Stéphane Da Costa wraca do reprezentacji Francji. Francuski napastnik w swoich mediach społecznościowych ogłosił, że wystąpi w zbliżających się Mistrzostw Świata Elity. Da Costa przez ostatnie dwa lata nie otrzymywał powołań do kadry z uwagi na swoją grę w Awtomobiliście Jekaterynburg w KHL.
W wieku 42 lat zmarł Konstatnin Kołcow, były zawodnik NHL, zdobywca Pucharu Gagarina i reprezentant Białorusi. Prywatnie był partnerem tenisistki Aryny Sabalenki.
- Chciałbym widzieć ludzi, którzy moralizują, gdyby im na stole wylądował czek z KHL. Gdzie byłyby ich zasady... - mówi w wywiadzie hokeista występujący w lidze ukraińskiej.
Członkowie Rady Legend SKA Sankt Petersburg nie zgadzają się z decyzjami sędziów w lidze KHL i o pomoc zwrócili się do samej głowy państwa, prezydenta Władimira Putina. Legendy klubu z Sankt Petersburgu wnioskują o wzmożenie nadzoru nad sędziami.
Nikołaj Chabibulin, były bramkarz klubów NHL, wrócił na lód po dziesięciu latach przerwy. Blisko 51-letni golkiper podpisał kontrakt z Torpedo Niżny Nowogród, który będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu.
Andriej Parfionow ma nową pracę! 52-letni Rosjanin, który prowadził polskie drużyny, został asystentem trenera w klubie występującym na co dzień w KHL.
Ilja Kowalczuk, po dwóch latach nieobecności na lodzie, wraca do hokeja. 40-letni skrzydłowy podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa.
Daniił Apalkow, który w sezonie 2021/2022 występował w Re-Plast Unii Oświęcim, wraca do KHL! Doświadczony rosyjski napastnik podpisał kontrakt z Barysem Astana.
Objęty w fińskim hokeju ostracyzmem za grę w KHL zawodnik opowiedział o tym, że pomocną dłoń wyciągnął do niego Tomek Valtonen. Były trener reprezentacji Polski przedstawia jednak nieco inną wersję.
Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał rosyjskie obywatelstwo kolejnemu hokeiście z Ameryki Północnej. - Wiele rzeczy, które pisze się o Rosji, nie jest prawdą - przekonuje zawodnik.
Rosjanie zignorowali karę nałożoną przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF) na Iwana Fiedotowa. Zawieszony bramkarz wystąpił wczoraj już w kolejnym meczu KHL. Prezydent IIHF Luc Tardif zapowiada dalsze sankcje.
Amerykański hokeista, który nie wyjechał z Rosji po jej napaści na Ukrainę, przez dwa dni był graczem czołowego zespołu Europy. Klub rozwiązał z nim kontrakt po burzy medialnej, proteście kibiców i ujawnieniu jednego z jego smsów sprzed roku.
Iwan Fiedotow przed rokiem podpisał nową umowę z Phidalephią Flyers i w lipcu ruszył w drogę do Stanów Zjednoczonych. Wówczas został jednak zatrzymany przez służby wojskowe na lotnisku. Teraz podpisał kontrakt z byłym i już obecnym klubem CSKA Moskwa.
Czy klub z nielegalnie anektowanego przez Rosję terytorium Ukrainy zagra wkrótce w KHL? Taką możliwość zapowiada szef lokalnych władz okupacyjnych.
Były prezydent Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) René Fasel dostał posadę w Rosji. Będzie teraz pracował dla ligi KHL. W zeszłym roku Rada Etyczna IIHF wszczęła wobec niego postępowanie w związku ze współpracą z Rosjanami po agresji na Ukrainę.
Reprezentacja Słowacji ostatecznie zagra na tegorocznych Mistrzostwach Świata bez zawodników KHL. Nie jest to jednak gest sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, a uzasadnienie decyzji nie wszystkim się podoba.
Gdy w pomeczowych analizach wspomina się sędziów, to zwykle dlatego, że popełnili jakiś błąd. Nie tym razem. W trakcie meczu KHL, sędzia postanowił mieć nie sto a milion procent pewności, że decyzja, którą podjął jest słuszna.
Słowaccy hokeiści z KHL nie będą mogli grać w reprezentacji za pieniądze podatników. Tamtejszy rząd poinformował, że nie zapłaci z budżetu państwa za ich przygotowania i udział w Mistrzostwach Świata.
Rosyjskie ministerstwo sportu w poniedziałek zatwierdziło projekt ustawy o obniżeniu limitu obcokrajowców w KHL do trzech.
- Nigdy bym ich nie winił za to, że chcą zarobić - mówi o hokeistach występujących w KHL trener reprezentacji Słowacji Craig Ramsay. Słowacy, w przeciwieństwie do wielu innych reprezentacji, zdecydowali, że gracze tej ligi po rosyjskiej agresji na Ukrainę, nadal mogą występować w kadrze.