Hokej.net Logo
MAJ
3

Puchar Kontynentalny: HK Homel, czyli na przekór problemom. Prezentacja rywala

Puchar Kontynentalny: HK Homel, czyli na przekór problemom. Prezentacja rywala

Być może w niedzielę o 14:00 „GieKSa” rozegra swój najważniejszy mecz w historii klubu. Wtedy to przyjdzie pora na ostatnią odsłonę finałowej rywalizacji w Pucharze Kontynentalnym. Przeciwnikiem katowiczan będzie targany sporymi problemami finansowymi białoruski HK Homel. Czy można mieć lepszą okazję, by pokazać swoje umiejętności ewentualnemu przyszłemu pracodawcy?

Historia i sukcesy

Klub HK Homel został powołany do życia w 2000 roku. Już trzy lata później wywalczył podwójną koronę, czyli jedyne w historii tej organizacji mistrzostwo Białorusi oraz krajowy puchar, zwany Pucharem Saleja. Pierwszy z tych tytułów otworzył przed „Rysiami” drzwi do Europy. W kolejnym roku wystartowali w Pucharze Kontynentalnym, dostając miejsce od razu w sześciozespołowym turnieju finałowym, którego byli organizatorami. Wygrali grupę, pokonując 6:2 Dragons de Rouen i 3:2 HC Lugano. W finale ulegli 2:6 Slovanowi Bratysława.

Tamte wydarzenia jako dziecko oglądał wychowanek klubu, aktualnie jego zawodnik Dienis Zajczik, który tak wspomina turniej: Homel ostatni raz rywalizował w Pucharze Kontynentalnym chyba z 15 lat temu. Dla nas to wyśmienita okazja, żeby dać temu miastu znów coś wyjątkowego. Byłem wtedy na trybunach. Jeśli się nie mylę to nasza drużyna grała z Lugano. Miałem 6 lat. To był świetny, emocjonujący mecz.

W 2009 roku HK Homel zdobył wicemistrzostwo Białorusi, a brązowy medal przypadał im w udziale aż 7 razy, w tym nieprzerwanie w latach 2014-2017. W kolekcji klubowej jest 5 Pucharów Saleja, z czego ostatni z 2017 roku.

Znalezione obrazy dla zapytania hc gomel logo

Droga do finału

Udział w poprzedniej kampanii ligowej „Rysie” zakończyły w ćwierćfinale Extraligi Białorusi, po tym jak sezon zasadniczy dał im czwarte miejsce. Ten wynik zapewnił zespołowi awans do Pucharu Kontynentalnego, w którym hokeiści z Homla zostali rozstawieni od razu w fazie półfinałowej.

We francuskim Lyonie zespół zajął drugie miejsce po zwycięstwie 6:2 z Kurbadsem Ryga i 2:1 z miejscowymi Lions. W ostatniej kolejce podopieczni Oleha Chmyla przegrali z Arłanem Kokczetaw 0:3. Kazachowie triumfowali w tej imprezie i tak jak „Rysie” awansowali do turnieju finałowego.

O trudach występu we Francji opowiedział jeden z czołowych napastników zespołu Jauhienij Chuziejew:Do półfinału byliśmy solidnie przygotowani. W Lyonie rozegraliśmy trzy trudne mecze w ciągu trzech dni. Poza tym mieliśmy za sobą długą, męczącą podróż autokarem. Dodatkową trudnością dla drużyny z takiej ligi jak białoruska jest fakt, że nagle stajesz przed rywalami, którzy znacznie odbiegają od poziomu, na którym rywalizujesz na co dzień. To nie tylko chodzi o samo granie, nawet sędziowanie jest z innej półki. Arbitrzy są bardziej wyczuleni. Nie ma puszczania fauli.


Zdobywca dwóch asyst w półfinałowym turnieju wskazał, iż nikt z zawodników nie patrzał na trudne warunki, z którymi przyszło im się zmierzyć, ale kierował się wolą walki i sercem, co okazało się kluczowe w odniesieniu sukcesu:Podróż do Francji autokarem była bardzo męcząca. Nazajutrz po przyjeździe już czekał nas pierwszy mecz z Kurbadsem. Nasze dwie wygrane na turnieju w Lyonie to wynik działania adrenaliny i sportowej złości. Nikt z nas nie zastanawiał się w jak ciężkich warunkach przyszło nam podróżować, jak bardzo jesteśmy zmęczeni i tak dalej. Byliśmy w pełni skoncentrowani na grze i kolejnych meczach.

Znalezione obrazy dla zapytania iihf continental cup 2018 lyon

Fragment meczu z Arłanem Kokczetaw na turnieju półfinałowym w Lyonie (fot. iihf.com).

Zetknęliśmy się z zupełnie innym rodzajem hokeja – mówi młody napastnik Dienis Zajczik. –Rywale prezentowali szybkie przejścia z obrony do ataku, wysokie umiejętności techniczne, dobrą kontrolę krążka bezpośrednio przed naszą bramką oraz doskonałe wyszkolenie napastników. W składach byli też świetnie grający ofensywni obrońcy, stale podłączający się drugim tempem, nie bojący się ryzyka.


Bieżący sezon na krajowych lodowiskach

W Pucharze Saleja, który tradycyjnie otwiera sezon na Białorusi hokeiści z Homla nie przebrnęli fazy grupowej. Z niej wychodzą tylko dwie najlepsze ekipy, a „Rysie” zajęły piąte miejsce, wyprzedzając trzy inne drużyny. Na ich koncie pojawiły się trzy wygrane i cztery porażki.

W Extralidze występują w grupie A, skupiającej najlepsze zespoły w kraju. Zajmują piątą lokatę po 38 spotkaniach, z których 18 rozstrzygnęli na swoją korzyść. HK Homel zgromadził do tej pory 54 punkty. Wyprzedzająca ich bezpośrednio Dynama Mołodeczno ma o 15 „oczek” więcej, natomiast znajdująca się tuż za nimi HK Lida ma 14 punktów starty do podopiecznych Chmyla. Jak widać jego zawodnicy są dobrze zespoleni ze swoją pozycją w ligowej tabeli.

Sytuacja w klubie

Homelski klub znajduje się w poważnych problemach finansowych. Zawodnikom nie są na bieżąco wypłacane należności z kontraktów, a poza tym brakuje środków na płacenie innych zobowiązań. Wiadomość o tym stanie rzeczy wybuchła zaraz po powrocie z Lyonu, gdzie zespół został wysłany autokarem.

W półfinale nie olśniliśmy, ale cel został osiągnięty. Awansowaliśmy do finału. Trudno wymagać jakichś fajerwerków, kiedy masz za sobą 3000 kilometrów jazdy autokarem i drugie tyle z powrotem do domu – relacjonuje napastnik Chuziejew.

Jewhienij Sałamonau w tej trudnej sytuacji pozwolił sobie na żart względem klubowych działaczy po tym jak okazało się, gdzie dojdzie do decydującego starcia o Puchar Kontynentalny.

Dobrze, że finał jest w Wielkiej Brytanii. Przynajmniej nie było pomysłu, żebyśmy jechali tam autokarem – śmiał się 28-letni wychowanek.

W tym żarcie białoruskiego zawodnika jest i łyżka prawdy, gdyż fakt, że zespół poleci do Belfastu nie był tak oczywisty. Klub nie miał na to zabezpieczonych odpowiednich środków, a te pojawiły się dopiero po sprzedaży lidera zespołu Alaksandra Żidkicha do Junosti Mińsk.

Michaił Zacharkau kupując Żidkicha bardzo nam pomógł. Z tego co wiem za pieniądze, które otrzymaliśmy z transferu, będziemy mogli sfinansować przelot i pobyt drużyny w Belfaście, gdzie rozegrany zostanie turniej finałowy Pucharu Kontynentalnego– mówił zaraz po dopięciu transakcji trener Chmyl.

Z klubem pożegnali się również inni czołowi gracze. Jehor Stiepanau, również napastnik skierował swoje kroki do Niomana Grodno, obrońca Alaksandr Syrej zasilił bezpośredniego rywala Białorusinów w walce o Puchar Kontynentalny, czyli kazachskiego Arłana Kokczetaw, natomiast defensor Alaksandr Jeronau został zawodnikiem tyskiego GKS-u. Warto wspomnieć, że Syrej to były hokeista Podhala Nowy Targ.

Czy chodziło o względy finansowe? Tak, to jedna z przyczyn – powiedział zaraz po odejściu z klubu pozostający do dziś najskuteczniejszym zawodnikiem „Rysiów” w tym sezonie Żidkich. –Każdy ma rodzinę, różnego rodzaju zobowiązania i konieczne jest zapewnienie stabilności. Chciałem, żeby klub płacił mi na czas. Nikt z nami nie rozmawiał o tym jak wygląda sytuacja, czy będą pieniądze, czy nie. Oczywiście gdyby były, żaden zawodnik nie zdecydowałby się na odejście. Chciałbym dodać, że czarę goryczy przelała nasza wyprawa na turniej Pucharu Kontynentalnego do Francji autokarem.


Obrazu sytuacji dopełnia oświadczenie wydane przez cheerleaderki zespołu, którym podziękowano za współpracę, gdyż klubu nie było stać na ich utrzymanie. Wyjaśniając powody rozwiązania grupy i żegnając się z fanami po kilku latach występów dziewczyny z Lodowych Rysiów napisały: Nie mamy po prostu w czym występować. Trampki są już dziurawe, podobnie zresztą jak kostiumy. Każdego roku obiecywano nam, że uszyte zostaną nowe stroje i klub zakupi 10 par obuwia dla nas. Niestety jak widać, budżet nie pozwolił na takie wydatki.

Kluczowe postacie

Po kadrowych rewolucjach pałeczkę najskuteczniejszych przejęli Jauhienij Sałamonau i Andriej Kołasau, mający po 19 punktów na koncie. Pierwszy z nich ma 28 lat i urodził się w Homlu. Jest przedstawicielem licznej grupy wychowanków klubu, których jest obecnie w składzie dwudziestu trzech. To były reprezentant Białorusi, który zdecydowaną większość kariery spędził w macierzystym zespole, ale miał również epizod gry w KHL. W sezonie 2014/15 zaliczył 12 występów w Awtomobiliście Jekaterynburg. Sałamonau dwukrotnie zdobywał tytuł króla strzelców rodzimej Extraligi (2013, 2014).

Myślę, że atmosfera będzie dobra. Zapominamy o tym, co za nami i skupiamy się tylko na rywalizacji w finale. Innymi słowy, liczy się tylko tu i teraz. Skupiamy się na najbliższym meczu i rywalu – mówi o nastawieniu zespołu przed finałowym turniejem doświadczony Bialorusin, zapowiadając walkę o najwyższe laury. –Jedziemy do Belfastu po zwycięstwo. Jak inaczej? Po co wyjeżdżać na lód, gdyby cel był inny? Każdy hokeista stając na tafli chce wygrać.



Kołasau ma 29 lat. Gra na pozycji środkowego ataku i podobnie jak Sałamonau prawie całą karierę spędził w Homlu, ale w przeciwieństwie do niego nie jest wychowankiem tego klubu. To były reprezentant Białorusi. W 2007 roku z kadrą do lat 18 wywalczył awans do światowej elity, co było wtedy również udziałem jego kolegi, z którym obecnie dzieli miano najskuteczniejszego w klubie. Kołasau ma na swoim koncie najwięcej asyst (12) ze wszystkich zawodników Homla.

Jauhienij Chuziejew to natomiast najlepszy strzelec (10) tej drużyny. Rodowity homelanin nigdy nie grał poza Białorusią, ale zaliczył 5 występów w słynnej KHL. Dokonał tego w barwach mińskiej Dynamy.

Dla nas udział w finałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego to główne wydarzenie tego sezonu – powiedział 26-letni lewoskrzydłowy.

Do drużyny w związku z zawirowaniami kadrowymi w ekspresowym tempie ściągnięto dwóch młodych wychowanków, którzy zostali wypożyczeni do HK Lida, gdzie mieli nabierać doświadczenia i ogrywać się. Są to napastnicy Dmitrij Kołyszkin i rok starszy, 23-letni Andriej Pieriehuda. Szczególnie powrót tego ostatniego okazał się bardzo owocny. Brązowy medalista krajowych mistrzostw z 2016 roku zdążył rozegrać 13 spotkań w „Rysiach” i zdobył w nich 4 bramki oraz zaliczył dwie asysty.

W bramce miano „jedynki” przypada 25-letniemu wychowankowi klubu Romanowi Bobariko, który nigdy nie występował w innym zespole. W poprzednim sezonie miał najwyższy procent skuteczności obron (94,6%) spośród wszystkich golkiperów Extraligi i średnio wpuszczał najmniej goli (1,33) na mecz.

Gdybyśmy mogli zagrać taki finałowy turniej u nas w Homlu, to byłoby znacznie łatwiej poprzez wsparcie kibiców, ale cóż, tak się nie stało. Jedziemy walczyć i spróbujemy wygrać – to słowa Bobariko zaraz po ogłoszeniu decyzji IIHF, iż turniej finałowy odbędzie się w Belfaście.

Znalezione obrazy dla zapytania Бобарико Роман

W białoruskim pucharze, zwanym Pucharem Saleja najlepiej w jego ostatniej edycji ze wszystkich „Rysiów” zaprezentował się młody Dienis Zajczik. 21-letni prawoskrzydłowy zdobył w siedmiu spotkaniach tamtych rozgrywek 3 gole i dwie asysty. To były reprezentant juniorskiej kadry narodowej, z którą w 2017 roku wywalczył awans do światowej elity.

Dla mnie to najważniejszy turniej w karierze – mówi utalentowany napastnik. –Przecież jedziemy tam reprezentować nasz kraj i nasze miasto. HK Homel już bardzo długo nie miał okazji rywalizować na poziomie europejskim.



Najskuteczniejszym defensorem po odejściu Syreja i Jeronaua został Ilja Lietau, występujący pierwszy sezon w seniorskiej drużynie „Rysiów”, do której przyszedł z Dynamy Mołodeczno. Wcześniej przez 3 lata reprezentował barwy Szachciora Soligorsk, zdobywając nawet z rezerwami tego klubu tytuł mistrzów drugiej ligi. W „Górniku” spotkał się z bramkarzem katowickiej „GieKSy” Kevinem Lindskougiem. Było to dwa sezony temu. Szwed zapytany o 23-letniego defensora niewiele mógł sobie przypomnieć.

W tej chwili nie potrafię powiedzieć o nim nic więcej, niż to, że faktycznie grałem z kimś takim – szczerze przyznał wychowanek Malmö Redhawks. –Pewnie jak się spotkamy i zobaczę twarz, to wspomnienia wrócą. Tak się często dzieje, kiedy występujesz w wielu drużynach. Ale muszę przyznać, że lubię te chwile, gdy okazuje się, że przy okazji jakiegoś meczu spotykasz starego znajomego. Wygląda na to, że tak będzie również w Belfaście.

Z trenerskiej ławki zespołem kieruje Oleh Chmyl, dla którego jest to trzeci sezon pracy w klubie ze wschodniej Białorusi. Wcześniej prowadził Junost Mińsk, zarówno pierwszy zespół, jak i drużynę juniorów, z którą rywalizował w rosyjskiej MHL. W swoim dorobku jako szkoleniowiec ma po jednym medalu każdego kruszcu w krajowym czempionacie, w tym brąz wywalczony w pierwszym roku pracy z drużyną HK Homel.

Znalezione obrazy dla zapytania Хмыль Олег

Chmyl ma za sobą bogatą karierę zawodniczą. Pięciokrotnie zdobywał tytuł mistrza Białorusi. Przez wiele lat był podporą kadry narodowej, z którą w 2002 roku wywalczył awans do światowej elity, zostając przy okazji najskuteczniejszym obrońcą turnieju dywizji IA. Na swoim koncie ma 471 gier w rosyjskiej ekstraklasie.

Świadomi klasy rywali, ale pewni swego

W Pucharze Kontynentalnym nie ma słabych zespołów – zauważa napastnik Chuziejew.–W kadrach drużyn rywalizujących ze sobą jest naprawdę wielu dobrych graczy. Niektórzy nawet z doświadczeniem z gry w NHL. W Arłanie Kokczetaw dziesięciu, może dwunastu hokeistów to zawodnicy z doświadczeniem gry w KHL.

W sprawie rywala z Kazachstanu wypowiedział się najskuteczniejszy obecnie zawodnik drużyny. Sałamonau tak scharakteryzował znanego sobie przeciwnika:Arłan to dobry zespół. Grają kombinacyjnie. Uwielbiają bawić się krążkiem. Nie prezentują agresywnego stylu gry. Nie można zostawiać im wiele miejsca. Na pewno trener przekaże nam jeszcze cenne rady przed samym meczem.

Podopieczni Chmyla wiedzą, że sukces odniesiony we Francji nie jest gwarancją dobrego wyniku w Belfaście. Poprzeczka została zawieszona jeszcze wyżej.

Teraz przeciwnicy będą z jeszcze wyższej półki, niż to miało miejsce w Lyonie, a mecze będą jeszcze trudniejsze – stwierdza Sałamonau.

Na szerszą analizę rywali zdecydował się młody Zajczik, który tak postrzega zespoły, z którymi przyjdzie zmierzyć się „Rysiom” w finałowym turnieju:Gospodarze na pewno mocno zaatakują, chcąc wywrzeć na nas presję. To charakterystyczne dla zespołów opartych na kanadyjskich graczach. Arłan zagra kombinacyjnie. Będzie dużo ruchu z krążkiem. Polacy mają w składzie wielu obcokrajowców. Myślę, że oni też rzucą się na nas. Będą chcieli dominować, a to dla nas wygodna sytuacja.


Wieczorny trening zespołu w SSE Arena w Belfaście (fot. hcgomel.by).


W Belfaście do rozegrania są tylko trzy mecze, a zatem jakakolwiek pomyłka może oznaczać koniec marzeń o dobrym wyniku.

Dużo zależeć będzie od pierwszego starcia, które nada ton dalszemu przebiegowi zdarzeń – przewiduje Sałamonau.

Dla Białorusinów pierwsze starcie oznacza spotkanie z Belfast Giants, którzy będą zagrzewani przez tłumy fanów. Trzeba przyznać, że to niezbyt korzystna okoliczność, wymagająca od hokeistów z Homla szczególnej koncentracji. W hierarchii ważności to właśnie „Giganci” uważani są przez nich za najtrudniejszych przeciwników.

Wszyscy trzej rywale są bardzo silni. Dwóch z nich prowadzi w krajowych mistrzostwach, a Belfast Giants zajmują drugie miejsce, ale paradoksalnie to chyba najgroźniejszy z przeciwników – uważa Zajczik. –Ich atutem będzie znajomość hali, wsparcie trybun i to, że nie potrzebują się aklimatyzować. Mają w składzie wielu dobrych Kanadyjczyków. Nie jeden z nich miał okazję grać w NHL.


Sałamonau zapytany o to, czy klub korzystał z wiedzy białoruskich zawodników występujących na naszych lodowiskach, aby dowiedzieć się coś więcej na temat katowickiego GKS-u stwierdził, że nie było takiej potrzeby.

Mamy w Polsce sporo znajomości. Pracują tam białoruscy trenerzy, w lidze grają nasi zawodnicy. Oczywiście mamy kontakt z nimi, ale szczerze mówiąc nie rozmawialiśmy o GKS-ie. Mamy wiele innych wspólnych tematów – buńczucznie odniósł się do tematu 28-latek rodem z Homla.

„Rysie” mają swój pomysł na to jak zaskoczyć przeciwników w rozpoczynającym się dziś turnieju. Mają plan, który ma przynieść powodzenie.

Musimy wspiąć się na sam szczyt naszych umiejętności. Trzeba pokazać wszystko to, co mamy najlepszego – rozpoczyna dość ogólnikowo Zajczik, po czym dodaje –Rywale pewnie rzucą się na nas, a to dobrze, bo możemy zagrać z kontry. Myślę, ze nasi rywale nie mają na co dzień sposobności grać z drużynami prezentującymi defensywny styl. Będziemy mogli ich tym zaskoczyć.


HK Homel po przybyciu do Belfastu (fot. hcgomel.by).


Pomimo piętrzących się problemów hokeiści z Homla zachowują pomiędzy sobą dobrą atmosferę, a fakt podniosłości wydarzenia, w którym wezmą udział pozwala im choć na chwilę zapomnieć o wszystkich niedogodnościach codziennego funkcjonowania w klubie.

Atmosfera jest bardzo dobra – oznajmia Zajczik. –Czeka nas niesamowita przygoda. Poznamy nowe miejsce, zmierzymy się z trzema ciekawymi rywalami. Czekamy już na pierwszy mecz. Czuć już nastrój związany z czymś wyjątkowym, wielkim.

Cel białoruskiego zespołu jest bardzo jasny i nie odbiega od założeń pozostałych uczestników finałowych zmagań. HK Homel nie leci do Irlandii Północnej, by uzupełnić turniejową stawkę. Liczy się tylko zwycięstwo.

Jedziemy pokazać naprawdę dobrą grę. Jakkolwiek to zabrzmi wybieramy się tam po zwycięstwo – odważnie stwierdza Zajczik. –Chcemy reprezentować godnie nasz kraj, żeby każdy zobaczył, że na Białorusi mamy dobrych zawodników i mocne kluby. Mamy zamiar pokazać jak u nas pracuje się z młodzieżą. Postaramy się zaskoczyć przeciwników naszymi umiejętnościami. Jedziemy po puchar! Jeżeli ktoś w ekipie ma inne zdanie, to lepiej nich zostanie w Homlu i nie rusza się stąd. Cel może być tylko jeden.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: niemałą..
  • jastrzebie: Trzyniec Pardubice 3-0. Siódmy mecz się szykuje
  • Paskal79: Trinec mega mocni mentalnie przegrywali ze Sparta 0-3 wygrali 4;3 a przy stanie 2-3 w w 6 meczu przegrywali 5 sek w3 ter jedna bramka i zremisowali i w dogrywce ich chapli, no i 7 mecz w dogrywce wygrali....
  • Paskal79: W trzeciej dogrywce!!! Po 20 min 5na5 !
  • hanysTHU: Do ekipy Słowaków mają jeszcze dojechać trzej gracze zza wody.
  • hanysTHU: Slafkovsky, Pospišil i jeszcze jeden kamarad ,którego nazwiska zapomniołch
  • Paskal79: Panowie Słowacja jest poza naszym zasięgiem!!!! Możemy powalczyć z Łotwa, Francja i Kazachstanem.....
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe