Hokej.net Logo
MAJ
3

NHL: Błyskawiczna zemsta na byłym klubie (WIDEO)

2019-10-04 07:17 NHL
NHL: Błyskawiczna zemsta na byłym klubie (WIDEO)

Jak szybko zawodnik może zemścić się na swoim byłym klubie, w którym był niechciany? Brett Ritchie potrzebował zaledwie 69 sekund, by przypomnieć o sobie władzom Dallas Stars. Ale tej nocy było w NHL więcej graczy strzelających do swoich byłych kolegów.


26-letniemu Kanadyjczykowi po ostatnim sezonie skończył się kontrakt w Dallas. Co prawda miał status "chronionego wolnego agenta", więc nie mógłby po prostu odejść, gdyby nie fakt, że klub nie przedstawił mu żadnej oferty nowej umowy. Dzięki temu stał się wolnym graczem i od razu podpisał roczny kontrakt z Boston Bruins. Los dał mu szansę zemsty na byłym pracodawcy bardzo szybko, bo już w pierwszym meczu nowego sezonu. A Ritchie sam też nie chciał czekać długo. Tej nocy polskiego czasu dokładnie w 69. sekundzie wyjazdowego spotkania wicemistrzów NHL ze Stars pokonał Bena Bishopa i dał prowadzenie swojej drużynie.


Ritchie nie należy do wyborowych strzelców. W całym zeszłym sezonie zdobył tylko 4 gole. Z roku na rok w Dallas strzelał mniej, a w swojej karierze w najlepszej lidze świata ma na koncie 34 gole w 242 spotkaniach. Tym razem jednak dzięki niemu drużyna błyskawicznie wyszła na prowadzenie. Niespełna 5 minut później po karze dla Aleksandra Radułowa w przewadze na 2:0 podwyższył Danton Heinen golem niemal identycznym z tym, którego wcześniej zdobył Ritchie. Heinen strzelał właściwie z tego samego miejsca, a Bishop skapitulował po raz drugi.


Jeden z najlepszych bramkarzy poprzednich rozgrywek tym razem nie miał wybitnego dnia. Wpuścił 2 pierwsze strzały w meczu i choć później interweniował skutecznie 18 razy, to jego drużyna nie dała już rady odrobić strat. Po drugiej stronie tafli znacznie lepszy był Tuukka Rask, który obronił 28 uderzeń. Pokonał go jedynie w drugiej tercji po skutecznej kontrze inny Fin, Roope Hintz. Asystował mu m.in. debiutujący w nowych barwach były kapitan San Jose Sharks Joe Pavelski. To goście jednak ostatecznie wygrali 2:1.


Ritchie został wybrany pierwszą gwiazdą meczu, ale przynajmniej oficjalnie przekonywał po spotkaniu, że nazwa rywala, któremu strzelił gola, nie miała dla niego znaczenia. - Cieszę się z tej bramki. Mamy 2 punkty i to wszystko, co mnie interesuje - skomentował. - Tuukka Rask w bramce był świetny, zaliczyliśmy dobry wyjazdowy mecz i teraz już myślimy o następnym. Zespół z Bostonu zagrał bez kontuzjowanego Davida Krejčíego. Stars w trakcie spotkania stracili z kolei innego Czecha, Romana Poláka, Blake'a Comeau oraz Jasona Dickinsona. Polák niezwykle groźnie uderzył głową w bandę podczas walki o krążek, zjechał z tafli na noszach i został przewieziony do szpitala, gdzie jego stan się poprawił. Comeau został uderzony krążkiem w twarz, a Dickinson kijem przez rywala.


Przy tych problemach kadrowych, trener Jim Montgomery był zadowolony z występu swojej drużyny. - Podobało mi się serce, z jakim zagraliśmy i zaangażowanie drużyny - powiedział. - Pewnie w wielu przypadkach to wystarczyłoby do odniesienia zwycięstwa.


Dallas Stars - Boston Bruins 1:2 (0:2, 1:0, 0:0)

0:1 Ritchie - Coyle 01:09

0:2 Heinen - Grzelcyk - McAvoy 05:59 (w przewadze)

1:2 Hintz - Janmark-Nylén - Pavelski 27:55

Strzały: 29-20.

Minuty kar: 8-4.

Widzów: 18 532.





W pierwszych w tym sezonie derbach Florydy Tampa Bay Lightning pokonali u siebie Florida Panthers. Najlepszy zespół ostatniego sezonu zasadniczego wygrał 5:2, psując tym samym oficjalny debiut w roli trenera "Panter" Joelowi Quenneville'owi. Nikita Kuczerow, który w poprzednim sezonie ustanowił punktowy rekord XXI wieku w NHL (128 punktów), zaczął nowe rozgrywki z golem i asystą. Zwycięska bramka była dziełem Ondřeja Paláta, ponadto trafili debiutujący w barwach "Błyskawicy" Patrick Maroon i Kevin Shattenkirk, a trzykrotnie asystował Michaił Siergaczow. 35 strzałów obronił zaś wybrany najlepszym bramkarzem poprzednich rozgrywek Andriej Wasilewski. W obronie Panthers swój 798. mecz z rzędu w NHL rozegrał Keith Yandle. To najdłuższa taka trwająca seria w tej lidze i piąta najdłuższa w historii. Yandle nie opuścił żadnego meczu od ponad 10 lat.


Radosny hokej i 10 goli zobaczyli kibice w Madison Square Garden. New York Rangers zaczęli sezon od zwycięstwa 6:4 nad Winnipeg Jets. Mika Zibanejad strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył 3 asysty, Jacob Trouba w debiucie w nowych barwach zdobył bramkę i dwukrotnie asystował przeciwko drużynie, w której spędził 6 poprzednich sezonów przed oddaniem go w wymianie do Nowego Jorku, rozgrywający również swój pierwszy mecz w Rangers Artiemij Panarin raz trafił i raz asystował, a na liście strzelców w zespole gospodarzy pojawiły się także nazwiska: Marca Staala, Bretta Howdena i Brendana Smitha. Trouba wyrównał swój rekord kariery pod względem liczby punktów zdobytych w jednym meczu i został pierwszym obrońcą w historii Rangers, który zdobył 3 "oczka" w swoim debiucie. Stojący w bramce Rangers Henrik Lundqvist obronił 43 strzały i wygrał 450. mecz w NHL. Na bramkarskiej liście wszech czasów zajmuje 6. miejsce, a wśród obecnie występujących w lidze bramkarzy jest pierwszy.


To był w NHL wieczór zawodników strzelających gole swoim były drużynom. W Pittsburghu były gracz Penguins Conor Sheary poprowadził Buffalo Sabres do zwycięstwa nad zespołem, w barwach którego sięgnął po dwa Puchary Stanleya. Oddany przed rokiem w wymianie zawodnik dwukrotnie pokonał Matta Murraya w meczu wygranym przez "Szable" 3:1. To pierwsze od 23 kwietnia 2013 roku zwycięstwo Sabres nad Penguins w regulaminowym czasie gry. Przyczynił się do niego swoim golem także Rasmus Dahlin, a Carter Hutton obronił 28 strzałów. Murray nawet 38 skutecznymi interwencjami nie pomógł wystarczająco "Pingwinom". Zwycięstwo w swoim debiucie w roli trenera Sabres odniósł były szkoleniowiec m.in. reprezentacji Szwajcarii Ralph Krueger. To dla niego powrót na pozycję pierwszego trenera w NHL, gdzie 7 lat temu prowadził Edmonton Oilers.


Carolina Hurricanes po rzutach karnych pokonali 4:3 Montréal Canadiens. "Huragany" najpierw prowadziły 2:0, później przegrywały 2:3, ale udało im się wyrównać. W karnych jako jedyny trafił obrońca Dougie Hamilton, który wcześniej miał także dwie asysty z gry. Swoje bramki dla zwycięzców zdobyli także: Lucas Wallmark, Martin Nečas oraz debiutujący w nowym zespole po czerwcowym transferze z Vegas Golden Knights Erik Haula. Bramkarz "Canes" Petr Mrázek zatrzymał 33 strzały z gry i wszystkie 3 rzuty karne. Po drugiej stronie tafli Carey Price obronił 40 strzałów podczas 65 minut rywalizacji, a także 2 w serii karnych.


Świetna trzecia tercja przesądziła o zwycięstwie Nashville Predators nad Minnesota Wild. Po 40 minutach "Drapieżnicy" przegrywali 1:2, ale w trzeciej odsłonie strzelili 4 gole i wygrali 5:2. Ryan Ellis i Filip Forsberg zaliczyli dla zwycięzców po bramce i asyście, Mikael Granlund był kolejnym tego wieczoru strzelcem gola przeciwko swojej byłej drużynie, do siatki trafili także Viktor Arvidsson i Austin Watson, a debiutujący w barwach Predators po podpisaniu 1 lipca siedmioletniego kontraktu Matt Duchene trzy razy asystował. Granlund mógł pokonać swojego byłego kolegę z drużyny Devana Dubnyka wcześniej, ale ten na początku drugiej tercji popisał się fenomenalną interwencją po strzale Fina.


Fantastyczna parada Devana Dubnyka



Colorado Avalanche znów lepsi od Calgary Flames. Wiosną "Lawina" niespodziewanie wyeliminowała najlepszych w sezonie zasadniczym w konferencji zachodniej graczy z Calgary w pierwszej rundzie play-offów, a nowy sezon zaczęła od zwycięstwa 5:3 nad tym samym rywalem. Do zwycięstwa poprowadził "Avs" Mikko Rantanen, któremu zupełnie nie przeszkodziło to, że stracił prawie cały okres przygotowawczy, ponieważ dopiero na 5 dni przed startem nowego sezonu podpisał nowy kontrakt. Fin strzelił tej nocy dwa gole. Także dwukrotnie trafił debiutujący w barwach Avalanche inny Fin Joonas Donskoi, który w lipcu podpisał kontrakt jako wolny gracz po występach w San Jose Sharks. A swojego gola dołożył J.T. Compher. Pierwsze trafienie Rantanena było piękne, choć bardzo kontrowersyjne. Gabriel Landeskog zatrzymał bowiem najpierw w powietrzu krążek zdecydowanie za wysoko uniesionym kijem, ale sędziowie nie przerwali gry. Chwilę później Rantanen popisał się fantastycznym strzałem z bekhendu.


Gol Mikko Rantanena po zagraniu wysoko uniesionym kijem Gabriela Landeskoga



Anaheim Ducks zaczęli sezon od zwycięstwa przed własną publicznością 2:1 nad Arizona Coyotes. Wygraną dał gospodarzom swoim golem z ostatniej minuty drugiej tercji Cam Fowler. Wcześniej dla "Kaczorów" trafił także Derek Grant, a John Gibson popisał się 32 skutecznymi interwencjami. Na jego bramkę strzelali wszyscy zawodnicy "Kojotów" z pola. Udał się Dallasowi Eakinsowi debiut w roli trenera Ducks, z kolei prowadzący Arizona Coyotes Rick Tocchet przegrał z tym klubem wszystkie 3 swoje dotychczasowe mecze otwarcia sezonów. Cam Fowler strzelił w NHL 14 zwycięskich goli i jest to rekord wśród obrońców w historii klubu z Anaheim. Od 2010 roku, gdy trafił do najlepszej ligi świata, najwięcej zwycięskich trafień ze wszystkich obrońców zanotował występujący wczoraj w przeciwnym zespole Oliver Ekman-Larsson (30).



WYNIKI NHL


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
  • emeryt: ...oto jest dzień oto jest dzień,który dał nam Pan...x3
  • Oświęcimianin_23: Pantery, a nie kocury:)
  • uniaosw: 19:46 tik tak
  • Andrzejek111: Mi się dzisiaj śniły podgrzybki. Co to może znaczyć?
  • emeryt: zupa grzybowa...Zupa 2025
  • emeryt: musi być coś na rzeczy
  • J_Ruutu: Albo jakiś stary grzyb :)
  • J_Ruutu: Lub podgrzyb.
  • KOS46: Nie żebym był upierdliwy, ale droga Redakcjo! tabelę medalową i bilans klubów można by już zaktualizować. Coś się jednak zmieniło w kwietniu.
  • emeryt: Michaił Szostak sto lat najlepszego,67 lat ale ten czas leci...
  • Andrzejek111: Z jakim numerem grał Szostak (Shostak?) Nie mogę sobie przypomnieć.
  • narut: WB to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura.. na onhockey nie ma zapowiedzi transmisji dzisiejszego meczu naszych z WB.. jeszcze raz - to w sensie transmisji hokejowa czarna dziura, co mecz to brak możliwości oglądania..dziadostwo...
  • narut: z całego świata ze wszystkich imprez obejrzysz tylko nie stamtąd..
  • emeryt: #17
  • KOS46: Ech były czasy... I piątka: Osoba (24) - Cholewa (5); Kotoński (15) - Szostak (17) - Kotyla (18)

    "...dwie bramki Kotyla, dwie bramki Kotoński i Unia jest mistrzem Polski"
  • emeryt: taaaaaa.
  • emeryt: i Michaił czerwony jak burak
  • KOS46: i wąs Kotońskiego
  • emeryt: Sadłoszka jak sie rozpędzał to drobił jak Kotyla
  • KOS46: a przed Michaiłem na środku grał Kazek Jarnot (13)
  • emeryt: Rączka
  • stary kibic: emeryt Szostak z tego co wiem to nie żyje
  • emeryt: Kotoński Rączka
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe