Izolowane na międzynarodowej arenie hokejowej drużyny Rosji i Białorusi grają ostatnio głównie ze sobą. W ten weekend po takim meczu doszło do incydentu, który komentują nawet politycy z obu krajów. - Taka postawa Rosjan jest nie do zaakceptowania - skomentował zaufany człowiek Alaksandra Łukaszenki