Chmielewski strzelił gola mistrzom Czech
Udany powrót do składu HC Oceláři Trzyniec zaliczył Aron Chmielewski. Napastnik reprezentacji Polski zdobył bramkę, a jego zespół pokonał na wyjeździe Bílí Tygři Liberec 3:0.
René Mucha, trener „Stalowników” ustawił Chmielewskiego w czwartym ataku u boku Rostislava Marosza i Erika Hrny. W tym miejscu trzeba przyznać, że wychowanek Stoczniowca Gdańsk zaprezentował się ze znakomitej strony i w 23. minucie otworzył wynik spotkania. A cała akcja wyglądała mniej więcej tak: Marosz uderzył z wysokości prawego bulika, Lašák odbił krążek przed siebie, a polski skrzydłowy znalazł się w odpowiednim miejscu i bez większych problemów ulokował gumę w bramce.
Na 2:0 podwyższył Martin Růžička, który zamienił na bramkę okres gry w przewadze, a pieczęć na zwycięstwie położył Vladimir Dravecký, umieszczając gumę w pustej bramce.
- To był bardzo wyrównany mecz. Sporo było w nim przewag i osłabień - krótko ocenił 25-letni skrzydłowy, który znalazł się w składzie pod nieobecnośćRastislava Špirko. Słowacki napastnik doznał kontuzji mięśni brzucha i nie zagra przez minimum miesiąc.
Warto zaznaczyć, że Aron Chmielewski rozpoczął sezon 2016/2017 w farmerskim zespole "Stalowników" HC Frydek-Mistek, który jest beniaminkiem pierwszej ligi. Zaprezentował się tam z dobrej strony i w 6 spotkaniach zdobył 8 punktów za3 gole i 5 asyst. Dało mu piąte miejsce w klasyfikacji punktowej całych rozgrywek.
- Jutro znów wracam do składu Frydka. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony- zaznaczył.
Bílí Tygři Liberec - HC Oceláři Trzyniec 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)
0:1 – Chmielewski - Marosz, Roth (22:11),
0:2 - Martin Růžička - Roth (43:34, 5/4),
0:3 - Dravecký - Rákos (59:06, 5/6, do pustej bramki)
Minuty karne: 16-12.
Strzały: 33-25
Widzów: 5 143.
Komentarze