Hokej.net Logo
MAJ
3

Gospodarze z dużymi kłopotami

Gospodarze z dużymi kłopotami

Dopiero po dogrywce udało się reprezentacji Finlandii pokonać drużynę Niemiec w pierwszym meczu rozgrywanych przed własną publicznością Mistrzostw Świata. Jeszcze gorzej zaczął się turniej dla drugiego gospodarza - Szwecji, która na inaugurację przegrała ze Szwajcarią.

Finowie w Hartwall Areenie w Helsinkach chcieli dać swoim licznie zgromadzonym kibicom dużo powodów do radości już od samego początku meczu z Niemcami. Podopieczni Jukki Jalonena ruszyli do zdecydowanego ataku, a szczególnie trudne momenty niemiecka obrona przeżywała, gdy Patrick Hager wylądował na ławce kar za podcięcie Veli-Mattiego Savinainena. Bramkarz Niemców, Rob Zepp bronił jednak znakomicie, ale i on nie dał rady nieco później. Niemcy mogli mieć pretensje o karę dla Christiana Ehrhoffa, który leżąc za bramką zdaniem sędziów złapał krążek i został wykluczony, ale zdanie niemieckich zawodników nie miało żadnego znaczenia dla Finów, którzy znakomicie rozegrali "zamek" i po strzale Petriego Kontioli w 11. minucie objęli prowadzenie.

Cztery minuty później Finom, sędziom i wielu kibicom wydawało się, że jest już 2:0. Savinainen uderzył z dystansu, Jarno Koskiranta dostawił kij w powietrzu, a krążek odbił się od poprzeczki i... jak pokazały powtórki spadł tuż przed linią bramkową. Sędziowie na lodzie zaliczyli gola, ale ich błąd szybko naprawił arbiter video, więc po pierwszej tercji było 1:0.

W drugiej części gry reprezentacja Niemiec widząc, że Finowie wcale nie są jeszcze w optymalnej dyspozycji zaatakowała śmielej i została za to nagrodzona. W 31. minucie Marcel Goc wrzucił krążek przed bramkę, gdzie spokojnie opanował go Felix Schütz. Napastnik Kölner Haie znakomicie zwiódł fińskiego bramkarza, Joniego Ortio i doprowadził do remisu. Niemcy mieli jednak duże problemy z karami, co negatywnie odbiło się na ich grze. W drugiej tercji zawodnicy drużyny "Orłów" czterokrotnie lądowali na ławce kar i choć w osłabieniu starali się odgryzać rywalom groźnie kontrując, to nie zdołali utrzymać remisu do końca drugiej tercji.

Kara dla Hagera za spowodowanie upadku przeciwnika z 39. minuty, tak jak wcześniej wykluczenie dla Ehrhoffa była nieco kontrowersyjna, ale Finowie znów zamienili swoją przewagę na gola. Na bramkę uderzał Juuso Hietanen, a Janne Pesonen zmienił tor lotu krążka i odzyskał dla gospodarzy prowadzenie. Niemiecki zespół, który przed rokiem był na Mistrzostwach Świata drugim najgorzej broniącym osłabienia, dziś ponownie nie radził sobie z tym elementem.

Niemcy wiedzieli jednak, jak ważna jest gra w przewadze i sami wykorzystali tę wiedzę w trzeciej tercji. Na ławce kar w 43. minucie wylądował Ossi Väänänen, M. Goc wygrał wznowienie z Juha-Pekką Hytönenem, a Christian Ehrhoff potężnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Ortio i wyrównał stan meczu. Od wznowienia gry do zatrzymania zegara po golu Ehrhoffa minęły zaledwie 2 sekundy. Finowie mieli później swoje sytuacje, ale niewiele zabrakło, by to oni stracili gola gdy Ortio wyjechał za bramkę i zgubił kij. Po błędzie fińskiego bramkarza tylko centymetrów zabrakło André Rankelowi do zdobycia gola.

Niczego nie brakowało za to w 57. minucie Torstenowi Ankertowi. 24-letni obrońca uderzył spod linii niebieskiej, krążek zahaczył jeszcze o łyżwę próbującego blokować strzał Niklasa Hagmana i wpadł do bramki, dając Niemcom niespodziewane prowadzenie. Do końca trzeciej tercji pozostawało wówczas 3:05. Finowie, by uratować punkty potrzebowali czegoś szczególnego i właśnie coś takiego pokazał Kontiola w najpiękniejszym zagraniu pierwszego dnia mistrzostw. Po akcji, którą sam rozpoczął, napastnik Traktora Czelabińsk dostał krążek lecący w powietrzu od Pesonena, kapitalnie "zgasił" go i pokonał Zeppa doprowadzając do dogrywki.

Zanim do niej doszło Marcel Goc, który asystował przy wszystkich golach Niemców, otrzymał karę za spowodowanie upadku przeciwnika, co spowodowało, że dogrywkę podopieczni Pata Cortiny właściwie w całości spędzili w swojej tercji obronnej. Osłabienie udało im się przetrwać, ale 4 sekundy po tym, jak Goc wrócił na lód, Sakari Salminen oddał strzał po którym krążek otarł się jeszcze o zasłaniającego niemieckiego bramkarza Savinainena i wpadł w "okienko" bramki Robba Zeppa dając Finlandii 2 punkty.

- Dobrze graliśmy dziś w przewadze, oddawaliśmy dużo strzałów, ale trochę zabrakło skuteczności - ocenił najlepszy na tafli Kontiola. Niemcy, których słaby występ na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata i brak kwalifikacji olimpijskiej wywołał sporą dyskusję o kryzysie hokeja za Odrą, mimo wszystko rozpoczęli turniej w Helsinkach od niezłego występu. - Szkoda mi trochę chłopaków, chociaż osobiście uważam, że raczej zdobyliśmy jeden punkt niż straciliśmy trzy - mówił po meczu Pat Cortina. - Być może potrzebujemy czasu, by przyzwyczaić się do gry na takim poziomie. Mimo wszystko jednak jestem zadowolony z występu drużyny. Kolejny poważny sprawdzian czeka drużynę Cortiny w niedzielę w meczu z Rosją.

Finowie tymczasem jutro o 20:15 miejscowego czasu zmierzą się ze Słowacją i ich kibice będą z pewnością oczekiwać lepszego występu niż na inaugurację turnieju. - Pewne rzeczy musimy poprawić, ale nie ma powodów do paniki - uspokaja fanów Kontiola.

Finlandia - Niemcy 4:3 (1:0, 1:1, 1:2, 1:0)
1:0 Kontiola - Aaltonen - Pesonen 10:22 5/4
1:1 Schütz - M. Goc - Rankel 30:21
2:1 Pesonen - Hietanen - Kontiola 39:27 5/4
2:2 Ehrhoff - M. Goc 42:34 5/4
2:3 Ankert - M. Goc - Gogulla 56:55
3:3 Kontiola - Pesonen 58:31
4:3 Savinainen - Salminen - Mäntylä 61:58
Strzały: 38-18.
Minuty kar: 6-18.
Widzów: 12 115.

W grupie S zdecydowaną większość z 12 500 widzów w sztokholmskiej hali Globen zawiedli Szwedzi, którzy ulegli Szwajcarii 2:3. Gole dla Szwajcarów strzelali Matthias Bieber, Nino Niederreiter i Ryan Gardner, który w ostatniej minucie strzałem ze swojej tercji obronnej trafił do pustej już bramki rywali podwyższając wówczas na 3:1. Gol ten nie zakończył jednak emocji, bo chwilę później bramkę kontaktową zdobył Simon Hjalmarsson. Na gola wyrównującego podopiecznym Pära Mårtsa nie wystarczyło jednak czasu i umiejętności. Choć Szwedzi w meczach towarzyskich przegrywają ze Szwajcarią ostatnio dość regularnie (3 porażki w 5 ostatnich meczach), to dzisiejszy wynik jest niespodzianką, bo o punkty "Trzy Korony" przegrały z "Helwetami" w XXI wieku dopiero po raz drugi. Z 44 oficjalnych meczów ze Szwajcarią Szwecja wygrała dotąd 33. 5 razy był remis, a Szwajcarzy zwyciężali sześciokrotnie.

Szwecja - Szwajcaria 2:3 (0:0, 1:2, 1:1)
0:1 Bieber - Walker - Blum 22:52
0:2 Niederreiter -Plüss 28:17
1:2 Fransson - Danielsson - Eriksson 38:10 5/3
1:3 Gardner 59:27 (pusta bramka)
2:3 Hjalmarsson - Tallinder 59:38
Strzały: 31-24.
Minuty kar: 10-14.
Widzów: 12 500.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe