Tomasz Malasiński: Taki hokej właśnie lubię
Tomasz Malasiński zdobył we wczorajszym meczu z Unią Oświęcim dwie asysty i z 26 „oczkami” na koncie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników PHL w tym sezonie. Wraz ze swoimi klubowymi kolegami z Tauron GKS KH Katowice, Grzegorzem Pasiutem i Mikołajem Łopuski prowadzi w rankingu snajperskim z 14 golami na koncie.
Popularny „Malaś” docenił postawę rywala wicemistrzów Polski. Zdaniem 32-letniego reprezentanta Polski, Unia zaprezentowała charakter i nie poddała się rozpędzonym katowiczanom, którzy zawitali do grodu nad Sołą z serią 11. kolejnych zwycięstw.
–Unia bardzo nam się postawiła. Drużyna oświęcimska pokazała klasę, nie poddała się. Dzięki temu mieliśmy naprawdę ciężkie zawody – powiedział lewoskrzydłowy rodem z Nowego Targu.
Wczorajszy mecz charakteryzował się szybkim tempem oraz twardą, agresywną grą. Takie pojedynki chciałoby się oglądać jak najczęściej w naszej lidze. Podobnego zdania jest również jeden z najlepszych polskich hokeistów.
–Taki hokej jak dzisiaj mi się podoba. Jest zaciętość, rywalizacja. Powinno być więcej takich spotkań – stwierdził Malasiński.
Napastnik mający za sobą trzy lata gry w angielskim Swindon Wildcats jest spragniony zaciętych bojów na polskich lodowiskach. Mecze takie jak wczoraj w Oświęcimiu są niezbędne dla rozwoju zawodników i przygotowania ich do międzynarodowej rywalizacji na poziomie reprezentacji, czy też występów polskich klubów w europejskich pucharach.
–Bodajże od ośmiu spotkań nie mieliśmy takiego rywala, który mocno postawiłby się nam. W tych spotkaniach, o których mówię dominowaliśmy od początku do końca, osiągaliśmy dużą przewagę w ataku – ubolewa trzykrotny mistrz Polski - Dzisiaj natomiast łatwo nie było. Okresami musieliśmy się mocno bronić. Podkreślam jeszcze raz, że taki hokej lubię, tak to powinno wyglądać u nas w Polsce.
Komentarze