Déjà vu?
Wypożyczenia Krystiana Dziubińskiego i Dariusza Gruszki do sanockiego klubu zakończyły się 31 maja. Dlatego też obaj zawodnicy otrzymali od szefostwa swojego macierzystego klubu, MMKS-u Podhala, prostą informację: w poniedziałek muszą pojawić się na treningu w Nowym Targu.
- Nie otrzymaliśmy żadnego sygnału, by klub z Sanoka był nadal zainteresowany wypożyczeniem zawodników, gdyż ani razu nie miałam przyjemności porozmawiać w tej sprawie z prezesem Krysiakiem. Uważamy więc, że Sanok nie jest zainteresowany współpracą z naszymi zawodnikami - wyjaśnia Agata Michalska, prezes MMKS Podhale.
- W tej sytuacji widzę dwa rozwiązania: albo wrócą do nas, albo będą mogły ich pozyskać inne kluby.
Pani prezes postawiła Gruszce i Dziubińskiemu ultimatum, które zakłada, że w poniedziałek rano będą musieli się stawić na treningu w Nowym Targu. - Dzisiaj wysłałam taką informację zarówno do sanockiego klubu, jak i do hokejowej centrali - zaznaczyła Michalska.
Działacze sanockiego klubu poinformowali nas, że do zaistniałej sytuacji odniosą się w poniedziałek.
Komentarze