Aron Chmielewski: "To dla mnie spełnienie marzeń"
- Bez przesady mogę powiedzieć, że strzelenie dwóch goli w meczu czeskiej ekstraklasy to dla mnie spełnienie marzeń - mówi Aron Chmielewski o swoim najlepszym jak dotąd występie na taflach czeskiej Extraligi.
Bez przesady mogę powiedzieć, że strzelenie dwóch goli w meczu czeskiej ekstraklasy to dla mnie spełnienie marzeń
Po cichu liczyłem, że strzelę akurat przeciwko Sparcie, bo jeszcze gdy byłem w Polsce ten zespół miał dla mnie największy prestiż Teraz to moje pragnienie stało się rzeczywistością, a co więcej strzeliłem od razu dwa gole Oczywiście zachowałem sobie krążek, którym strzeliłem pierwszego gola To będzie bardzo wartościowa pamiątka
Na pewno mi to pomogło, mimo że nawet w play-offach w Hawierzowie nie grałem z tą dwójką zbyt dużo w jednym ataku Ważne było też to, że trener w meczu ze Spartą dał nam na lodzie dużo swobody
Kiedy strzela się tak silnemu rywalowi 5 goli, to powinno się wygrać Dlatego mam po tym meczu mieszane uczucia Ale myślę, że w Pradze zaliczyliśmy solidny występ za który nie musimy się wstydzić
Play-offy w Hawierzowie bardzo mi pomogły, bo grałem tam dużo, wyjeżdżałem na przewagi i strzeliłem sporo bramek. To dało mi pewność siebie, która teraz procentuje w Trzyńcu Tutaj na razie nie grałem zbyt wiele, średnio po 7 minut na mecz, ale nie chcę, żeby powstało wrażenie, że narzekam Zdaję sobie sprawę z tego, jak dobrzy gracze są w tej drużynie i jak silna jest konkurencja Dla mnie każda minuta spędzona na lodzie w tak mocnym zespole jest ważnym doświadczeniem
Mogę wszystkim obiecać, że będę ciężko trenował, żebym mógł być naszej drużynie jak najbardziej przydatny w najważniejszych momentach sezonu
Komentarze