Anthony Mantha: Biały kij pozwala mi lepiej kontrolować krążek
Anthony Mantha jest najskuteczniejszym zawodnikiem „Klonowych Liści”, obok Marka Stone’a na słowackich mistrzostwach świata. Skrzydłowy Detroit Red Wings znany jest z upodobania do nietypowego koloru kija. Okazuje się, że biały sprzęt, którym się posługuje ma swoje uzasadnienie.
HOKEJ.NET: Wspaniały wynik. Wygrana 5:1 w półfinale to robi wrażenie. Jak skomentujesz to wydarzenie?
Odnieśliśmy zdecydowane zwycięstwo, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Powoli staje się to już historią. Tylko jedna noc dzieli nas od dnia, w którym staniemy do walki o główne trofeum. To już najwyższy czas, by skupić się na tym decydującym spotkaniu.
Kanada przegrała mecz otwarcia na tym turnieju, ale później nie przytrafiło wam się już ani jedno potknięcie. Na koncie macie kolejnych osiem zwycięstw. Potrzebowaliście troszkę więcej czasu?
Przylecieliśmy na Słowację pełni wiary w swoje umiejętności. Ta porażka na dzień dobry z Finlandią nie zmieniła naszego myślenia. Po prostu potrzebowaliśmy jednak więcej czasu, żeby zgrać się ze sobą i zaaklimatyzować. Jutro będzie okazja do rewanżu za tamto spotkanie i postaramy się wyrównać porachunki.
Do pełni szczęścia pozostał wam już tylko jeden mecz do wygrania. Macie jakiś plan w głowie na to spotkanie?
Finlandia to mocny rywal, co najlepiej udowodnili dzisiejszym zwycięstwem. Dlatego też wszystkie elementy naszej gry muszą zafunkcjonować na najwyższym poziomie, jeśli chcemy cieszyć się tytułem mistrzów świata.
A jak skomentujesz wynik dzisiejszego starcia półfinałowego Rosji z Finlandią?
Dla wielu to niespodzianka, aczkolwiek nie mogę powiedzieć, żebym doznał jakiegoś szoku. Finowie pokazali już na tym turnieju, że naprawdę potrafią grać na najwyższym poziomie. Ich wygrana to na pewno nie jest sensacja, co najwyżej mała niespodzianka.
Na początku słowackich mistrzostw przegraliście z Finami 1:3. Czy tamten wynik będzie miał jakieś znaczenie przed jutrzejszym starciem?
To dwa zupełnie różne wydarzenia. Pamiętajmy, że niedzielny pojedynek to mecz o złoty medal. Jest to inna stawka niż spotkanie fazy grupowej. To nowa historia. Oddzielna, dlatego nie wiązałbym ze sobą tych dwóch wydarzeń.
Jak ocenisz swoją postawę na tych mistrzostwach? Zdobyłeś jak do tej pory 13 punktów. Siedem strzelonych bramek daje ci pozycję wicelidera rankingu snajperskiego.
Faktycznie mogę być zadowolony z występów, no może poza kilkoma początkowymi minutami dzisiejszego półfinału, kiedy starałem się odnaleźć po tym, jak ostatnio zaliczyłem przymusową przerwę (Mantha został zawieszony na jeden mecz – przyp.red.). Jutro z pewnością będę gotowy do gry na najwyższym poziomie od pierwszego gwizdka i dołożę wszelkich starań, aby pomóc Kanadzie wrócić na tron.
Wielu kibiców nurtuje pytanie, dlaczego grasz białym kijem? Trzeba przyznać, że to nietypowe.
Ten kolor kija pozwala mi lepiej kontrolować krążek. „Guma” jest czarna, więc dobrze kontrastuje z moim sprzętem, co daje mi bardziej wyraźne spojrzenie. To drobny szczegół, jednakże dla mnie dość ważny i pomocny.
Rozmawiał: Dawid Antczak
Komentarze