Orlik Opole podniósł się po trzech nokdaunach
Niezły horror zafundowali kibicom hokeiści Orlika Opole, którzy po 13 minutach przegrywali z Naprzodem Janów 0:3. Jednak skuteczna pogoń obróciła losy spotkania i to gospodarze ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa 5:3.
Powiedzieli po meczu:
Jacek Szopiński, trener Orlika Opole: Spodziewałem się trudnego meczu. Wiadomo, że w tej fazie wszystkie mecze będą trudne. Szczególnie na początku sezonu, każdy szuka swojej szansy, walczy ile potrafi. Mecz rozpoczęliśmy dobrze, ale nie wykorzystaliśmy stworzonych przez siebie sytuacji. Później dostaliśmy zimny prysznic w postaci trzech goli, ale dobrze, że udało nam się strzelić bramkę w końcówce pierwszej tercji. To ona pozwoliła nam powoli wrócić do gry. Od pierwszej zmiany drugiej tercji posiadaliśmy przewagę. My cały czas, konsekwentnie staraliśmy się prowadzić swoją grę. Wydaje mi się, że ten mecz wygraliśmy zasłużenie.
Waldemar Klisiak, trener Naprzodu Janów: Weszliśmy bardzo dobrze w ten mecz, dość łatwo objęliśmy prowadzenie 3:0. Od tego momentu weszło jakieś rozprężenie, rozluźnienie, że ten mecz już się dzisiaj zakończył. Zupełnie co innego mieliśmy grać od początku drugiej tercji. Nie wiem dlaczego daliśmy się zepchnąć do defensywy, z czego później wpadały gole. Jednak próbowaliśmy odwrócić losy meczu. Podsumowując początek meczu dobry, później wdarło się jakieś samouwielbienie a niestety tak to jest w sporcie, że trzeba grać od 1 do 60 minuty.
Orlik Opole – Naprzód Janów 5:3 (1:3, 3:0,1:0)
0:1 - Alaksandr Michiejenak – Michał Gryc (09:32),
0:2 - Patrik Vrana (10:29),
0:3 - Patrik Vrana – Łukasz Sękowski, Wojciech Stachura (13:07),
1:3 - Drew George – Bartłomiej Bychawski, Michael Cichy (17:09, 5/4),
2:3 - Mateusz Sordon – Michael Cichy, Alex Szczechura (20:35, 5/4),
3:3 - Michael Cichy – Drew George, Alex Szczechura (22:54),
4:3 - Łukasz Sznotala (29:42, 4/5),
5:3 - Branislav Fabry – Dakota Klecha (51:41).
Sędziowali: Zbigniew Wolas (główny) - Dariusz Pobożniak, Mariusz Smura (liniowi)
Minuty karne: 8-12.
Strzały: 37-25.
Widzów: 700.
Orlik: Slubowski – Kostek, Rompkowski; F. Stopiński, Szydło (2), Marzec (2) – Bychawski, Sordon (2); Szczuchura, Cichy, George - M. Stopiński, Sznotala(2); Klecha, Łymanski, Fabry – Dolny, Gawlik; Zwierz, Korzeniowski, Obrał.
Trener: Jacek Szopiński.
Naprzód: M. Elżbieciak – Kurz, Steigauf (2); Jakubik (2), Parzyszek (2), Michiejenak – P. Vrana, Kosakowski; Stachura(2), Gryc, Sękowski – Krokosz (2), Sarna; Piper, Pohl, Ł. Elżbieciak – Lacheta, R. Vrana; Radwan, Podsiedlik (2), Rajski.
Trener: Waldemar Klisiak.
Komentarze