Do Polski sprowadził rodzinę i nie wyklucza, że osiądzie tu na stałe. I choć jest jednym z najlepszych zawodników PLH, o grze w naszej kadrze nawet nie myśli. - W Polsce czuję się wspaniale, ale mój dom jest w Czechach - podkreśla Milan Baranyk, napastnik Wojas/Podhale Nowy Targ.