Prawdziwą niespodziankę sprawiła KH Energa Toruń wygrywając w Tychach. Goście prowadzili już 3:0, ale mistrzowie Polski na 15 sekund przed końcem doprowadzili do wyrównania. Torunianie lepiej wykorzystywali jednak rzuty karne i powrócili do grodu Kopernika z dwoma punktami.