Aktualności z tagiem: paś

Grzegorz Pasiut po raz pierwszy w tegorocznych play-offach białoruskiej Extraligi nie strzelił gola, ale i tak wpisał się do protokołu, a jego drużyna błyskawicznie awansowała do półfinału.

Z wielką regularnością strzela w tegorocznych play-offach białoruskiej Extraligi Grzegorz Pasiut. Polak mocnym strzałem "z klepy" znów trafił do siatki, a jego drużyna już jutro może awansować do półfinału.

Comarch Cracovia po zwycięstwie 4:1 na własnym lodzie, potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu. - Wierzę, że Unia już w tym sezonie nie przyjedzie do Krakowa, a całą rywalizację zakończymy we wtorek - mówi 31-letni czeski napastnik krakowian Petr Kalus.

Comarch Cracovia pokonała Unię Oświęcim 4:1 i w ćwierćfinałowej rywalizacji prowadzi 3:2. Podopieczni Rudolfa Roháčka, aby awansować do kolejnej rundy, potrzebują już tylko jednego zwycięstwa.

Tomáš Komínek przedłużył kontrakt z JKH GKS-em Jastrzębie. Nowa umowa czeskiego skrzydłowego obowiązuje do końca sezonu 2019/2020!

Hokeiści Comarch Cracovii nie zdołali wywieźć z Oświęcimia żadnego zwycięstwa. Oznacza to, że w ćwierćfinałowej rywalizacji mamy remis 2:2. Kasper Bryniczka przekonuje, że „Pasy” zrobią wszystko, by jak najszybciej zakończyć tę serię.

Grzegorz Pasiut znów strzelił gola w rozgrywkach play-off białoruskiej Extraligi, a jego zespół zrobił drugi krok w kierunku półfinału.

Grzegorz Pasiut udanie rozpoczął udział w play-offach białoruskiej Extraligi. Polak w pierwszym meczu ćwierćfinału dwukrotnie wpisał się do protokołu.

Adam Domogała za faul na Kamilu Paszku został zawieszony na trzy mecze. To właśnie z tego powodu zabrakło go w składzie na trzeci mecz ćwierćfinału play-offach.

Zamieszania z Radosławem Nalewajką w roli głównej ciąg dalszy. Napastnik JKH GKS Jastrzębie za faul na Przemysławie Michalskim został zawieszony na siedem dni i ukarany grzywną, wynoszącą 2 tysiące złotych.

Komplikuje się sytuacja kadrowa PGE Orlika Opole. Po pierwszym meczu ćwierćfinału play-off z Tauronem KH GKS-em Katowice z gry wypadł Michal Šátek.

Comarch Cracovia odniosła drugie zwycięstwo w ćwierćfinale play-off. Podopieczni Rudolfa Roháčka pokonali Unię Oświęcim 5:2, a trzy bramki dla „Pasów” zdobył Petr Šinágl.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off Comarch Cracovia rozgromiła Unię Oświęcim 9:2. Debiut w krakowskiej drużynie zaliczył Rosjanin Pawieł Worobjow, który popisał się golem i asystą.

O ostatnim turnieju EIHC, mankamentach w grze biało-czerwonych i zbliżającej się fazie play-off rozmawiamy z Waldemarem Klisiakiem, w przeszłości znakomitym napastnikiem, a obecnie doradcą ministra sportu Witolda Bańki.

Comarch Cracovia i Unia Oświęcim tworzą trzecią parę ćwierćfinału play-off. To starcie małopolskich ekip i trenerów, którzy mają ze sobą rachunki do wyrównania.

– Sezon zasadniczy już za nami i nie ma sensu go rozpamiętywać. Skupiamy się więc na najważniejszych meczach w tym sezonie i chcemy sprawić w nich niespodziankę – mówi Peter Tabaček, napastnik Unii Oświęcim. Jego zespół w ćwierćfinale play-off zmierzy się z Comarch Cracovią, czyli urzędującym mistrzem Polski.

– W play-off nie ma miejsca na żadne odpuszczanie, w każdym momencie meczu trzeba dawać z siebie wszystko – mówi Teddy Da Costa, napastnik Comarch Cracovii. Jego zespół w ćwierćfinale zmierzy się z Unią Oświęcim.

Milan Baranyk przejdzie dziś operację barku. Oznacza to, że napastnik PGE Orlika Opole nie wystąpi już w tym sezonie.

Grzegorz Pasiut przerwał trwającą ponad dwa miesiące serię bez gola w białoruskiej Extralidze. Drużyna Polaka jest już o krok od wygrania sezonu zasadniczego.

Andrej Themár z 31 bramkami został najlepszym strzelcem sezonu zasadniczego. W rozmowie z oficjalną stroną klubu opowiedział o znakomitej współpracy z Jesse Rohtlą, serii dziewięciu zwycięstw z rzędu i o ostatnim starciu z Bartłomiejem Jeziorskim. – Zaraz po starcie meczu, uderzył mnie kijem w tył kasku. Prawie straciłem przytomność. Naprawdę nie wiedziałem, co się stało. Chciałem mu się zrewanżować. Pokazali na wideo, jak ja w niego wjeżdżam, ale nie pokazali tego, jak on uderza mnie kijem. Taki jest hokej, zostawiłem to już za sobą – zaznaczył słowacki snajper.