Vassan Sport to - obok ostatnio opisywanej przez nas SaiPy - kolejny przykład na to, iż franczyza niszczy sport. Działacze po raz kolejny poddają przedwcześnie sezon tłumacząc to, oszczędnością na przyszłoroczny skład. Czy obietnice o większym budżecie na nowy sezon rzeczywiście się sprawdzają?