Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Daciuk zepchnął Nashville

2010-10-31 08:11 NHL
Daciuk zepchnął Nashville

Kolejny w tym roku przeciwko Nashville Predators błysk geniuszu Pawła Daciuka dał zwycięstwo Detroit Red Wings i zepchnął ekipę z Nashville z pierwszego od razu na przedostatnie miejsce w najbardziej wyrównanej dywizji NHL.

Daciuk strzelił dwa gole, w tym decydującego o zwycięstwie i raz asystował dając swojej drużynie zwycięstwo 5:2 nad Predators. Na swojego pierwszego hat tricka w sezonie regularnym nie miał większych szans, bo oddał tylko dwa strzały, ale trzeci gol nie był nikomu potrzebny, by wybrać Rosjanina graczem meczu. Zwłaszcza, że na jego drugą bramkę można patrzeć bez końca. W przedostatniej minucie drugiej tercji Daciuk walczył pod bandą o krążek z Nickiem Spalingiem, ale po serii kilku zwodów zostawił środkowego Predators za sobą, wjechał przed bramkę i spokojnie pokonał Pekkę Rinne. To nie pierwsza w tym roku filmowa akcja Rosjanina przeciwko Predators.

Fani Red Wings z pewnością wciąż pamiętają, jak w marcu ich ulubieniec pod bramką rywali ośmieszył Kevina Kleina odbierając mu krążek i strzelając jednego z najpiękniejszych goli ubiegłego sezonu. Tamten mecz "Czerwone Skrzydła" również wygrały 5:2. - Jest teraz w szczytowej formie - chwalił po wczorajszym meczu kolegę Nicklas Lidström. - Kiedy on gra w ten sposób trudno komukolwiek go zatrzymać. Daciuk po 9 meczach ma na koncie 6 goli i 5 asyst. Wczoraj trafił także jego kolega z formacji, Tomas Holmström, a pozostałe gole dla zwycięzców zdobyli Brad Stuart, dla którego było to pierwsze trafienie w sezonie i Patrick Eaves. W barwach Predators na listę strzelców wpisali się Joel Ward i Kevin Klein.

Dywizja Centralna, w której występują obie drużyny jest na początku tego sezonu najsilniejszą w całej lidze. O tym, jak trudno utrzymać w niej dobrą pozycję może świadczyć fakt, że Nashville Predators po wczorajszej porażce spadli z pierwszego od razu na czwarte miejsce. Red Wings awansowali z ostatniego na trzecie, a zajmujący obecnie piątą pozycję Columbus Blue Jackets tracą do lidera, Chicago Blackhawks tylko 3 punkty. "Preds", którzy w pierwszych 8 meczach zawsze zdobywali punkty, tym razem przegrali drugi z rzędu mecz w regulaminowym czasie. - Mieliśmy swoje okazje, ale po prostu okazaliśmy się od nich słabsi - krótko skwitował Joel Ward.

Detroit Red Wings - Nashville Predators 5:2 (2:0, 1:1, 2:1)
1:0 Daciuk - Zetterberg - Salej 12:11
2:0 Stuart - Franzén - Lidström 18:24
2:1 Ward - Franson - O'Reilly 27:49
3:1 Daciuk - Cleary - Salej 38:42
4:1 Holmström - Lidström - Daciuk 44:18 PP
5:1 Eaves - Helm - Miller 46:26
5:2 Klein - Weber - Sullivan 49:39
Strzały: 28-25.
Minuty kar: 10-10.
Widzów: 18 711.



New York Rangers pokonali 2:0 Toronto Maple Leafs. Najlepszym graczem spotkania był zdecydowanie Henrik Lundqvist, który obronił wszystkie 36 strzałów i zaliczył 25. w karierze, ale dopiero pierwszy w tym sezonie "shutout". Swój rekord kariery wyrównał Brian Boyle strzelający czwartą bramkę w sezonie. Po 4 gole zdobywał także w poprzednich trzech latach. Wynik na 2:0 w końcówce drugiej tercji ustalił z rzutu karnego podyktowanego za faul Phila Kessela Ryan Callahan. Rangers są już na trzecim miejscu w Dywizji Atlantyckiej, a Maple Leafs, którzy rozpoczęli sezon od 4 zwycięstw przegrali 5 z ostatnich 6 spotkań.

Przegrał mający do wczoraj najlepszy bilans w lidze zespół Montréal Canadiens. "Habs" ulegli 1:3 Florida Panthers, ale zachowali prowadzenie w Dywizji Północno-wschodniej. Kluczowa dla zwycięstwa Panthers była znakomita postawa Tomáša Vokouna, który obronił 40 strzałów. Pokonał go jedynie Mathieu Darche, a dla ekipy z Sunrise trafili Michal Frolík, David Booth i Shawn Matthias. Podczas gdy Canadiens przestali być najlepszym zespołem w tabeli NHL, Panthers awansowali na przedostatnie w niej miejsce. Canadiens nie pomógł powrót do składu po półrocznej przerwie Andrieja Markowa. Panthers z kolei stracili Stephena Weissa, który na piłkarskiej rozgrzewce przed porannym rozjazdem uszkodził kostkę.

Tempa nie zwalniają Boston Bruins, a przede wszystkim ich fenomenalny bramkarz, Tim Thomas. Wczoraj w Ottawie Amerykanin nie dał się pokonać w drugim kolejnym meczu i pomógł swojej drużynie pokonać Senators 4:0. Thomas obronił 29 strzałów i zaliczył szóste zwycięstwo oraz trzecie "czyste konto" w sezonie. Jak na razie broni z niewiarygodną skutecznością 98,4 % obron i wpuszcza średnio 0,5 gola na mecz. Gola i asystę dla Bruins, którzy awansowali na drugie miejsce w Dywizji Północno-wschodniej zaliczył David Krejčí, swoją trzecia bramkę w NHL zdobył Tyler Seguin, a trafili także Milan Lucic i Jordan Caron. Osobista seria Tima Thomasa bez straty gola trwa od 130 minut i 31 sekund, ale w międzyczasie w bramce Bruins stał także Tuukka Rask.

Philadelphia Flyers bez problemów rozbili 6:1 New York Islanders. Jeff Carter strzelił dwa gole i raz asystował, dwa razy na listę strzelców wpisał się Chris Pronger, dla którego były to pierwsze trafienia w sezonie, gola i dwie asysty zaliczył Kimmo Timonen, a dorobek strzelecki "Lotników" skompletował Austriak Andreas Nödl. Mecz zostałby szybko zapomniany, gdyby nie fakt, że był bardzo ostry. Dwie walki stoczyli rekordziści trzech ostatnich sezonów pod względem liczby kar, Daniel Carcillo (PHI) i Zenon Konopka (NYI), kary meczu otrzymali Trent Hunter, Trevor Gillies i Daniel Brière, a bramkarz Islanders, Rick DiPietro dwa razy był chętny do bójki z rywalami. Zenon Konopka z 6 bójkami i 50 minutami kar prowadzi w klasyfikacjach indywidualnych sezonu.

Pittsburgh Penguins pokonali 3:0 Carolina Hurricanes. Dwa gole strzelił Pascal Dupuis, trzeciego dołożył Maxime Talbot, a Brent Johnson broniąc 33 strzały zaliczył swój 14. "shutout" w NHL. Dwukrotnie asystował Sidney Crosby, a Jewgienija Małkina zabrakło w składzie z powodu urazu doznanego w trzeciej tercji piątkowego meczu z Philadelphia Flyers. Zespół z Pittsburgha po porażce z lokalnym rywalem miał drużynowe spotkanie w zamkniętym gronie, co pomogło wygrać kolejny mecz, ale wciąż to "Lotnicy" prowadzą w Dywizji Atlantyckiej.

St. Louis Blues pokonali po rzutach karnych Atlanta Thrashers 4:3. Niezwykłym bohaterem wieczoru był Jay McClement. Gracz, który w żadnym sezonie nie strzelił więcej niż 12 goli tym razem popisał się pierwszym w karierze hat trickiem. Trener Davis Payne nie wystawił go jednak do rzutów karnych, które dla Blues wykorzystali T.J. Oshie i Brad Boyes. Po bramce i asyście dla Thrashers zanotowali Nikołaj Antropow i Rich Peverley. Blues po raz pierwszy od 10 lat wygrali 5 pierwszych meczów we własnej hali i zajmują drugie miejsce w Dywizji Centralnej. W bramce zespołu z Atlanty swój pierwszy mecz od 8 października, gdy stracił przytomność na lodzie rozegrał Ondřej Pavelec.

Mistrzowie NHL, Chicago Blackhawks zrehabilitowali się za kompromitującą piątkową porażkę z Edmonton Oilers i pokonali 3:1 Minnesota Wild. Pierwszego gola w sezonie strzelił Duncan Keith, który także zaliczył dziewiątą asystę, również gola i asystę zanotował Troy Brouwer, dwukrotnie asystował Patrick Kane, a do pustej bramki Wild trafił w ostatniej minucie Jake Dowell. Marty Turco, który dzień wcześniej zjechał z tafli po słabej pierwszej tercji tym razem obronił 25 z 26 strzałów. W składzie Wild zabrakło Anttiego Miettinena, u którego lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu, w Blackhawks nie zagrał David Bolland, a także wciąż kontuzjowany Marián Hossa. Blackhawks prowadzą w Dywizji Centralnej, ale rozegrali dotąd aż o 4 mecze więcej niż mający do nich punkt straty Blues.

Dallas Stars wygrali 4:0 z Buffalo Sabres. W przewadze gole zdobyli James Neal i Brenden Morrow, w osłabieniu Steve Ott, a w równych składach Trevor Daley. W każdej sytuacji skutecznie interweniował Andrew Raycroft. Zastępujący w bramce Kariego Lehtonena 30-latek obronił 34 strzały i zaliczył swój ósmy "shutout" w NHL. W bramce Sabres stanął nie Ryan Miller, a Patrick Lalime. Do składu Stars po jednomeczowym zawieszeniu za dwie kary meczu za rzucenie na bandę w odstępie mniej niż 41 spotkań wrócił Stéphane Robidas, który raz asystował.

Colorado Avalanche pokonali 5:1 Columbus Blue Jackets i awansowali na pierwsze miejsce w Dywizji Północno-zachodniej. Po golu i asyście zaliczyli Paul Šťastný i grający w tym sezonie znakomicie Chris Stewart, David Liffiton w wieku 26 lat strzelił swojego pierwszego gola w NHL, a trafili również David Jones i Cody McLeod. 33 z 34 strzałów rywali obronił występujący w pierwszym składzie pod nieobecność kontuzjowanego Craiga Andersona Peter Budaj. W bramce Blue Jackets po czwartym golu rywali Steve'a Masona zastąpił Mathieu Garon.

Tampa Bay Lightning wygrali 3:0 z Phoenix Coyotes i zajmują pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej. Broniąc 23 strzały Dan Ellis zaliczył swój pierwszy "shutout" w nowych barwach, gola decydującego o zwycięstwie strzelił Fin Mattias Ritola, dla którego było to pierwsze trafienie w NHL, a później swoje bramki dołożyli Adam Hall i Steven Stamkos. Ten ostatni z 19 punktami prowadzi w klasyfikacji punktowej NHL, a więcej bramek od niego ma na swoim koncie tylko Patrick Sharp. Lightning zagrali bez kontuzjowanych Simona Gagné i Matta Smaby'ego, Coyotes bez Martina Hanzala oraz Dereka Morrisa. Dodatkowo Dave Tippett wydaje się kolejnym trenerem mającym zastrzeżenia do zaangażowania i pracowitości Wojtka Wolskiego. Urodzony w Zabrzu Kanadyjczyk już w drugim meczu z rzędu nie zmieścił się do składu.

Washington Capitals rozbili Calgary Flames 7:2 strzelając aż 6 goli w drugiej tercji. Serię tę rozpoczął Aleksandr Owieczkin trafiając w odstępie 12 sekund dwukrotnie, najpierw w podwójnej, a później w pojedynczej przewadze. Rosjanin zaliczył też asystę, Nicklas Bäckström trafił raz i trzykrotnie asystował, a Mike Green i Aleksandr Siomin zapisali o jedną asystę mniej. Po wpuszczeniu szóstego gola na 27 strzałów trener Brent Sutter zdjął z bramki Flames Miikkę Kiprusoffa i wpuścił debiutanta, Henrika Karlssona. Ten dał się pokonać Davidowi Steckelowi z rzutu karnego, a Kiprusoff wrócił na trzecią tercję. Flames do 16. minuty po golach Ollego Jokinena i Curtisa Glencrossa prowadzili 2:0.

Najlepszy bilans w całej NHL mają po wczorajszych meczach Los Angeles Kings. "Królowie" pokonali 3:1 New Jersey Devils i jako jedyni zgromadzili już 16 punktów. Świetny mecz rozegrał Jarret Stoll, który raz trafił i dwukrotnie asystował, gola i asystę zaliczył Justin Williams, a do bramki Martina Brodeura krążek skierował także Michal Handzuš. Jonathan Quick zdecydowanie wygrał pojedynek ze swoim sławniejszym vis-a-vis broniąc aż 39 z 40 strzałów. Devils z 7 punktami na koncie znów są najsłabszym zespołem ligi.

Mecz San Jose Sharks z Anaheim Ducks jak przystało na derby zachodniego stanu był bardzo ostry. W spotkaniu doszło aż do sześciu bójek, w tym po dwa razy, choć z różnymi rywalami bili się Aaron Voros (ANA) i Scott Nichol (SJS). W hokeja lepiej grali jednak Sharks. Dany Heatley strzelił dwa gole i raz asystował, trzy asysty zaliczył Joe Thornton, a bramki zdobywali jeszcze Logan Couture, Niclas Wallin i Patrick Marleau. "Rekiny" wygrały 4 z ostatnich 5 meczów, ale wciąż są na trzecim miejscu w Dywizji Pacyfiku, w której w tym sezonie poważne wyzwanie rzucają im Los Angeles Kings i nieoczekiwanie Dallas Stars. Dla Ducks po golu i asyście uzyskali Ryan Getzlaf i Corey Perry, a dwukrotnie asystował były gracz Sharks, Teemu Selänne mający już na koncie 1 272 punkty. W tabeli wszech czasów Fin jest 34.

WYNIKI
TABELE

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe