Grzegorz Bednarski: Otworzyliśmy autostradę do Ligi Mistrzów
- GKS Tychy udowodnił, że polski hokej klubowy stać na sukcesy na międzynarodowej arenie - komentuje całą kampanię pucharową Grzegorz Bednarski, Prezes Zarządu Tyski Sport S.A.
- Zawodnicy dali nam wszystkim masę radości. Wiem, że większość z nich czuje niedosyt, ale to tylko świadczy o ich ogromnej ambicji. Prawda jest jednak taka, że kibice i całe miasto jest z nich bardzo dumna! - przekonuje Grzegorz Bednarski.
- Początek finału mieliśmy wymarzony - dodaje. - Zwycięstwo z Duńczykami sprawiło, że przez całą sobotę myśleliśmy tylko o jednym - wielkim meczu z gospodarzami, który mógł nam dać zwycięstwo w całych rozgrywkach. Mecz z Rouen Dragons był najbardziej szalonym spotkaniem, które widziałem w moim życiu. Jestem przekonany, że gdyby mecz trwał 2-3 minuty dłużej, udałoby się nie tylko doprowadzić do wyrównania, ale nawet go wygrać i świętować ogromny sukces.
Do tej pory żaden polski klub nie zdobył medalu w europejskich rozgrywkach hokejowych.
- GKS Tychy udowodnił, że polski hokej klubowy stać na sukcesy na międzynarodowej arenie. Śmiało mogę użyć stwierdzenia, że tak udanym występem w całych rozgrywkach otworzyliśmy polskiemu hokejowi autostradę do Champions Hockey League. W Rouen odbyłem spotkanie z dyrektorem sportowym rozgrywek Bo Lennartssonem, który był pod ogromnym wrażeniem naszej postawy. Dzika karta dla mistrza Polski w najbliższej edycji Ligi Mistrzów jest praktycznie przesądzona. Pan Lennartsson został zaproszony do Tychów na mecze fazy play-off, gdzie po raz kolejny będzie się mógł przekonać o potencjale tyskiego hokeja - mówi Bednarski.
- Teraz liczy się tylko walka o mistrzostwo Polski. Będzie ciężko, bo każdy zespół będzie chciał bić już nie tylko mistrza, ale również medalistę Pucharu Kontynentalnego. Wierzę jednak w chłopaków. To jest prawdziwa drużyna zarówno na lodzie, jak i w szatni - kończy prezes tyskiego klubu.
Komentarze