To był istny rollercoaster w wykonaniu obu drużyn. Każda z trzech tercji tego meczu miała swoją wyjątkową historię. Fatalne błędy "GieKSy" przyćmiły piękne gole Andreja Themára i Jakuba Grofa, które przesądziły ostatecznie o wygranej 5:4 z "Szarotkami".