Wygrana okupiona kontuzjami
Kamil Kalinowski i Michael Kolarz nie dokończyli wczorajszego starcia z Comarch Cracovią, które zakończyło się zwycięstwem tyszan 6:3. Obaj zawodnicy nabawili się urazów.
Kalinowskiemu najprawdopodobniej odnowiła się kontuzja pachwiny, której nabawił jeszcze w lutym. –Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowiem i po pierwszej tercji daliśmy mu odpocząć. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze do naszej dyspozycji – wyjaśnił Jiři Šejba, trener GKS Tychy.
Z kolei Kolarz odczuł atak ciałem Macieja Urbanowicza. Taflę opuścił z wyraźnym grymasem bólu na twarzy, a następnie pojechał na specjalistyczne badania do szpitala. – Pierwsze diagnozy mówią o urazie ręki–dodał opiekun trójkolorowych.
Komentarze