Hokej.net Logo
MAJ
3

Hokej wciąż ewoluuje

Hokej wciąż ewoluuje

– Chciałbym, aby moi podopieczni patrzyli przede wszystkim na dobro zespołu, a nie grali tutaj głównie dla pieniędzy. Może brzmi to trochę patetycznie, ale bez wspólnego celu i wspólnego ducha, ciężko coś w hokeju osiągnąć – powiedział nam Roman Stantien, nowy trener Re-Plastu Unii Oświęcim.


HOKEJ.NET: – Zacznę nietypowo. Skąd wziął się pana pseudonim „Bobo”?

 

Roman Stantien, nowy trener Unii Oświęcim: – Wymyślili go moi koledzy w oparciu o amerykańskie standardy (śmiech). W Stanach Zjednoczonych często używa się zdrobnień imion, na przykład na Anthony'ego mówi się Tony, z kolei Roberta nazywa się Bobem albo Bobbym. Natomiast moi znajomi z Romana zrobili – „Bobo”. Trochę to pomieszane, ale tak już zostało.

 

Urodził się Pan w Czechach, ale występował Pan w reprezentacji Słowacji. Pana serce jest chyba podzielone?

 

– Waldek Klisiak na konferencji powiedział, że jestem Czechosłowakiem i tak też się czuję. Urodziłem się w Kyjovie na Morawach, w rodzinnym mieście mojej mamy. Z kolei mój tata jest Słowakiem, więc rachunek pokazuje, że jestem prawdziwą mieszanką tych narodowości.

 

Odkąd skończyłem dwa lata zaczęliśmy się przeprowadzać i mieszkaliśmy w różnych hokejowych miastach: we Vsetinie, Czeskich Budziejowicach czy Vitkovicach. Sam też grałem zarówno w Czechach, jak i na Słowacji.

 

Zdobył Pan sześć mistrzostw Czech i dwa mistrzostwa Słowacji. Można było „wycisnąć”coś jeszcze?

 

– Jestem zadowolony z tej kariery. Hokej dalej mnie bawi, dlatego po zakończeniu etapu zawodniczego zdecydowałem się zostać trenerem.

 

Miał pan okazję przez cztery sezony pracować w KHL z niezwykle wymagającymi czeskimi szkoleniowcami: Rostislavem Čadą i Milošem Říhą. Ten drugi pracował w KHL przez ponad dziesięć lat i teraz jest selekcjonerem reprezentacji Czech.

 

– Obaj byli niesamowicie wymagającymi szkoleniowcami. Gdy dostałem szansę pracy u ich boku, to chciałem „wyciągnąć” od nich jak najwięcej. Obserwowałem jak prowadzą treningi, jak zachowują się w konkretnych sytuacjach i jak reagują na rozwój wydarzeń na lodzie. Naprawdę dużo się od nich nauczyłem.

 

Nie spodziewałem się jedynie tego, że w ciągu dziesięciu lat hokej tak mocno ewoluuje. Musisz uczyć się cały czas, ale uwierz mi, że naprawdę trudno nadążyć za wszystkimi trendami. Obecnie z hokejem jest jak z sekcją zwłok. Każdy element skrupulatnie rozbiera się na czynniki pierwsze i głęboko się analizuje. Często mówi się, że w meczach dwóch wyrównanych ekip o losach spotkania decydują detale. Może to wyświechtane słowa, ale naprawdę tak jest.

 

Niedawno postawił pan na samodzielną pracę. Najpierw prowadził pan ekipę z Dubnicy, a ostatnio HK Poprad.

 

– Szczerze mówiąc, to myślałem, że moja współpraca z ekipą z Popradu będzie dłuższa. Szefostwo zdecydowało się obrać inną strategię, inną drogę i musiałem to zaakceptować.

 

Trochę to dziwne, bo pana zespół sprawił sporą niespodziankę, eliminując w ćwierćfinale HC Koszyce 4:2.

 

– Nie byliśmy faworytami tej rywalizacji, bo Koszyce należą do najbogatszych drużyn na Słowacji. Nasz budżet a ich, to dwie różne bajki.

 

Czytałem nieco żartobliwe komentarze, że jedna bądź dwie piątki Koszyc kosztują tyle, ile cały zespół Popradu.

 

– Jest trochę w tym żartu, ale też wiele prawdy. HC Koszyce to słowacki top. To zespół, który może pozwolić sobie na zakontraktowanie świetnych zawodników, którzy mają w swoim CV wiele występów w czołowych ligach europejskich.

 

A czego zabrakło, by wygrać półfinałową rywalizację z Bańską Bystrzycą?

 

– W sezonie regularnym wygraliśmy z Bystrzycą więcej meczów niż z innymi zespołami. To zespół, który miał pięć piątek. Ostatni raz widziałem takie coś, gdy pracowałem jeszcze w KHL. W CSKA Moskwa trenerzy mieli do dyspozycji trzy podstawowe piątki i dwie „rezerwowe”. Tylko między tymi 10 facetami, a kluczowymi zawodnikami nie było praktycznie żadnej różnicy.

 

 

 

Teraz podjął pan nowe wyzwanie, a jest nim praca w Unii Oświęcim. Trzon zespołu jest, ale trzeba jeszcze dołączyć kilka potrzebnych elementów.

 

– Cieszę się, że podpisałem dwuletnią umowę, w której znalazła się też opcja przedłużenia o kolejny rok. Widzę, że klub ma prężnego sponsora, wspiera go też miasto. Widać, że jest tutaj chęć zbudowania zespołu, który z roku na rok będzie walczył o wyższe cele. Przed nami kawał roboty do wykonania.

 

Owszem można pozyskać wielu dobrych zawodników, ale nie jest to gwarancją odniesienia sukcesu. Fajnie, że działacze myślą dokładnie w taki sam sposób.

 

Jaki hokej pan preferuje? Jak będzie grała Unia pod pana batutą?

 

– Chciałbym, aby grała jak najlepiej (śmiech). Według mnie w hokeju przestają obowiązywać już starsze zasady mówiące o tym, że któryś z zespołów gra defensywnie, a któryś ofensywnie. Teraz wszyscy bronią i wszyscy atakują, ale każdy ma w tej piątce swoją robotę do wykonania.

 

Na Słowacji trwają Mistrzostwa Świata Elity. W pojedynkach tych najlepszych ekip o losach meczu decydują nie szczegóły, ale szczególiki. Moment zawahania, o jeden zwód za dużo, czy dobra dyspozycja jednego zawodnika w danym dniu – to wszystko może okazać się tym detalem.

 

Sporą uwagę trzeba przywiązywać do analizy gry. Nie mówię tylko o swoim zespole, ale przede wszystkim rywali. Trzeba dostrzec jak przeciwnicy poruszają się na lodzie, w których sektorach jest nieco więcej miejsca, jak rozgrywają przewagi i w jaki sposób bronią. Musisz wykorzystać każdy nawet minimalny błąd w ich ustawieniu.

 

To, że przewagi są elementem decydującym wiemy nie od dziś. W poprzednim sezonie z tym elementem w Unii było różnie: nieźle w sezonie zasadniczym, a w play-offach nieco słabiej. Jak go poprawić?

 

– To była jedna z rzeczy, która u mnie w Popradzie, jak i w Unii nie szła. W Popradzie w trakcie sezonu doszło do przebudowy zespołu. 12 zawodników przyszło do klubu, część odeszła, dlatego te formacje specjalne trzeba było przebudować. Tak sobie myślę, że w półfinałowych starciach z Bańską Bystrzycą zabrakło nam trochę zgrania.

 

Niemniej pamiętajmy, że każdy kij ma dwa końce. Do przewag i osłabień musisz mieć odpowiednich graczy. Zawodnika, który skończył 25 lat i jest napastnikiem o raczej defensywnej charakterystyce, nie nauczysz w rok czy dwa gry w przewadze. Nie możesz liczyć na to, że to właśnie on w kluczowym momencie zdobędzie bramkę.

 

To dokładnie tak, jak w szkole. Ktoś ma większe predyspozycje do nauki matematyki, a ktoś jest lepszy z języków obcych. Tak samo jest z hokeistami. Mało jest ludzi, którzy świetnie radzą sobie na każdej życiowej kanwie.

 

W najlepszych ligach i reprezentacjach prowadzi się dokładny skauting. Tworzy się listy z nazwiskami graczy i ocenia się ich umiejętności. Z pewnymi cechami trzeba się po prostu przyjść na ten świat.

 

Mówi się, że ofensywnie usposobieni obrońcy muszą urodzić się albo w Ameryce Północnej albo w Skandynawii.

 

– Bo to prawda. Finowie i Szwedzi mają do tego świetnie predyspozycje, Amerykanie i Kanadyjczycy również. Rosjanie w ostatnim czasie także zaczęli przywiązywać większą uwagę do szkolenia ofensywnie usposobionych defensorów. Taki gracz musi dysponować dobrym otwierającym podaniem, ponadprzeciętnym prowadzeniem krążka, powinien też być kreatywny i potrafić zarówno uderzyć, jak i wrzucić gumę na bramkę.

 

W Popradzie też miałem fińskiego defensora i znakomicie wpisywał się w te kryteria.

 

Był nim Joona Erving.

 

– Dokładnie, ale z tego co wiem zostaje w Popradzie na kolejny sezon.

 

Cóż, jeszcze kilkanaście lat temu zadaniem obrońcy było przede wszystkim to, że miał on dobrze bronić, potrafić grać ciałem i mieć potężny strzał z dystansu. Jak już powiedziałem wcześniej, hokej mocno ewoluował.

 

W Popradzie miał pan też dobrego bramkarza Tomáša Vošvrdę, który wielokrotnie ratował wam skórę. Czy w Oświęcimiu będzie pan szukał golkipera o podobnej charakterystyce?

 

– To prawda, Vošvrda był naszym ważnym punktem. To bramkarz, który ciężko pracuje na treningach i wciąż chce podnosić swoje umiejętności. Potrafi też poświęcić się dla zespołu i ma mocną psychikę. Owszem na początku mu nie szło i pojawiały się głosy, że może warto mu podziękować za współpracę. Tomáš nie przejął się tym faktem i pokazał, że ma jaja.

 

Przy sprowadzeniu bramkarza musisz patrzeć na różne aspekty, zrobić coś na wzór analizy SWOT. Poznać jego mocne, ale też te słabsze strony. Zresztą nie od dziś mówi się, że dobry bramkarz to 60 procent drużyny. Ma on dać jakość.

 

Oczywiście o tej porze roku bardzo dobrzy bramkarze mają już podpisane umowy, ale na rynku transferowym wciąż jest kilka ciekawych nazwisk. Postaramy się dokonać jak najlepszego wyboru.

 

 

Kadra zespołu na razie nie jest zbyt liczna. Na konferencji prasowej mówił pan, że przed startem rozgrywek potrzebuje pan 25 przygotowanych zawodników.

 

– To prawda. Byłoby bardzo dobrze, gdyby do momentu przygotowań na lodzie nasz skład liczył 20 graczy. Kolejnych zatrudnimy po obserwacjach. Popatrzymy na charakterystykę graczy i dobierzemy takie ogniwa, jakich w zespole brakuje.

 

Chciałbym, aby moi podopieczni patrzyli przede wszystkim na dobro zespołu, a nie grali tutaj głównie dla pieniędzy. Może brzmi to trochę patetycznie, ale bez wspólnego celu i wspólnego ducha, ciężko coś w hokeju osiągnąć.

 

Czy wie pan już, ile rozegracie sparingów?

 

– Powiem szczerze, że to w tej chwili bardzo trudne pytanie. Większość czołowych ekip ze Słowacji już od lutego ma gotowe plany sparingowe. Wiemy, że na pewno wystąpimy w turnieju w Opawie, a pozostałych rywali będziemy systematycznie szukać.

 

Nie da się ukryć, że mecze kontrolne mają sprawdzić to, jak poszczególni zawodnicy wywiązują się z zadań taktycznych, jak radzą sobie podczas rywalizacji. Często zdarza się tak, że ktoś jest najlepszy na treningu, a w meczu nie potrafi sobie poradzić.

 

Pana syn – Patrik w sezonie 2015/2016 występował w Polskiej Hokej Lidze w barwach JKH GKS-u Jastrzębie. Co mówił o naszych rozgrywkach?

 

– Gdy tu grał, to w lidze były cztery mocne drużyny, a różnica między pozostałymi ekipami była spora. Ale od tamtego czasu poziom polskiej ligi się podniósł, o czym mogą świadczyć choćby wyniki osiągane przez Wasze zespoły.

 

Różnica między polską a słowacką czołówką nie jest już tak duża, o czym mogą świadczyć wyniki osiągane choćby w turniejach. W stosunku do czeskich ekip polskie drużyny też zanotowały postęp.

 

A co przekazał panu Robert Kaláber?

 

– Ostrzegał mnie, że jest to trudna liga i że łatwo można się tutaj „przejechać”. Wspomniał też o tym, że często dochodzi do konfliktów na linii zawodnicy, trenerzy – sędziowie. Ale tak jest chyba wszędzie (śmiech).

 

W zespole jest kilka znajomych twarzy. Z dyrektorem sportowym Waldemarem Klisiakiem spotkał się pan w czeskiej ekstralidze, z kolei z Michalem Fikrtem w słowackiej.

 

– Waldek grał w Vitkovicach, a ja we Vsetinie, z kolei gdy występowałem w Slovanie natrafiłem „Fikiego”. Świat jest już tak mały, że nie wiesz, kogo spotkasz w przyszłości. Mogę zapewnić, że problemów z aklimatyzacją w klubie na pewnie nie będę miał.

 

Kojarzy Pan zawodników z obecnego składu Unii?

 

– Wiem, że czołowym zawodnikiem poprzedniego sezonu był Andrej Themár. W Unii od lat występuje też Peter Tabaček, z jego starszym bratem Janem często graliśmy przeciwko siebie. Pozostałych chętnie poznam.

 

Rozmawiał: Radosław Kozłowski

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: jak bylem mlody to pol tej ligi to byli gracze Podhala ktorzy tutaj sie nie lapali
  • szop: sadze jednak ze zle to odbierasz tutaj to nic nowego dla nikogo
  • szop: wiesz z dobrymi grajkami jest jak z zajebiscie ladna dziewczyna kazdy ja chce przeleciec i wkoncu komus sie uda
  • szop: nawet Baranyk u Was nie byl juz soba
  • szop: gosc ktory ponizej pewnego poziomu nie schodzil... u Was jednak zszedl :)
  • Luque: Haha z tą dziewczyną to dobre ;p
  • Luque: Miałeś u siebie teraz Cichego i Szczechure i co powiesz? ;)
  • szop: ze chcialbym zeby zostali na nastepny sezon
  • Luque: Tak dobrze grają znowu? Też już odcinają kupony i dobrze to wiesz
  • szop: minales sie z tematem rozmowy ale jesli chcesz Cichy gorszy stad nie wyjdzie niz przyszedl z Unii
  • szop: nawet w tym wieku
  • Luque: Szczerze to jestem ciekaw jak będziecie wyglądać z tym kanadyjskim stylem gry
  • szop: sadze ze dobrze za Barskiego mielismy tego przyklad nie ma bardziej odpowiedniego miejsca niz Nowy Targ dla takiej gry pozyjemy zobaczymy mnie bardziej interesuja polnocno amerykanskie posilki za czaso Barskie Seed wrocil z malowania dachow Willick swietny srodkowy
  • Luque: Wasz prezes powiedział, że ma być twardo i przeciwnik ma wyjechać poobijany... ale ja w tej lidze tego nie widzę... a Cichy i Szczechura to się do takiej gry nie nadają, oni woleli zawsze kombinacyjną grę
  • Simonn23: Ubowski podpisał
  • szop: tu wiek moze byc istotny choc nie zapominajmy skad pochodza... wiesz od kazdej funkcji jest dany zawodnik Wronka tez raczej do tej funkcji nie pasuje ale koledzy zrobia mu duzo miejsca
  • Luque: Kapica też odpada z takiej gry ale on chyba odchodzi?
  • Luque: Fajnie że Ubowski zostaje, pora żeby zagrał najlepszy sezon i ustabilizował się na tym poziomie
  • szop: nie odpada czemu fakt nie nalezy do walczakow ale patrz jak to jest w NHL Crosby ma graczy co robia mu miejsce itp Kapi pewnie odejdzie choc sadze ze raczej licytuje kontrakt w Podhalu bo nie sadze by cieszyla go gra O NIE WIADOMO CO nie bedziemy plakac Damian to swietny grajek ale bardzo drogi i bardzo kontuzjogenny
  • szop: choc w NT to roznie jest bo tu wielu graczy ma indywidualnych sponsorow bo ludzi z sianem tutaj nie brak
  • szop: i jak ktos sie uprze to da ile trzeba patrz Patryk Wronka
  • szop: ciekawi mnie kogo trener przywiezie zza wielkiej wody
  • KubaKSU: To dziś Linus ?:)
  • unista55: Korenchuk miał nieprzeciętne umiejętności grając w Toruniu. "W pojedynkę" wygrał im parę spotkań. Ale co podziało się z nim w Tychach....?
  • hanysTHU: Na ctsport o 16:20 Słowacja -Czechy w towarzyskim utkàni, później Kanada-Česko MŚ u18
  • hanysTHU: Będzie co oglądać.
  • szop: unista Luq sie obrazi
  • szop: nie dobijaj go chociaz On wypiera fakty
  • szop: niczym typowy wyborca pisu :)
  • Luque: Heh nie trafiłeś szop ;) ale unita ma rację Korenczuk obniżył mocno loty u Nas, zresztą prawie każdy zagraniczny transfer na minus w zeszłym sezonie
  • szop: no dobra konfederacji :D
  • szop: 2 lata temu zaciag z Torunia tez chyba nie wypalil :D
  • Luque: No co Ty ja na Lewicę głosuję ;D
  • szop: Alan uciekaj stamtad gdziekolwiek jak chcesz jeszcze dobrze zarabiac przez jakis czas :) Luq nie wierze Ci :D
  • Luque: No Szop 2 lata temu zaciąg wypalił właśnie w PO jak przyszedł Sidor, przegraliśmy po super serii z Katowicami 1 bramką Wanackiego w dogrywce
  • szop: to fakt ale ile razy ich zwalnialiscie w trakcie sezonu
  • emeryt: Korenczuk zanim zjawił sie w Toruniu byl m.in królem szczelców na Ukr,kontynuował w Toruniu a zgasł w Tychach
  • Luque: Majkowski trenował to wiesz jak było
  • Oświęcimianin_23: Do Tychów to już na koniec kariery, trochę papieru zarobić:)
  • emeryt: w jednym klubie można obniżyć loty by w nowym odbudowac sie i znowu wznieść na wyżyny
  • emeryt: Bukowski w Sanoku byl gwiazdo ,tam grali na niego,w Tychach byl jednym z wielu
  • szop: Majkowski zrobil Majstra wiec moze to tez syndrom GKS
  • Luque: Stawiam, że Bukowski pójdzie do Ziętary i tam się może odbudować
  • emeryt: Golden Majka zniszczyla jakas tajemna siła co to siły w Tychach odbiera...
  • szop: Bukowski w Sanoku nie byl zadna gwiazda tam byli sami mlodzi chlopcy gwiazda stal sie po sezonie kiedy to przeszedl do GKS i zgasl jak iskra w wiadrze wody
  • emeryt: był Rudym Majkiem by w Oświecimiu lśnic blaskiem Golden Majka
  • Luque: Szop to gdzie Bukowski tego króla strzelców zrobił jak nie w Sanoku i przez to go Tychy wykupiły
  • emeryt: Bukowski nie był gwiazdo w Sanoku hmmm,król szczelców hmmm
  • emeryt: ja bym sie jeszcze nad takim Filipkiem pochylił...bez dwuznaczności
  • szop: po tytule krola strzelcow w Sanoku juz nie gral hmmmm
  • emeryt: chlopok ma warunki,gra twardo i dynamicznie,moze pkt nie robi ale ma dobre rokowania na klasowego zadaniowca
  • szop: chyba nie sadzisz ze zostal gwiazda przed sezonem bo wiedzieli ze bedzie mial krola strzelcow
  • Arma: Cięzko się dziwić chłopakowi, prawdopodobieństwo że powtórzyłby króla strzelców jest zerowe a tak ma w CV Tychy i pojedzie na tym już do końca sezonu
  • emeryt: szopie a dejze spokój
  • Arma: jezu, do końca kariery
  • Luque: Biłas chyba lepszy eme ale on znowu jakąś kontuzję załapał...
  • emeryt: taa Biłas i jeszcze ten jeden def
  • Luque: Ciekawe gdzie byłby teraz Maciej Witan gdyby nie to zawieszenie na 4 lata...
  • emeryt: oj tak,Witan mial zadatki na drigiego Wronusia
  • emeryt: podobna postura i dynamika
  • Luque: Mogą sobie żółwia zbić z Wielkiewiczem w sumie i napisać książkę pt. Jak koncertowo sobie zaprzepaścić karierę...
  • emeryt: taaa.
  • Luque: Ale te 4 lata moim zdanie to za dużo... 2 lata to już by wystarczyło
  • Simonn23: No ja w 2012 uznawałem Wielkiewicza za odkrycie roku więc... Trochę się jednak nie sprawdziło
  • Luque: On w ogóle może grać w jakichś amatorach czy coś?
  • szop: dyskwalifikacja nie pomogla :D ale Kojot teraz bezcenny
  • Arma: Nawet jakby to był rok kary, to i tak jest bardzo ciężko wrócić bo liga od paru sezonów ciągle się rozwija, to że 4 lata temu by sobie pykali nie oznacza że będą dzisiaj
  • Luque: Co do transferów to w Tychach chyba jeszcze Korenczuk, Tavi out, ciekawe co z Kaskinenem? Ja bym go zostawił, solidny def
  • KubaKSU: A ja wziąłbym Nilsona :D
  • Luque: Nilsson ma jedną wadę o której możesz nie wiedzieć
  • Paskal79: Co lugue piję:-) ?
  • Paskal79: Pisałem już wcześniej Nilson dobry grajek....
  • głośny71: Korenczuk jeszcze miał rozmawiać o nowym kontrakcie.
  • KubaKSU: Nilson, Mroczek ,Galant :) dadzą radę w nowych klubach;)
  • hanysTHU: Lód z wody z paprów winien. Pewne info.
  • hanysTHU: Ruski gaz w rolbie.
  • Luque: Nie wiem co pijesz Paskalu, skąd mam niby wiedzieć ;P
  • Tellqvist: Szkoda że Unia nie wyciagneła z Sanoka jesZcze Ahoniemi był dobry grajek kręci nieZle liczby w Boras.
  • Tellqvist: Ciekawie zapowiada się projekt w NT zyczyć tylko powodzenia.
  • Paskal79: Lugue to jakże Nilson mar wadę,jak nie piję to nie ma źle:-)
  • Luque: Weźcie go zakontraktujcie to się przekonacie ;P
  • narut: ale Czesi i Słowacy śmigają.. tempo niesamowite.. a to "tylko" ich składy wstępne, wciąż bez ich najlepszych zawodników.. że Słowacy zgodzili się towarzysko z nami zagrać 3 maja w Żylinie...
  • Stoleczny1982: Myslalem ze mecze z WB miala byc w TVP Sport???
  • emeryt: ale że Mati-Pekka...
  • Simonn23: Czy dziś 19:46 coś będzie zwiastować?
  • emeryt: w Kato nie społnił oczekiwań podobnie Jak kiedys Wielki Valtola
  • KubaKSU: Dziś na pewno będzie jakieś info :)
  • emeryt: Olimpija Lublana kompletuje pake na nowy sezon,juz w tek chwili drużyna gwiazd,może Pan Zupa czeka/czekał na propo z tego klubu...
  • jastrzebie: Zapiszę się w sobotę do roboty żeby wykupić transmisję. 15 funtów.
  • emeryt: Sabolic,Pance,Tomazevic,Kerbashian,Pavlin m.in
  • Luque: Ciekawe jak wypadniemy w tym sparingu ze Słowakami
  • Luque: Jastrzębiu nie chcesz dać zarobić Brytolom? Ty skąpcu ;P
  • emeryt: Słowacy zagrajo na 1/4 gwizdka,nawet gwiazdorzy z enejdżel,niestety na dzień dzisiajszy nie budzimy respektu u takich ekip jak np Słowacy
  • Luque: Słowacy zdjęli bramkarza I szybko dostali do pustaka teraz...
  • narut: a teraz ładnie zasadzili...
  • narut: fajnie publiczność zareagowała, nieważne że przegrywają i już nie wygrają ale bramka ich drużyny budzi radość..
  • narut: niemałą..
  • jastrzebie: Trzyniec Pardubice 3-0. Siódmy mecz się szykuje
  • Paskal79: Trinec mega mocni mentalnie przegrywali ze Sparta 0-3 wygrali 4;3 a przy stanie 2-3 w w 6 meczu przegrywali 5 sek w3 ter jedna bramka i zremisowali i w dogrywce ich chapli, no i 7 mecz w dogrywce wygrali....
  • Paskal79: W trzeciej dogrywce!!! Po 20 min 5na5 !
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe