Hokej.net Logo
MAJ
3

Sibik: Chcielibyśmy powalczyć o medal

Sibik: Chcielibyśmy powalczyć o medal

Zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu „Rozmowa Tygodnia”. Tym razem naszym gościem był Mariusz Sibik, prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim, który opowiedział o kulisach zakontraktowania nowych graczy oraz o celach na zbliżającą się fazę play-off. Zdradził też, ile oświęcimski klub może stracić na nieobecności na trybunach kibiców.

HOKEJ.NET: – Wygraliście ostatnio w Lotto?


Mariusz Sibik, prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim: – Skąd takie pytanie?


Choćby z uwagi na ostatnie transfery dokonane przez wasz klub. Na przełomie kwietnia i maja sytuacja drużyny nie była jasna. Pojawiły się dwa scenariusze: optymistyczny i pesymistyczny, były też renegocjacje umów...


– Zgadza się, to był dla nas trudny czas, pełen pracy. Przypomnę, że z powodu przedwczesnego odwołania sezonu straciliśmy wpływy z biletów, które oszacowaliśmy na 300 tysięcy złotych. Zrobiliśmy wszystko, by dopiąć tamten budżet i udało się sprostać wyzwaniu.


Przekonaliśmy naszych sponsorów, że warto wspierać nasz klub. Część z nich mocniej sięgnęła do portfela, ale warto też wspomnieć, że udało nam się też pozyskać kilku nowych partnerów biznesowych. Dzięki temu mogliśmy utrzymać trzon zespołu z poprzednich rozgrywek i dokonać uzupełnień składu. Kilku zawodników odeszło, a ich miejsce zajęli Lassi Raitanen, Jere Helenius, Eliezer Sherbatov i Teddy Da Costa. Nie szaleliśmy na rynku transferowym.


Gdybyśmy wygrali w Lotto, to może teraz występowalibyśmy w międzynarodowej IceHockey Lidze (śmiech).


Mam takie wrażenie, że od samego początku jest to dla was trudny sezon. I to na każdej płaszczyźnie.


– Pierwsza runda była niezła w naszym wykonaniu. Z tego, co pamiętam zdobyliśmy w niej 17 punktów i cały czas kręciliśmy się koło drugiego miejsca. Może nie graliśmy efektownie, ale za to bardzo efektywnie.


Wszystko zaczęło się komplikować od drugiej rundy. Wpływ na to miały kontuzje, które niemiłosiernie nam doskwierały, a także choroby. To cały czas się przeplatało. Do tego doszły problemy zdrowotne i rodzinne naszego pierwszego szkoleniowca Nika Zupančiča, a jego asystent Michal Fikrt nie do końca poradził sobie z taką odpowiedzialnością i presją. Nasi zawodnicy zawodnicy przed trenerem Zupančičem czuli większy respekt. W końcu Nik uznał, że nie Unia pod jego wodzą nie zrobi kolejnego kroku naprzód i potrzebuje nowego impulsu. Dlatego też zrezygnował ze stanowiska.


Zaczęliśmy poszukiwania nowego szkoleniowca. Aby zachować ciągłość trzyletniego planu początkowo chcieliśmy postawić na kogoś z fińskiej szkoły.


Przewijało się nazwisko Tomka Valtonena, który niedługo później trafił na Słowację do Dukli Michalovce.


– Był też jeszcze jeden trener z Finlandii, ale nie udało się tych negocjacji doprowadzić o szczęśliwego końca. Trzeba było znaleźć doświadczonego i dobrego trenera, by uratować ten sezon.

Na „giełdzie” pojawiło się nazwisko Kevina Constantine’a i stwierdziliśmy, że będzie to najlepszy kierunek. Oczywiście była to ryzykowna decyzja, bo wiązała się ona z faktem zmiany systemu gry.


Trzecia runda była słaba w wykonaniu biało-niebieskich: 11 zdobytych punktów to wynik poniżej oczekiwań.


– To wiązało się z tym, że zespół musiał opanować nowe założenia. Są nowe schematy gry, inna taktyka i żeby to wszystko zaczęło dobrze funkcjonować potrzeba czasu. Trener Constantine jasno zaznaczył, że aby wszystko zaczęło działać, potrzeba co najmniej ośmiu tygodni.


A nie ma pan wrażenia, że tych straconych punktów zwłaszcza z Zagłębiem Sosnowiec i Stoczniowcem Gdańsk może zabraknąć na koniec sezonu zasadniczego? Ba, może okazać się, że wówczas Unia straci handicap w postaci pierwszego i ewentualnie siódmego meczu u siebie?


– Też jestem zdania, że te spotkania powinniśmy wygrać. Wtedy bylibyśmy na trzecim miejscu i wtedy krytycznych głosów byłoby znacznie mniej. Owszem pewnie byłyby zarzuty, że zespół nie gra efektownie, ale tabela mówiłaby wszystko w tej kwestii.


Zresztą nie od dziś wiadomo, że lepiej jest brzydko wygrać niż ładnie przegrać. Sam uprawiałem sport i wychodziłem z takiego samego założenia. Nie będę odkrywczy jeśli powiem, że zwycięstwa wzmacniają morale zespołu i budują atmosferę w szatni. Wiele jest spotkań, w których z różnych względów nie idzie. Jeśli je się wygra, to zawsze działa to dobrze na psychikę.


Ale tegoroczne rozgrywki są jeszcze bardziej wyrównane niż te z zeszłego sezonu. Dla mnie Ciarko STS Sanok, które plasuje się na ósmym miejscu, jest nieobliczalną drużyną. Pierwszy zespół fazy zasadniczej na pewno nie będzie miał w ćwierćfinale łatwego spacerku. Świetną robotę wykonał tam Marek Ziętara, który pokazał, że potrafi zmotywować drużynę i zmusić ją do maksymalnego wysiłku. A w składzie jest wielu młodych graczy.


Nie ukrywam, że fajnie byłoby przystąpić do fazy play-off z trzeciego lub czwartego miejsca i mieć ten handicap w postaci większej liczby meczów u siebie. Jeśli do tego czasu na trybuny wróciliby kibice, to byłoby naprawdę fajnie. Oni zawsze są naszym dodatkowym zawodnikiem.


Dostrzega pan już to, co nowego wprowadził do zespołu trener Kevin Constantine? Pracuje już z zespołem blisko dwa miesiące i można się pokusić o pierwsze recenzje.


– Ma on całkowicie inną filozofię niż Nik Zupančič. To kompletnie inne szkoły i inne trenerskie osobowości.


Na pewno tracimy ostatnio mniej bramek, powoli zaczyna funkcjonować gra w przewadze. Pisaliście też o tym, że bardzo dobrze wyglądają nasze osłabienia. Wydaje mi się, że w tym drugim elemencie radzimy sobie najlepiej w lidze.


Nad przewagami chłopaki wciąż pracują. Widać, że lepiej rozgrywają krążek, kreują sobie więcej okazji strzeleckich tylko brakuje jeszcze wykończenia. Tej kropki nad „i”.


Nasz zespół potrzebuje jeszcze trochę czasu, by wszystko działało tak, jak należy. Myślę, że widać, że coś nowego się dzieje. Przypomnę tutaj choćby wygraną z GKS-em Tychy w półfinale Pucharu Polski, czy ostatnią w lidze. Wygraliśmy te mecze determinacją i wolą walki.


Co pana najbardziej zdziwiło w pracy Amerykanina? Długie analizy wideo czy testy wiedzy z taktyki?


– Ogólnie to, że tak wielką uwagę przywiązuje do taktyki. Ja to rozumiem, bo jeśli zawodnik ma wiedzę teoretyczną, to łatwiej mu to wykorzystać na lodzie. Jeśli zawodnik pewnej wiedzy teoretycznej nie posiada, to nie zrozumie tego, co Kevin Constantine chce grać.

http://www.hokej.net/cache/miniaturki/mini_437571_4.jpg


Zapytam jeszcze o Ryana Glenna. Czy teraz z perspektywy czasu uważa pan, że rozwiązanie z nim kontraktu było dobrą decyzją?


– Powiem tak: na jego osobie można jasno wyjaśnić, że dany zawodnik lepiej radzi sobie w jednym systemie gry, a w drugim znacznie gorzej. W taktyce Nika Zupančiča Ryan i w parze z Patrikiem Lužą, tracili sporo bramek. Na tamten moment była to słuszna decyzja.


System trenera Kevina Constantine’a lepiej mu odpowiada, zresztą widać to po liczbach. Na nasze szczęście Ryan nie wyjechał z Oświęcimia i ponownie się z nim porozumieliśmy.


Przejdźmy do ostatnich transferów. Brett McKenzie, Victor Bartley i Gilbert Brulé – jak wyglądały kulisy pozyskania tych graczy?


– Spójrzmy najpierw na to, ilu zawodników wypadło z powodu kontuzji. Przez długi czas graliśmy na sześciu obrońców, bo Kuba Wanacki, Klemen Pretnar i Peter Bezuška byli kontuzjowani. Jest rzeczą oczywistą, że przed fazą play-off trzeba mieć szerszą kadrę. Dla mnie nie jest to wzmacnianie klubu, ale zachowanie pewnego kadrowego balansu.


Czy pozyskanie zawodników jeszcze do niedawna grających w KHL i mających spory bagaż doświadczeń z NHL to droga inwestycja? W środowisku hokejowym mówi się o kwocie nawet 30 tysięcy dolarów za „dokończenie sezonu”.


– Na pewno nie są to najlepiej opłacani zawodnicy grający w Polskiej Hokej Lidze.


A kto zalicza się do tego grona?


– Na pewno taki gracz nie gra w Unii Oświęcim (śmiech). Ale skoro drążymy ten temat, to warto przytoczyć kilka faktów. W trakcie sezonu opuścili nas Helenius i Raitanen, a kontrakt Bartleya jest taki sam jak dwóch Finów razem wziętych.


Brett McKenzie, który do nas dołączył w grudniu, jest opłacany przez indywidualnego sponsora, czyli firmę Dębowski. Gilbert Brulé połowę kontraktu otrzymuje od firmy Garden Space, a Siemiona Garszyna w całości przejęła Grupa Radko. Naprawdę nie robimy niczego na kredyt.


Musimy pamiętać, że Brulé i Bartley w normalnych warunkach nie dołączyliby do naszego klubu. Chcieli w tym sezonie zagrać, nie robić sobie przerwy w karierze, ale magnesem była dla nich osoba naszego trenera, który z nimi indywidualnie porozmawiał i przekonał ich, ze warto dołączyć do Unii.


Poza tym, widząc na rynku takie nazwiska trzeba skorzystać z takiej okazji. Jestem przekonany, że jeśli dojdą do siebie, to będą sporymi wzmocnieniami naszego klubu. Zresztą Bartley w ostatnich meczach pokazał, że jest silnym ogniwem naszej defensywy. Jest bardzo dobry w pojedynkach 1 na 1, potrafi podłączyć się do akcji, huknąć z niebieskiej i zagrać ciałem.


A nie ma pan wrażenia, że gra za ostro na Polską Hokej Ligę?


– Ale tak się gra w czołowych ligach europejskich. Hokej to twarda dyscyplina sportu, a ataki ciałem są jego nierozłącznym elementem.


Zasłużył na karę meczu w starciu ze Stoczniowcem Gdańsk?


– W mojej opinii nie. Miałem wrażenie, że kara meczu została odgwizdana za to, że na lodzie pojawiła się krew. Zresztą nie mnie oceniać, eksperci już zabrali głos w tej kwestii.


Gilbert Brulé zagra w weekendowych starciach? Jak wygląda stan jego zdrowia?


– W spotkaniu ze Stoczniowcem Gdańsk nabawił się urazu mięśniowego, delikatnego naciągnięcia. Zresztą Gilbert trenuje już z zespołem i odbudowuje swoją formę. Wiadomo, że musi on dojść do siebie, wejść w rytm meczowy i wkomponować się do drużyny. Dajmy mu trochę czasu.


W kuluarach mówiło się, że do zespołu dołączy jeszcze jeden defensor. To aktualny temat?


– Tak, szukamy ofensywnie usposobionego obrońcy, grającego prawym uchwytem kija. Ale jak nie znajdziemy, to nie będziemy robić nic na siłę.


A jak odniesie się pan do zarzutów, że polskie zespoły kontraktując sporą liczbę obcokrajowców tracą swoją tożsamość?


– Naprawdę chciałbym, aby w zespole grało jak najwięcej wychowanków. Ale w ostatnich rocznikach jest pewna dziura. Poza tym ja, jako prezes Towarzystwa Hokejowego Unia Oświęcim, prowadzę zawodowy klub, który zamierza walczyć o jak najwyższe cele. Zresztą takie są też oczekiwania wspierających nas sponsorów.


Młodzież powinna ogrywać się na zapleczu ekstraligi, a zdolniejsi gracze na pewno zostaną dostrzeżeni przez polskie kluby i dostaną swoją szansę.


Zresztą nawet słynące ze świetnej pracy z młodzieżą JKH GKS Jastrzębie też ma swoje problemy, bo w grupach wiekowych juniorów i juniorów młodszych nie wystawia samodzielnie drużyny, posiłkując się Polonią Bytom.


Dalej irytują pana komentarze na forach internetowych?


– Staram się ich czytać coraz mniej. Wiadomo, że każdy ma prawo do swojego zdania i własnych opinii, ale wiele pojawiających się komentarzy nie trzyma pewnego poziomu. Naprawdę zarządzanie klubem nie jest łatwą sprawą. Samo gromadzenie środków na działalność to żmudny i trudny proces.


Próbujemy coś zrobić, poświęcamy swoje pieniądze, ale czasem musimy podejmować wiele niepopularnych decyzji. Oczywiście to niektórym się nie podoba. Nie uszczęśliwimy wszystkich razem i zawsze pojawią się krytyczne głosy.


Pod adresem Unii pada też zarzut, że hokeistom brakuje na lodzie „pary”. Nogi nie niosą?


– Coś w tym jest. Wierzę jednak, że w dojdziemy wkrótce do pełnej dyspozycji i będziemy dobrze przygotowani do fazy play-off.


Jakie są cele zespołu na fazę play-off?


– Fajnie byłoby przystąpić do niej z miejsca dającego handicap w postaci większej liczby spotkań u siebie.


Jestem przekonany, że siedem zespołów za cel stawia sobie awans do półfinału play-off. Każdy chce znaleźć się w najlepszej czwórce.


A później?


– Chcielibyśmy powalczyć o medal.


Na sam koniec zapytam, ile klub traci na tym, że na trybunach nie mogą pojawić się kibice?


– Z naszych wyliczeń wynika, że jest to około 500 tysięcy złotych. To naprawdę spora kwota.


Wypada wam życzyć, by mecze play-off odbyły się w obecności kibiców?


– Dokładnie, tego życzmy sobie wszyscy, bo zapowiada się niezwykle ciekawa rywalizacja.



Rozmawiał: Radosław Kozłowski

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Panowie Słowacja jest poza naszym zasięgiem!!!! Możemy powalczyć z Łotwa, Francja i Kazachstanem.....
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe