Malasiński: To nie był łatwy mecz
Tauron KH GKS Katowice udanie rozpoczął rozgrywki Pucharu Kontynentalnego. W pierwszym meczu pokonał Rittner Buam 4:0, a ogromną cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Tomasz Malasiński, który miał udział przy trzech golach zdobytych przez swój zespół.
– To nie był łatwy mecz. Graliśmy dobry hokej, ale nie był on perfekcyjny – przyznał kapitan GieKSy. – Rywale mieli swoje okazje. Przy stanie 1:0 grali nawet w podwójnej przewadze, jednak w naszej bramce świetnie spisywał się Kevin Lindskoug, ale trzeba przyznać, że mieliśmy też sporo szczęścia.
Malasiński walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. W 8. minucie wyprowadził katowiczan na prowadzenie, po tym jak skutecznie poprawił uderzenie Grzegorza Pasiuta. W drugiej tercji pokazał, że potrafi popracować na bramkarzu rywali i zbić krążek do bramki. Z kolei w 56. minucie zaliczył asystę przy trafieniu Jannego Laakkonena.
– Jaki był nasz plan na ten mecz? W zasadzie niewiele różnił się od tego na ligowe starcia. Zawsze gramy agresywnie, „idziemy” na rywali mocnym forecheckingiem, przejmujemy krążki i dzięki temu dochodzimy do wielu sytuacji – powiedział „Malaś”.
Jutro o 16:00 wicemistrzowie Polski zmierzą się z Medveščakiem Zagrzeb, który przegrał dziś z Belfastem Giants 0:4.
– Mamy nadzieję, że ten perfekcyjny mecz zagramy jutro. Nie da się ukryć, że będzie to trudniejsze starcie z rywalem grającym na co dzień w lepszej lidze. Musimy być gotowi na ciężką walkę – zakończył Tomasz Malasiński.
Komentarze