Hokej.net Logo
MAJ
3

Lewandowski: Chcę wygrywać i zdobywać gole!

Lewandowski: Chcę wygrywać i zdobywać gole!

Jakub Lewandowski w zeszłym sezonie był ogromną nadzieją polskiego hokeja, braną nawet w kontekście draftu NHL. O tym, czego zabrakło do wybrania przez ekipę z NHL oraz oczekiwaniach na bieżący sezon rozmawiamy z nim w ramach „Rozmowy Tygodnia”.


HOKEJ.NET:–Świetnie wszedłeś w nowy sezon po powrocie zza oceanu do doskonale znanego Ci HC Witkowice. To dla Ciebie chwilowe rozwiązanie i Twoim głównym celem jest powrót do Ameryki, czy jednak zamierzasz rozwijać dalej swoją karierę w Europie?


Jakub Lewandowski:– Nie mam teraz za bardzo możliwości wjazdu do USA. Na pewno chciałbym kontynuować swoją przygodę w USHL, ponieważ jest to najsilniejsza liga juniorska w Stanach Zjednoczonych. Daje ona wielkie możliwości i szanse rozwoju, ale powrót tam będzie ciężki ze względu na liczne obostrzenia amerykańskiego rządu względem Europejczyków.


W zeszłym roku zaliczyłeś świetny start w Sioux Falls dając zwycięstwo w debiucie po udanym rzucie karnym, lecz potem Twoje liczby wyglądały mniej okazale. W lutowym meczu przeciwko Tri-City Storm zanotowałeś jednak 4 punkty, co stanowiło aż 20% Twojego dorobku z zeszłego sezonu. Jak oceniłbyś zeszłe rozgrywki w Twoim wykonaniu? Z czego jesteś zadowolony, a w czym tkwi pole do poprawy?


– Sezon rozpocząłem bardzo dobrze, strzelając dwie bramki w dwóch meczach na UPMC Lemieux Sports Complex w Pittsburghu. Rozgrywaliśmy wtedy mecz po treningu miejscowych „Pingwinów” i była to dla mnie wielka motywacja, widząc w akcji największe gwiazdy NHL. W pierwszych siedmiu meczach udało mi się zdobyć nawet siedem punktów. Później moja gra wyglądała podobnie, ale nie byłem bramkostrzelny oraz miałem długi okres bez zdobytego punktu. Wiadomo, fajnie było zanotować cztery punkty, a dzień wcześniej dwa, ale trenerzy oraz skauci wymagają systematyczności w strzelaniu goli oraz utrzymywaniu równej formy na najwyższym poziomie przez cały sezon.


A jak odnalazłeś się w szatni klubu? Polska w amerykańskim hokeju jest wręcz egzotyczną narodowością, czy nie miałeś w związku z tym problemów z aklimatyzacją?


– W klubie przyjęto mnie bardzo dobrze. Dbałem o atmosferę w szatni, a mój akcent spodobał się wszystkim. Było dużo śmiechu i zabawy.


Rok temu zostałeś umieszczony na liście Centrum Skautingowego NHL jako potencjalny wybór w grupie C, obejmującej rundy 4.-7., później jednak zniknąłeś z radarów researcherów. Co poszło nie tak?


– Bardzo ucieszyłem się, że znalazłem się na tej liście. Było to na pewno spore osiągnięcie. Rozmawiałem z siedmioma drużynami z NHL, wypełniałem liczne ankiety, w których odpowiadałem na kilkaset pytań. Wszystko to poszło jednak na marne, bo żadna z tych drużyn mnie nie wybrała. Ciężko dokładnie stwierdzić co się do tego przyczyniało. Gdybym miał wybrać główny powód, to wydaje mi się, że średnia oscylująca wokół połowy punktu na mecz nie zadowalała klubów NHL. W skrócie, powinienem strzelać w każdym meczu, co mi się niestety nie udawało. Niektórzy zawodnicy zostali wybrani z dużo gorszych lig, ale pochodzą z krajów hokejowych potęg co raczej też ma swoje znaczenie.


2021 rok to Twoja kolejna szansa na wybór w drafcie NHL. Jak oceniasz swoje notowania?


– Na razie myślę tylko o tym, żeby wziąć udział jeszcze w jakikolwiek meczu. Przez dwa miesiące rozegrałem ich tylko pięć. Ciężko mówić cokolwiek o następnym drafcie, jeżeli większość Europy nie gra w hokeja, a USHL jeszcze nie zaczęła sezonu. Sytuacja jest na pewno ciężka i żałuję, że akurat to wszystko wydarzyło się, kiedy miałem chociaż jakiekolwiek szanse na wybór w drafcie w 2020 czy 2021 roku.


Wróćmy jeszcze do Ameryki. Jak podobał Ci się amerykański styl życia? Jak wyglądał Twój standardowy dzień w Sioux Falls?


– Wszystkie moje dni były do siebie bardzo podobne, bo w zasadzie tak wygląda życie sportowca. Zaczynaliśmy oczywiście od śniadania. W zależności od dnia następował po nim trening „na sucho”, z gumami, zazwyczaj dwa razy w tygodniu. Następnie spędzaliśmy półtorej godziny na lodzie, a potem dodatkowe 30 minut na doskonalenie swych umiejętności na wolnej tafli. Po treningu jechałem z kolegami coś zjeść, a wolny czas, który pozostawał wieczorem, spędzaliśmy według własnych upodobań. Nowością w Ameryce była dla mnie oprawa meczowa podczas pojedynków naszej drużyny. Zazwyczaj była ona dedykowana danemu tematowi. Wspieraliśmy osoby walczące z rakiem czy oddawaliśmy hołd amerykańskim weteranom wojennym. Zdarzały się też typowo rozrywkowe elementy, takie jak wyścig jamników, noc Halloween czy świąteczne sweterki. W każdym meczu brało udział 6 – 10 tysięcy kibiców, co budowało fantastyczną atmosferę.


A jak porównałbyś amerykański system do szkolenia do tego, jaki zastałeś w Czechach? Która szkoła hokejowa Ci bardziej odpowiada?


– Amerykański system skupia się na tym, by całe zaangażowanie i wszystkie siły przełożyć na treningi na lodzie. W Czechach jest dużo więcej siłowni, czy chociażby nawet zwykłego biegania po schodach przed wejściem na lód. Osobiście, nieco bardziej odpowiadał mi amerykański plan szkoleniowy, gdzie liczy się to, jakim jesteś hokeistą, a nie, ile jesteś w stanie podnieść na siłowni. Jednak obydwie myśli szkoleniowe sprawdzają się, a trenerzy, którzy wiedzą, jak pracować z zawodnikami, doskonale widzą to, czego im w danym momencie potrzeba.



Gdy dołączyłeś do Witkowic, w rozmowie z naszym portalem mówiłeś, że panuje tam olbrzymia konkurencja. Z tego co widzę, to w Sioux Falls również nie brakowało chętnych do gry. Jak porównałbyś mentalność Czechów oraz Amerykanów, jeżeli chodzi o aspekty hokejowe?


– Pamiętam, gdy mówiłem, że pięć piątek w Witkowicach to konkurencja. W Sioux Falls ciężko byłoby zliczyć, ile chętnych formacji czeka, by dostać się do składu meczowego. W samym drafcie USHL do danej drużyny zostaje wybranych około czterdziestu zawodników. Mówiąc bez ogródek, panuje tam taka konkurencja, że jeżeli zagrasz trochę gorszy mecz, to wylatujesz, a w najlepszym scenariuszu zostajesz wymieniony. Jeśli chodzi o typowy „luz” to amerykańska kadra młodzieżowa występująca w naszej lidze prezentowała go najwięcej, bodajże wszyscy zawodnicy z tamtej drużyny, którzy byli dostępni, zostali wybrani w drafcie. Oni po prostu bawili się hokejem i prezentowali naprawdę piękne akcje, na które miło patrzyło się z boksu, odpoczywając przed kolejną zmianą. Z tego co pamiętam, to wygraliśmy tamten mecz i to my byliśmy lepsi na lodzie.


Jak radziłeś sobie z wymuszoną pauzą spowodowaną koronawirusem i czym wypełniałeś brak meczów oraz treningów z drużyną?


– Ta pauza bardzo mi przeszkodziła, gdyż nastąpiła w czasie, gdzie w trzech ostatnich meczach zaliczyłem aż siedem punków. Nie miałem już potem szans dogonić innych zawodników, którzy zostali ostatecznie draftowani, ani też pomóc drużynie w wygrywaniu meczów. Gdyby w fazie play-off udało się nam zajść dalej, nasze dobre występy także zapewne nie przeszłyby niezauważone. Trenowałem intensywnie w domu, bo wierzyłem, że być może sytuacja się poprawi i będę miał jeszcze okazję do zaprezentowania się na amerykańskich lodowiskach. Niestety, zbyt dużo się nie zmieniło, pauza trwa nadal, a ja nie rozgrywam meczów. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko podąży w dobrym kierunku, ale niestety na razie się na to nie zapowiada.


I na zakończenie – jakie masz aspiracje w bieżącym sezonie? Jakie są Twoje cele i czego byś sobie życzył, żeby się spełniło w Twoim sportowym życiu?


– Chciałbym rozegrać jak najwięcej meczów i wypracować sobie dobrą formą strzelecką. W tych pięciu meczach w Witkowicach strzeliłem cztery bramki, ale na pewno chciałbym jeszcze poprawić ten dorobek, o ile będzie dane nam zagrać. Głównym celem jest poprawa moich umiejętności oraz wygrywanie meczów wraz z kolegami. Na zakończenie, chciałbym jeszcze życzyć wszystkim sympatykom hokeja dużo zdrowia w tej ciężkiej sytuacji, jaka panuje na całym świecie!


Rozmawiał: Kacper Langowski.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
  • Andrzejek111: Z jakim numerem grał Szostak (Shostak?) Nie mogę sobie przypomnieć.
  • narut: WB to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura.. na onhockey nie ma zapowiedzi transmisji dzisiejszego meczu naszych z WB.. jeszcze raz - to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura, co mecz to brak możliwości oglądania..dziadostwo...
  • narut: z całego świata ze wszystkich imprez obejrzysz tylko nie stamtąd..
  • emeryt: #17
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe