Los Jiříego Šejby przesądzony?
Kto poprowadzi ekipę GKS Tychy? To pytanie coraz częściej zadają sobie kibice trójkolorowych. Umowa dotychczasowego trenera Jiříego Šejby obowiązuje do końca sezonu 2017/2018, ale...
Tyscy działacze drugą z rzędu porażkę w finale z Comarch Cracovią potraktowali ambicjonalnie. Tym bardziej, że przed rozpoczęciem rozgrywek zbudowali silniejszą kadrowo drużynę. W sezonie zasadniczym wygrała ona z krakowianami pięć z sześciu meczów, a także pokonała ich w starciu o Puchar Polski. W finałowej serii hokeiści z piwnego miasta prowadzili już 3:1, ale ponieśli trzy porażki z rzędu i ostatecznie tytuł trafił w ręce „Pasów”.
Teraz sztab szkoleniowy będzie musiał przekonać działaczy, że zasługuje na kolejną szansę i przedstawić nową koncepcję na przyszłość.
– Poprosiliśmy trenerów o gruntowną i szczegółową analizę tego, co się wydarzyło. Mają ją przedstawić w ciągu kilku najbliższych dni – powiedział nam Krzysztof Trzosek, rzecznik prasowy spółki Tyski Sport.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że tyscy działacze powoli przygotowują „plan B”. Zakłada on rozwiązanie kontraktu z Jiřím Šejbą, a także powierzenie drużyny trenerowi ze wschodu. Wydaje się, że na ten moment faworytem Wojciecha Matczaka jest Białorusin Andrej Husau (ros. Andriej Gusow), który przez ostatnie sześć sezonów pracował w Szachciorze Soligorsk i zdobył z tym zespołem złoty, srebrny i brązowy medal mistrzostw Białorusi.
Na swoim koncie ma także pracę w KHL. W sezonie 2009/2010 prowadził drużynę Dynama Mińsk, z którym sięgnął po Puchar Spenglera. W latach 2009-2011 był także asystentem selekcjonera Białorusi Eduarda Zankowca.
Podobno rozważane są także osoby Andrieja Sidorenki (ostatnio HK Homel) i Andreja Kawaloua (MH Automatyka Gdańsk).
Komentarze