EIHL: Zwycięska seria rywali GKS-u Katowice przerwana (WIDEO)
Dziesięć kolejnych meczów ligowych wygrali rywale Tauron KH GKS Katowice w brytyjskiej ekstraklasie, po czym polegli w niedzielę w Sheffield. Ostatnia porażka Belfast Giants w EIHL miała miejsce 21 października, ale każda seria ma to do siebie, że kiedyś się kończy.
„Giganci” w miniony weekend odwiedzili angielskie Sheffield, gdzie przyszło im zmierzyć się z drużyną, która od 2011 roku nieprzerwanie kończy każdy sezon na podium EIHL, zdobywając w tym okresie trzy tytuły mistrzowskie. W jej składzie występuje Kanadyjczyk z polskim paszportem Evan McGrath, który przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu był blisko przejścia do Comarch Cracovii i katowickiego GKS-u. Jego babcia pochodzi z Kalisza, a dziadek jest zakopiańczykiem. W swojej karierze oprócz gier w AHL może poszczycić się występami w tak renomowanych zespołach europejskich jak: Frölunda Göteborg, HC Davos, czy VSV Villach.
Fot. belfastgiants.com
Adam Keefe nie mógł tym razem skorzystać z usług Pata Dwyera, Guillaume’a Gélinasa, Colina Shieldsa, Matta Towe’a oraz Andrew Dicksona. Pomimo tych kadrowych ubytków to goście nadawali na początku ton wydarzeniom na lodzie, a potwierdzeniem tego była bramka Davida Rutherforda, która w gruncie rzeczy była dobitką strzału Darcy’ego Murphy’ego. Gospodarze po przerwie w czasie gry w przewadze zdołali wyrównać za sprawą Roberta Dowda, byłego gracza belfastczyków (sezon 2011/12).
O wyniku tego wyrównanego widowiska miała decydować ostatnie tercja. W niej już w 2. minucie prowadzenie dla „Gigantów” odzyskał Francis Beauvillier, co było efektem dobrej pracy wykonanej przez Jonathana Ferlanda i Huntera Bishopa. W połowie tej części meczu Belfast prowadził już dwoma golami. Stało się tak w wyniku cierpliwie rozgrywanej przewagi po karze otrzymanej przez Stefana Della Rovere. Rutherford objechał bramkę „Stalowników” i wyłożył krążek do kapitana gości Blaira Rileya, któremu nie pozostało nic innego jak zapakować go do siatki Matta Climiego. Gol padł dokładnie w momencie, gdy na lód powracał Della Rovere, stąd zaliczony został już jako strzelony w równowadze. W 52. minucie osamotniony Josh Roach musiał poradzić sobie z nacierającym na bramkę Tylera Beskorowanego duetem gospodarzy. Kanadyjski obrońca ratując sytuację dopuścił się faulu na Ericu Neileyu, za co sędziowie podyktowali rzut karny. Dzięki tej sytuacji gospodarze powrócili do gry, mając do odrobienia zaledwie jedną bramkę. Ich ataki nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Natomiast zapłacili za wzmocnienie siły ataku poprzez rezygnację z usług swojego bramkarza w końcówce meczu. W tym czasie do pustej siatki krążek skierował Murphy.
Najlepszym graczem zwycięskiej drużyny został wybrany Riley. Kanadyjczyk skończył zawody z golem wygrywającym oraz asystą, czym znacznie przysłużył się do jedenastej kolejnej wygranej „Gigantów” w wewnątrzbrytyjskich pojedynkach, licząc łącznie mecze EIHL oraz Challenge Cup.
1 grudnia
Sheffield Steelers – The Stena Line Belfast Giants 2:4 (0:1, 1:0, 1:3)
0:1 – David Rutherford – Darcy Muphy, Blair Riley (12:20)
1:1 – Robert Dowd – Jonas Westerling, Josh McFadden (24:55, 5/4)
1:2 – Francis Beauvillier – Jonathan Ferland, Hunter Bishop (41:46)
1:3 – Blair Riley - David Rutherford, Josh Roach (49:44)
2:3 – Eric Neiley (51:23, rzut karny)
2:4 – Darcy Muphy – Kyle Baun, Dustin Johner (59:49, pusta bramka)
Strzały: 24 - 28
Kary: 10 - 8
Widzowie: 6906
Steelers najwidoczniej spędzili noc na konstruktywnych rozważaniach, bowiem w niedzielę ich gra wyglądała inaczej. Do gry w szeregach Giants powrócił Gélinas, ale za to poza lodowiskiem pozostał Jim Vandermeer.
Dowd pełniący funkcję alternatywnego kapitana Wielkiej Brytanii dwukrotnie pokonał Beskorowanego w początkowej fazie meczu i po 7 minutach było już 2:0 dla ekipy z Sheffield. Przy drugiej z jego bramek asystę zaliczył Tanner Eberle, będący odległym kuzynem słynnego Jordana Eberle z New York Islanders. Szczęście tego dnia wyraźnie sprzyjało Steelers, o czym przekonuje gol na 3:0, zaliczony Joshowi McFaddenowi, choć w rzeczywistości krążek odbił się o łyżwę Roacha i zmylił kanadyjskiego bramkarza „Gigantów”. W 29. minucie można było powiedzieć, że praktycznie jest po meczu, kiedy gospodarze wykorzystując grę w podwójnej przewadze wyszli na czterobramkowe prowadzenie.
Giants nie mają w zwyczaju poddawać się, stąd też do końca walczyli o odrobienie strat. Grający asystent Keefe’a Ferland znalazł na wolnym polu Beauvilliera, a ten uderzył w górny róg bramki Jacksona Whistle’a, który zastąpił między słupkami broniącego w sobotę Climiego. 25-letni Kanadyjczyk, który w zeszłym sezonie grał w AHL w drużynie Manitoba Moose wlał nadzieję w serca gości. Do zakończenia pozostało jeszcze 25 minut, a do odrobienia 3 trafienia.
Udało się zniwelować rozmiary porażki tylko do dwóch bramek różnicy. Roach obsłużył celnym podaniem Rileya, który ulokował krążek za plecami golkipera z Sheffield, ale niestety działo się to 57 sekund przed końcem spotkania, a zatem za późno, aby myśleć o czymś więcej. Ponownie najlepszym graczem meczu wybrany został Dowd, który uzbierał 3 „oczka” (2G + 1A), a wśród pokonanych wyróżniono asystującego przy ostatnim golu Murphy’ego.
Hokeiści z Belfastu wrócili na „zieloną wyspę” z idealnym remisem weekendowych zmagań. Zdobyli w Sheffield dwa z czterech punktów. Ich bilans bramkowy wyniósł 6 – 6. Przegrali w EIHL po raz pierwszy od 21 października. Po kolejnych 10 wygranych pojedynkach ligowych dobiegł końca triumfalny pochód „Gigantów”. Rywale GKS-u Katowice wciąż prowadzą w tabeli, zachowując punkt przewagi nad Nottingham Panthers.
2 grudnia
Sheffield Steelers – The Stena Line Belfast Giants 4:2 (2:0, 2:1, 0:1)
1:0 – Robert Dowd – Josh Pitt, Aaron Johnson (4:00)
2:0 – Robert Dowd – Jonas Westerling, Tanner Eberle (6:35)
3:0 – Josh McFadden – Anthony DeLuca (23:07)
4:0 – Ben O’Connor - Robert Dowd, Mark Matheson (28:54, 5/3)
4:1 – Francis Beauvillier – Jonathan Ferland, Curtis Leonard (34:49)
4:2 – Blair Riley - Darcy Muphy, Francis Beauvillier (59:03, 5/4)
Strzały: 32 - 30
Kary: 8 - 8
Widzowie: 6228
Komentarze