Ranking frekwencji IIHF: SC Berno wciąż na czele
Szwajcarski klub SC Berno wciąż prowadzi w rankingu frekwencji europejskich klubów hokejowych. Wśród lig nadal najlepsza jest szwedzka Elitserien, ale jej przewaga nad szwajcarską ekstraklasą zmalała.
Fani SC Berno już po raz dziewiąty z rzędu znaleźli się na szczycie corocznego zestawienia Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF). Średnia frekwencja na meczach SCB w sezonie zasadniczym NLA co prawda spadła w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami o 473 widzów, ale wynik 15 709 fanów wciąż daje pierwsze miejsce. Drugie miejsce zajmuje po raz drugi z rzędu klub Eisbären Berlin, którego mecze ogląda średnio 14 060 kibiców, nieco więcej niż przed rokiem. Do pierwszej trójki wskoczył także od lat najchętniej oglądany szwedzki klub, Frölunda Göteborg, którego średnia frekwencja co prawda spadła, ale i tak wystarczyło to do awansu.
Do wyniku Frölundy zalicza się jednak także mecz z Färjestads Karlstad rozegrany 28 grudnia na stadionie piłkarskim Ullevi w Göteborgu. Spotkanie oglądało ponad 31 tysięcy fanów. Najwyżej notowanym "debiutantem" wśród najpopularniejszych klubów jest beniaminek czeskiej ekstraklsy, Kometa Brno, który z wynikiem 7 158 zameldował się od razu na 14. miejscu. Na osobne potraktowanie zasługuje także przypadek chorwackiego Medveščaka Zagrzeb. Średnia liczba widzów na jego meczach w tym sezonie wyniosła 5 843, co daje klubowi ze stolicy Chorwacji 35. miejsce w ogólnej klasyfikacji i najlepszy wynik całej austriackiej EBEL.
To efekt po pierwsze dołączenia chorwackiego zespołu do tej silnej ligi, a po drugie przeniesienia się do dużej hali Dom Športova. Warto jednak pamiętać, że podobnie entuzjastycznie rozpoczynali swoją przygodę z EBEL kibice choćby Olimpiji Lublana, a dziś za sukces w stolicy Słowenii uznaje się frekwencję na poziomie 3 tys. widzów. W każdym razie Medveščak znalazł się w rankingu pomiędzy takimi klubami jak Kloten Flyers i Brynäs Gävle.
Jego wynik pomógł też "austriackiej" ekstraklasie wyprzedzić słowacką i znaleźć się po raz pierwszy w historii rankingu IIHF w pierwszej siódemce wśród lig z największą frekwencją w Europie. Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy w klasyfikacji międzynarodowej federacji, ale EBEL była przed słowacką Extraligą już przed rokiem wg danych serwisu hockeyarenas.net, który w swoim rankingu klasyfikuje więcej lig i klubów. W tym sezonie liczby podane przez IIHF wskazują, iż mecze EBEL ogląda średnio 3 301 widzów, a ekstraklasy słowackiej 2 364.
W rankingu lig nadal prowadzi szwedzka Elitserien z wynikiem 6 190 fanów na mecz, ale szwajcarska NLA przegrywa z nią tylko o... 9 widzów. Na trzeciej pozycji znajduje się niemiecka DEL. Ta trójka już od dłuższego czasu przewodzi ligowym klasyfikacjom frekwencji w Europie niezależnie od źródła.
Klasyfikacja klubów:
1. SC Berno (Szwajcaria) - 15 709; 2. Eisbären Berlin (Niemcy) - 14,060; 3. Frölunda Göteborg (Szwecja) - 11 399; 4. Adler Mannheim (Niemcy) - 11 094; 5. Kölner Haie (Niemcy) - 10 076; 6. SKA St. Petersburg (Rosja) - 9 400; 7. Awangard Omsk - 9 202; 8. HC Pardubice (Czechy) - 8 682; 9. Lokomotiw Jarosław (Rosja) - 8 594; 10. Saławat Jułajew Ufa (Rosja) - 8 241; 11. Jokerit Helsinki (Finlandia) - 8 233; 12. Zürich Lions (Szwajcaria) - 7 749; 13. Dinamo Ryga (Łotwa/KHL) - 7 500; 14. Kometa Brno (Czechy) - 7 158; 15. Amur Chabarowsk (Rosja) - 7 100...
Klasyfikacja lig:
1. Elitserien (Szwecja) - 6 190; 2. NLA (Szwajcaria) - 6 181; 3. DEL (Niemcy) - 5 807; 4. KHL (Rosja) - 5 474; 5. O2 Extraliga (Czechy) - 5 240; 6. SM-Liiga (Finlandia) - 4 951; 7. EBEL (Austria) - 3 301; 8. Slovnaft Extraliga (Słowacja) - 2 364; 9. EIHL (Wielka Brytania) - 2 252.
Komentarze