Szwecja: Kibice ratują ukochany klub
IK Pantern z Malmö opuścił szeregi drugiego poziomu rozgrywkowego szwedzkiego hokeja i złożył wniosek o upadłość. Teraz jednak zostanie uratowany przez klub kibica ”Black Panther”, a jesienią już pod nową nazwą wystartuje w rozgrywkach Division 3.
Nie dali rady
Po kilku latach problemów finansowych powstaly w 1959 roku IK Pantern musiał dać za wygraną. Nowe przepisy dotyczące wymagań finansowych w stosunku do klubów grających na trzech najwyższych poziomach: SHL, Allsvenskan i Division 1 spowodowaly, że wiele klubów nie jest w stanie zachować swoich licencji. Żółto-czarni wycofali się z rozgrywek Allsvenskan kilka miesięcy temu, a ich miejsce zajął klub z Uppsali - Almtuna IS.
Jens Israelsson, byly dyrektor klubu po złożeniu rezygnacji w liście skierowanym do kibiców i opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej IK Pantern napisał:
”Kończę swoją pracę. Jest to decyzja, która wydaje się niesamowicie przykra, ale niezbędna. Kiedy przyjąłem to zadanie, byłem przekonany, że jestem właściwą osobą do budowania organizacji i naprawy klubu znajdującego się w trudnej sytuacji ale za to z fantastycznym potencjałem. Moją ambicją było zwiększenie zainteresowania kibiców oraz pomnożenie liczby członków i - co najważniejsze - osiągnięcie sukcesów sportowych. Rok później, zdaję sobie sprawę, że nigdy nie było warunków, aby odnieść sukces, ponieważ finanse klubu były znacznie bardziej napięte niż to, co mi przedstawiono. Zamiast prowadzić i rozwijać organizację, poświęciłem swój czas na restrukturyzację finansów i szukanie rozwiązań krótkoterminowych. Zdaję sobie sprawę, jak żmudne i mało inspirujące jest zmuszanie do pozostania w tyle bez możliwości myślenia przyszłościowego i aktywności. A ponieważ oceniam, że sytuacja się utrzymuje, a ja nie mam możliwości wpłynięcia na jej zmianę, podjąłem decyzję o opuszczeniu klubu zaraz po przedstawieniu pod koniec maja sprawozdania finansowego i budżetu na przyszły rok. Jest to decyzja, którą Rada szanuje i popiera. Pomimo sytuacji, którą opisuję powyżej, chcę, abyście wiedzieli, że czas w IK Pantern był dla mnie bardzo cenny.”
Kibice ratują IK Pantern
Włodarze klubu z Peterem Nilssonem na czele próbowali ratować sytuację, jednakże akcja zakończyła się niepowodzeniem. Klub z Malmö wystąpił o upadłość w wyniku kryzysu ekonomicznego. Pieniądze po prostu się skończyły i nie było już możliwości uratowania organizacji. Nie ma też szans na spełnienie wymogów licencyjnych dla klubów Allsvenskan, które na najbliższy rok dotyczą kwoty 2,5 miliona koron (milion złotych). Dla porównania klub z SHL musi posiadać budżet co najmniej 6 milionów koron (2,4 miliona złotych).
- Sezon zaczynaliśmy z długiem w wysokości półtora miliona koron – przyznał Nilsson. – Nasze dokumenty wyglądają w porządku, ale niestety nie mamy płynności finansowej, a to nie pozwala nam na otrzymanie licencji na grę w Allsvenskan.
Teraz do akcji wkracza stowarzyszenie kibiców ”Black Panther”, aby uratować swój ukochany klub, przede wszystkim po to, żeby utrzymać działalność sekcji młodzieżowej. Kibice przekształcają IK Pantern oraz zmienili nazwę z Idrottsklubben Pantern - na Ishockeyklubben Pantern.
Nowy początek w Division 3
Jeśli proces przebudowy pójdzie zgodnie z planem i uda się uratować sekcję młodzieżową, nowa drużyna seniorska rozpocznie przyszły sezon w dywizji 3, czyli na piątym poziomie rozgrywkowym. Stanowisko prezesa nowego klubu objął Andreas Fornestedt.
Tak więc, jak mityczny Feniks wzniósł się IK Pantern z popiołów, a my zobaczymy jak daleko kibicowska inicjatywa ”Black Panther” go zaprowadzi. Czy uda mu się jeszcze kiedykolwiek wrócić do Allsvenskan, gdzie występował od sezonu 2015/16?
Komentarze