Hokej.net Logo
MAJ
3

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Zwycięski gol we wczorajszym meczu MH Automatyki Gdańsk z GKS-em Tychy to dzieło Mateusza Danieluka, dla którego – jak sam twierdzi – było to najważniejsze trafienie w dotychczasowej karierze. Dzięki niemu podopiecznych Marka Ziętary od półfinału mistrzostw Polski dzieli już tylko jedna wygrana.

O tym, że rywalizacja w fazie play-off to zupełnie inna historia niż mecze fazy zasadniczej wiedzą chyba wszyscy, jednakże trudno pominąć fakt, że tyszanie przed rozpoczęciem rozgrywek postsezonowych sprawiali wrażenie, jakby mieli patent na graczy znad Bałtyku. Przekonywał o tym komplet wygranych: 3:2 po dogrywce i 3:1 na wyjeździe oraz 7:3 i 6:2 u siebie.

Cieszymy się, bo w sezonie zasadniczym nie wygraliśmy z Tychami żadnego meczu, a teraz mamy już trzy zwycięstwa i mam nadzieję, że to nie koniec – odniósł się do tej sytuacji Danieluk. –Dzisiaj jest radość, ale trzeba myśleć już o następnym spotkaniu.


Napastnik rodem z Żor opisując rywalizację w fazie play-off przywołał skojarzenia militarne, które oddają charakter walki odbywającej się na lodowej tafli, a jej zaciekłość faktycznie może rodzić takie porównania.


Play-offy to jest wojna, która dzieli się na poszczególne bitwy – opisuje 32-latek. –Przegraliśmy ostatnią z nich w Gdańsku, dlatego też przyjechaliśmy tutaj mocno zmobilizowani i osiągnęliśmy cel.


Wczorajsze spotkanie od początku lepiej układało się dla tyskiego GKS-u, który już po niespełna trzech minutach prowadził za sprawą precyzyjnego i mocnego zarazem uderzenia Radosława Galanta. Gdańszczanie wyrównali dzięki klasycznemu golowi „do szatni” zdobytemu równo 30 sekund przed końcem drugiej tercji. Goście zaprezentowali mądrą grę. Wyczekali na dogodny moment, którego Danieluk nie zmarnował, zadając decydujące trafienie.


Zrobiliśmy błąd, który kosztował nas utratę bramki. Staraliśmy się odrobić go, ale nie na wariata, tylko spokojnie – zrelacjonował sytuację wychowanek JKH GKS Jastrzębie. –Udało się zrobić kontrę, strzelić i wygraliśmy.



Danieluk swoim wczorajszym trafieniem otworzył ostatnią dziesiątkę goli przed tym, który będzie jego bramką numer 200 w polskiej lidze. Zawodnik podkreśla, iż pomimo, że na jego koncie widnieje już 191 udanych strzałów, to jednak ten wczorajszy jest najbardziej szczególny i ważny, bowiem znacznie zbliżył jego drużynę do wyeliminowania mistrzów Polski i wejścia do strefy medalowej tegorocznych mistrzostw.


Myślę, że jak do tej pory, to najważniejsza bramka w mojej karierze. Zapewniliśmy sobie nią trzecią wygraną – zauważa były reprezentant Polski.


Danieluk zdecydowanie częściej zajmuje się dogrywaniem krążków do swoich kolegów, niż samym strzelaniem, ale tym razem postanowił zadziałać odmiennie. Dzięki swojej decyzji może cieszyć się ósmą bramką w sezonie i 20 punktem zdobytym w bieżących rozgrywkach.


To był impuls. Jechaliśmy dwa na jeden. Do tej pory najczęściej podawałem, a tym razem stwierdziłem „a nuż, zobaczymy co będzie” – relacjonuje zawodnik, który do Gdańska przeniósł się przed rozpoczęciem rozgrywek z Polonii Bytom.


MH Automatyka po strzeleniu decydującej bramki we wczorajszym meczu zaczęła bronić korzystnego dla siebie wyniku, choć na zegarze zostało jeszcze prawie osiem minut gry. Podopieczni Marka Ziętary zdecydowali się jednak na odpowiednie zabezpieczenie tyłów, co - jak się okazało na końcu – było taktyką właściwą.


Zdarza nam się zrobić jakiś głupi błąd, dlatego też staraliśmy się skoncentrować, żeby nie doszło do takiej sytuacji. Dlatego skupiliśmy się na obronie, aby przede wszystkim już nic nie stracić w tym meczu – tłumaczy Danieluk.


To właśnie gra w obronie okazała się kluczem do wczorajszej wygranej. Tym bardziej należy za nią pochwalić hokeistów MH Automatyki, gdyż tak dobra organizacja tyłów oznacza właściwe odrobienie pracy domowej po ostatnim spotkaniu, w którym tyszanie na ich własnym lodzie zaaplikowali im aż osiem goli.


Ten ostatni mecz w Gdańsku nam nie wyszedł – stwierdził Danieluk. –Staraliśmy się wrócić do tego, co graliśmy w spotkaniach numer dwa i trzy, bo jednak wtedy w obronie prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Myślę, że dzisiaj pokazaliśmy, że to nie przypadek i potrafimy grać.


Przegrana przed własną publicznością 4:8 to nieprzyjemne doświadczenie dla każdego hokeisty, ale przede wszystkim dla bramkarza. Evan Cowley pokazuje, że jest wysokiej klasy fachowcem, zbierając bardzo pochlebne recenzje. Ostatni mecz to jednak „rysa na szkle”. Wielu uznało amerykańskiego golkipera za jednego z głównych winowajców tamtej porażki. Okazuje się, że to opinie pochopne, z którymi nie zgadzają się koledzy Cowleya, a on sam pokazał wczoraj, że respekt przed nim jest wskazany dla każdego przeciwnika stającego z nim oko w oko.


Oglądaliśmy wideo z tego ostatniego meczu w Gdańsku i muszę powiedzieć, że bramki traciliśmy w wielu sytuacjach po rykoszetach – tłumaczy Danieluk. –Gdzieś komuś odbił się krążek od biodra, w innej sytuacji od nogi. To nie jest tak, że obwiniamy Cowleya za utratę którejś z bramek.


Gdańszczan od wyeliminowania mistrzów Polski i unicestwienia ich planów obrony tytułu dzieli już tylko jeden krok. Jeden malutki krok do tego, żeby zespół uważany za ligowego przeciętniaka, przebijający się do czołowej ósemki przez fazę pre play-off, zawitał w strefie medalowej tegorocznych mistrzostw. W niedzielę odbędzie się kolejne starcie, które bez wątpienia należy nazwać najważniejszym meczem sezonu w Gdańsku i to nie tylko dla MH Automatyki, ale również dla GKS-u Tychy.


Wracamy do siebie, przygotowujemy się na sto procent i zobaczymy jak będzie – mówi o tym wydarzeniu z całkowitym spokojem w glosie Danieluk, bohater wczorajszej wygranej w piwnym mieście.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe