Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Krakowskie fatum: GKS Tychy - Cracovia 4:5k.

Krakowskie fatum: GKS Tychy - Cracovia 4:5k.

Ten mecz był najważniejszym spotkaniem dla obu ekip w sezonie zasadniczym. Obie drużyny były niepokonane w lidze od półtorej miesiąca, a sam pojedynek miał wyjaśnić niuanse bonusu i wskazać drużynę, która ma największe szanse na pierwsze miejsce w tabeli na koniec.

Po meczu wiemy, że bonusową wojnę wygrali przyjezdni, o pierwsze miejsce walka jeszcze potrwa, a gdyby w taki sposób rozgrywano połowę spotkań, to liga nie mogłaby opędzić się od sponsorów. Od początku widzieliśmy grę dwa razy szybszą i toczoną przy dwa razy większym zaangażowaniu niż na co dzień. Nie brakowało również ostrej, ale czystej walki ciałem, na której brak, narzeka się równie często jak na poziom techniki.

Już od pierwszej minuty intensywnie rozgrzewany, strzałami z niebieskiej Kotlorza, był Radziszewski.
W 5 minucie Parzyszek sprytnie wypuścił Vítka, a po trzech minutach Bagiński zwiódł Noworytę i nagrał krążek Gurazdzie, któremu zabrakło szczęścia.
Tyszanie rządzili na lodzie, przeprowadzając kolejne ataki, jak by zdając sobię sprawę z tego, że przy kłopotach w defensywie, gra z dala od własnej bramki będzie kluczem do sukcesu.
Nie zawsze się to udawało, tak jak nie udało się to w 13 minucie, kiedy Rutkowski dostał krążek zza bramki, a że nie miał asekuracji, nie dał szans Sobeckiemu.
I kiedy po raz kolejny wydawało się, że kompleks Cracovii, ujawniający się od lat w najważniejszych pojedynkach, daje o sobie znać i tym razem, Bagiński po dynamicznej akcji posłał bombę w poprzeczkę, a krążek wpadł do siatki.
GKS-owi szczęście sprzyjało także później - brak zrozumienia przy zmianie skończył się przejęciem krążka przez Martynowskiego, po którego uderzeniu guma odbiła się od słupka i zatrzymał na linii, co potwierdziła analiza wideo.
Tercja zakończyła się prowadzeniem gospodarzy, po bramce zasłużonej, choć zdobytej znów w szczęśliwych okolicznościach. Przy pierwszej próbie Woźnicy, obrońca przyblokował mu kij uniemożliwiając tym samym strzał. Radziszewski jednak myślał, że tyski napastnik strzelił i złożył się do obrony. Poprawka zupełnie go zaskoczyła i między parkanami wpadła do siatki.

Na następnego gola musieliśmy czekać do ostatnich sekund drugiej tercji, nie znaczy to jednak, że przez dwadzieścia minut nic się nie działo.
Cracovia, głównie za sprawą braci Laszkiewiczów coraz groźniej kontrowała, a Sobecki po obronie jednego uderzenia musiał błyskawicznie sparować dobitki, co czynił bez zarzutu, wynik był więc dalej korzystny dla miejscowych.
W 32 minucie Bagiński uderzył w słupek, ale tym razem nie miał tyle farta co wcześniej.
W czasie pierwszego osłabienia tyszanie dzielnie się bronili i dopiero przed jego końcem, kiedy z krążkiem minął się Parzyszek, kapitan Cracovii z bliska mógł poszukać sposobu na miejscowego golkipera. Nie znalazł. Tak samo jak Kłys, którego uderzenie, Sobecki niczym w piłce nożnej, sparował nad poprzeczkę.
Kibice bili jeszcze brawa, kiedy Witecki błyskawicznie ruszył z kontrą i wystawił "patelnię" środkowemu pierwszego ataku. Radziszewski zdążył pokryć długi słupek, lecz krążek ostatecznie znalazł się w siatce.

Podwójne osłabienie, które GKS sprezentował sobie sam, było szansą, z której Cracovia musiała skorzystać, by wrócić do gry. Sekundy ciągnęły się jak godziny, kiedy Sobecki bronił uderzenia z daleka Kłysa i z bliska Daniela Laszkiewicza, ale w końcu skapitulował. Co się nie udało starszemu, wyszło młodszemu i w 43 minucie Leszek Laszkiewicz spod niebieskiej mierzonym strzałem zmniejszył straty.
Gospodarze jednak ponownie odskoczyli, a duża w tym zasługa Vítka, którego rozegrania Witecki nie mógł nie wykorzystać.
Po tym golu miejscowi coraz rzadziej atakowali, pozwalając grać Cracovii swoje. Taka taktyka nigdy nie przynosiła niczego dobrego, a jakiekolwiek prowadzenie można roztrwonić w dużo szybszym czasie, niż zostało dziś do końca meczu. Tyszanie jednak już zapomnieli chociażby o pierwszym pojedynku finałów sprzed dwóch lat i kolejny raz dopadł ich pech, a także, czy może przede wszystkim, zbytnia pewność siebie.
Odliczanie wsteczne zemściło się bardzo szybko - Dvořák zaskoczył tyskiego golkipera podczas przewagi i zwycięstwo coraz szybciej wymykało się z rąk - Witkowski ostemplował słupek, a Słaboń minął się z krążkiem najeżdżając na pustą bramkę.
Kontrolująca wydarzenia na tafli drużyna z grodu Kraka walczyła do końca, a kiedy Radziszewski zjechał z lodu, za sprawą Leszka Laszkiewicza doprowadziła do wyrównania.

Kilkanaście sekund po rozpoczęciu dogrywki mogło być po meczu - Kostuch pognał sam na sam z bramkarzem, ale Sobecki na spółkę z goniącym Kotlorzem zatrzymali krążek na linii. GKS takich okazji w dodatkowym czesie gry nie miał, a indolencja strzelecka miała ciąg dalszy w karnych. Tylko jedno trafienie, odpoczywającego przez pięć minut Słabonia, wystarczyło więc do wygranej i pogłębienia miejscowych kompleksów.

GKS Tychy - Cracovia Kraków
4:5k. (2:1; 1:0; 1:3, 0:0, k.0:1)
























http://bloghokejowy.blogspot.com/

Galeria zdjęć

GKS Tychy - Cracovia Kraków k.4:5 (16.01.2011)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe