzie Cracovii nie znajdą się kontuzjowany Patryk Noworyta i przechodzący rehabilitację Petr Dvořak.
Transmisję wideo z tego spotkania przeprowadzi telewizja internetowa TVPodhale. Relacjana żywo minuta po minucie tylko na naszym portalu.
Komentarze