Po porażce 2:4 z GKS-em Tychy Comarch Cracovia potrzebuje już dwóch zwycięstw, by wyrównać stan rywalizacji w finale play-off. – Nie jesteśmy jeszcze przegrani, jest przecież 0:2. Teraz rywalizacja przenosi się do Krakowa i postaramy się wygrać. Na pewno jeszcze wrócimy do Tychów – mówi strzelec jednej z bramek dla Comarch Cracovii Filip Drzewiecki.