Szóstka Hokej.Netu - 4. kolejka PHL
Michał Elżbieciak (Naprzód Janów), Bartłomiej Pociecha (GKS Tychy), Michaił Potiechin (Naprzód Janów), Maciej Urbanowicz (Comarch Cracovia), Radim Haas (Unia Oświęcim), Bartłomiej Jeziorski (GKS Tychy) – to szóstka najlepszych graczy 4. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Michał Elżbieciak (Naprzód Janów)
- Niekwestionowany bohater starcia z JKH GKS-em Jastrzębie (3:2). Imponował refleksem, spokojem w bramce i... zachował świetne statystyki. Obronił 44 z 46 uderzeń rywali, co przełożyło się na świetną 96-procentową skuteczność.
Obrońcy:
Bartłomiej Pociecha (GKS Tychy)
- W tej chwili jest chyba jednym z najlepszych ofensywnie usposobionych obrońców w Polskiej Hokej Lidze. Udowodnił to we wczorajszym starciu z Polonią Bytom, wygranym przez tyszan 6:2. 25-letni defensor zdobył gola i zaliczył dwie asysty przy trafieniach Michaela Cichego i Kamila Kalinowskiego.
Michaił Potiechin (Naprzód Janów)
- W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów wypał na +1. Nie popełnił większych błędów w destrukcji, a poza tym zaliczył asystę przy złotej bramce Mateusza Adamusa.
Napastnicy:
Maciej Urbanowicz (Comarch Cracovia)
- Nie unikał twardej gry, walki pod bandami. W 38. minucie ładnie powalczył o krążek z dużo wyższym Robertem Mrugałą, zdołał go przepchnąć, złożyć się do strzału i pokonać Mārtiņša Raitumsa. Zaliczył też asystę przy trafieniu Damiana Kapicy.
Radim Haas (Unia Oświęcim)
- Jego dwa gole dały oświęcimianom pierwsze zwycięstwo, a co za tym idzie również pierwsze punkty w sezonie 2017/2018. Szkoda, że czeski środkowy tak rzadko kończy akcje strzałem.
Bartłomiej Jeziorski (GKS Tychy)
- Świetnie rozpoczął nowy sezon. Znakomicie współpracuje z Filipem Komorskim i Patrykiem Kogutem, a najlepiej świadczy o tym fakt, iż to właśnie ten atak jest najskuteczniejszy w drużynie wicemistrzów Polski (8 bramek). W starciu z Polonią Jeziorski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, zaliczył też jedną asystę.
Komentarze