Kolumbijczyk w lidze ECHL
Daniel Echeverri z Medellin w Kolumbii został dołączony do drużyny Greenville Swamp Rabbits, rywalizującej w lidze ECHL.
Echeverri osiem lat temu zastanawiał się czy jest sens dalej "bawić się" w hokej na lodzie. Był przekonany, że doszedł do pewnej granicy, której nie da rady przeskoczyć. Z pomocą przyszło mu kilku kolegów ze szkoły średniej Cypress Bay, którzy postanowili pokazać się na obozach organizowanych przez juniorskie ekipy z Florydy. Kolumbijczyk zadecydowałł wtedy, że też podejmie taką próbę. Udało mu się dostać do juniorskiej drużyny Florida Blades grającej w Metropolitan Junior Hockey League. Był to sezon 2010/11. Latynos radził sobie bardzo obiecująco i w 31 meczach zdobył 57 punktów (30G + 27A, +11). Trenerzy, Tad O'Had i Jake Lemay przyczynili się znacząco do podniesienia jego umiejętności hokejowych, co poskutkowało odejściem z klubu. - Zespół Junior Everblades pozwolił mi na nowo zakochać się w tym sporcie. Hokej młodzieżowy to najzabawniejszy hokej w jaki możesz grać. To doświadczenie, którego nigdy nie zapomnę. Kocham moich kumpli z drużyny i trenerów - tak podsumował swój pobyt w juniorskiej ekipie z Florydy. Echeverri podkreślił, że dowiedział się bardzo dużo na temat samego treningu, a także zachowań na lodowisku, jak i poza nim. Podkreślił, że chciałby wykorzystać nabytą wiedzę na poziomie profesjonalnym.
Po zakończeniu rozgrywek rozpoczął karierę uniwersytecką, stając się przy tym zawodnikiem Florida Gulf Coast University. W tej drużynie spędził kolejne 5 sezonów, rywalizując na drugim poziomie rozgrywkowym American Collegiate Hockey Association. Tam również spisywał się bardzo obiecująco, zaliczając kilka tytułów krajowych na swoje konto. Dość powiedzieć, że w najgorszym z sezonów - debiutanckim w lidze ACHA II - uzbierał 26 punktów (12G + 14A, +4) w 10 meczach. Później było już tylko lepiej. Kulminacją był sezon 2013/14, w którym młody Kolumbijczyk zanotował równe 100 punktów (44G + 56A, +6) w 29 pojedynkach. Trzeba przyznać, że to iście imponujący wyczyn.
Ostatni sezon w uniwersyteckim hokeju zakończył z 59 "oczkami" (16G + 43A) na koncie, po rozegraniu 30 meczów i zdecydował się kontynuować karierę w Macon Mayhem w Southern Professional Hockey League. W ubiegłym sezonie zagrał tam 52 razy, strzelając 10 goli i dorzucając do tego 13 asyst. Jego grę doceniono mianując Echeverriego do drużyny najlepszych pierwszoroczniaków SPHL, a ekipa z Macon zdobyła tytuł mistrzowski.
Daniel Echeverri w barwach Macon Mayhem
W bieżących rozgrywkach defensor po 37 meczach (10G + 14A, +8) został wypożyczony doGreenville Swamp Rabbits z ligi ECHL.Jest to kolejny progres w karierze 27-latka. East Coast Hockey League to trzeci poziom rozgrywkowy w Ameryce Północnej. Klasę wyżej jest AHL, bezpośrednie zaplecze najlepszej ligi świata, NHL. Latynos dołączył do piątej ekipy dywizji południowej konferencji wschodniej. Rywalizuje tam 7 drużyn.
Kolumbijczyk podkreśla, że kluczowym momentem w jego karierze był angaż w drużynie Florida Junior Blades i tak naprawdę wtedy dopiero wszystko nabrało odpowiedniego rozpędu -Dla rodziców chłopaka pochodzącego z kraju hokejowego "trzeciego świata" ta dyscyplina jest chyba ostatnią do uprawiania, której by go namawiali. Nie wiedziałem, którą drogą pójść, ale kiedy zacząłem grać dla Junior Blades, zacząłem widzieć dla siebie przyszłość w tym sporcie.
Echeverri na swoim koncie nie tylko ma ciekawą karierę klubową, ale również reprezentacyjną. Dwukrotnie uczestniczył z Kolumbią w Mistrzostwach Panamerykańskich, w których rywalizują drużyny z obu kontynentów amerykańskich. W 2014 roku przywiózł z tej imprezy brązowy medal. Przyczynił się do tego 11 bramkami i 8 kluczowymi podaniami. W kolejnych dwóch latachpomógł zdobyć swojej ojczyźnie złote medale. Były to pierwsze triumfy reprezentacji kolumbijskiej w jej historii, a kluczową rolę w ich zdobyciu odegrał właśnie Echeverri.
- Hokej na lodzie w Kolumbii nie jest czymś dużym - tłumaczy Latynos. - Bardziej popularny jest hokej na rolkach. To naprawdę miłe móc reprezentować barwy narodowe i zrobić coś czego nie udało się nikomu wcześniej - tak skomentował zwycięstwo w Mistrzostwach Panamerykańskich.
Daniel Echeverri w barwach Kolumbii
Echeverri przeprowadził się na Florydę wraz ze swoją rodziną kiedy miał 7 lat. Początkowo uprawiał hokej na rolkach, a w wieku 10 lat "przekwalifikował się" na łyżwy. Całkowicie zakochał się w tym sporcie - To coś zupełnie innego niż w jakiejkolwiek dyscyplinie. Nie dość, że musisz umieć jeździć na łyżwach, trzymać głowę do góry żeby podawać i strzelać, to jeszcze musisz umieć szybko myśleć i reagować na rozwój sytuacji. Jazda po lodzie z poczuciem pędzącego wiatru to najlepsze uczucie jakie znam.
Komentarze